Błahy problem ze spryskiwaczem tylnej szyby
: wt mar 23, 2010 22:39
Ludzie wiem, że to o co pytam jest błahe i niewarte uwagi, ale mierzi mnie jeden feler spryskiwacza w moim MK3 variant. Otóż rozchodzi się o problem cofającego się płynu w przewodzie tylnego spryskiwacza. Aby płyn zaczął lecieć muszę dłużej przytrzymać manetkę od siebie. Płyn leci dopiero po 2-3 cyklach pracy tylnej wycieraczki, która początkowo pracuje na sucho (co mi działa na nerwy ). Płyn doleci, prysknie, zbierze i niby OK, ale potem płyn wraca się się z powrotem i ponownie przewód doprowadzający jest suchy. Przy kolejnym spryskiwaniu problem pracy wycieraczki na sucho powraca...i tak za każdym razem. W moim poprzednim variancie miałem wsio OK dlatego też pytam gdzie tu leży natura problemu?
Jak sądzicie - płyn spływa gdzieś nieszczelnością czy jakiś zawór zwrotny przepuszcza i pozwala mu wrócić do zbiorniczka? Jak to pierwsze to którędy on spyla? Klapę i wejście do budy już sprawdzałem - nic - sucho. Którędy dalej idzie ten wężyk do zbiorniczka - podsufitką czy w progach?
Jak sądzicie - płyn spływa gdzieś nieszczelnością czy jakiś zawór zwrotny przepuszcza i pozwala mu wrócić do zbiorniczka? Jak to pierwsze to którędy on spyla? Klapę i wejście do budy już sprawdzałem - nic - sucho. Którędy dalej idzie ten wężyk do zbiorniczka - podsufitką czy w progach?