Strona 1 z 1

Wypiąłem sondę lambda i nic...

: śr mar 24, 2010 22:40
autor: wladek0706
Wypiąłem czteroprzewodową sondę lambda z mojego AAM i nic się nie dzieje. Zero objawów. Silnik jak prychał, tak prycha, obroty jak trzymały 1000 tak tysiąc trzymają. Czy to normalne? Czy po wypięciu lambdy powinny wystąpić jakieś objawy? Czy taki brak reakcji może świadczyć o jej uszkodzeniu?

: śr mar 24, 2010 23:13
autor: Karol G60
sprawdz na rozgrzanym silniku... przy okazji sprawdz sonde jakie napiecie oscyluje a niej..

: pt kwie 09, 2010 15:36
autor: wladek0706
Po wczorajszej wizycie u kolejnego gazownika dowiedziałem sie, że jednak lambda padła. Nie przełącza z mieszanki ubogiej na bogatą itd. Mam w związku z tym pytanie:
Czy padniętą sonda lambda może dawać dziwne objawy silnika polegające na jego wibracjach spowodowanych czymś podobnym do wypadania zapłonów? Silnik wibruje jak by co jakiś czas nie przepalał na którymś cylindrze. Powymieniałem już cały układ zapłonowy - pozostała mi tylko cewka i aparat do wymiany.

Czy lambda może dawać objawy wypadających zapłonów??!!

: pt kwie 09, 2010 23:34
autor: KAROL 84
Tak może. Jak masz sondę 4 przewodową to znaczy że masz w niej grzałkę która zaraz po odpaleniu grzeje najpierw sondę a dopiero potem bierze z niej odczyt. Jeśli po odpaleniu na zimnym chodzi najpierw równo ok 1-2 min a dopiero później zaczyna "kulec" to bardzo możliwe że to sonda. U mnie kiedyś tak było w silniku ABS. Jednak po wypięciu sondy z tego co pamiętam objawy "kulawej pracy" ustępowały. Najlepiej przejedź się jeszcze do jakiegoś elektryka niech Ci dokładnie pobada tą sondę.

: sob kwie 10, 2010 13:35
autor: wladek0706
KAROL 84 pisze:Tak może. Jak masz sondę 4 przewodową to znaczy że masz w niej grzałkę która zaraz po odpaleniu grzeje najpierw sondę a dopiero potem bierze z niej odczyt. Jeśli po odpaleniu na zimnym chodzi najpierw równo ok 1-2 min a dopiero później zaczyna "kulec" to bardzo możliwe że to sonda. U mnie kiedyś tak było w silniku ABS. Jednak po wypięciu sondy z tego co pamiętam objawy "kulawej pracy" ustępowały. Najlepiej przejedź się jeszcze do jakiegoś elektryka niech Ci dokładnie pobada tą sondę.
Sondę badało już 2 gazowników i jeden elektryk i wszyscy mówią, że jest trupem - to pewne. Jednak powątpiewam w fakt, że padnięta sonda może dawać objawy podobne do wypadających zapłonów. Silnik kuleje od momenty rozruchu - nawet w momencie, kiedy to grzałka nie zdąży jeszcze dogrzać sondy. W poniedziałek muszę dokładnie sprawdzić iskrę na świecach. Pozdejmuje przewody WN, podepnę pod każdy świecę i na sucho sprawdzę czy każdy cylinder dostaje równo iskrę.