Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam duży problem ze ściągnięciem felg z zimowymi oponami. Zapiekły się nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Ciężko również ściągnąć te metalowe zatyczki ze środka felg. Czy ktoś wie jak rozwiązać ten problem bezboleśnie????? musze wymienić felgi bo również ucieka powietrze z opon. Zapiekły się i za nic nie chcą odejść. Somebody help????????? Luki

odkręc szpilki i jedź aż odpaną same... a tak na poważnie to straszny masz problem, nie wiesz jak zdjac koło

młot i heja

coupeace pisze:młot i heja

gumowy

Koledzy.!!! Młotem gumowym uderzałem a na koniec to sobie po główce dałem. Jezdże na odkręconych szpilkach , dokreciłem ręcznie ale faza, i N I C.

jedyne wyjście to postaw na dobrym klocku (nie na lewarku) aby sie auto nie zsuneło i od wewnatrz przystaw deche i młotem min 5 kg wal - obracaj koło o 1/4 po każdym uderzeniu az do skutku to jak wyżej koledzy napisali jedyny sposób

Co może być przyczyną takiego zwarcia?? Stawialem go juz na standach, i uderzalem gumiakiem co prawda musze nabyc wiekszy mlot i sprobuje jeszcze raz dziwi mnie taki stan rzeczy bo wymienialem felgi na zimowki tej zimy i jeszcze takiej bolączki nie mialem. Ale jeszcze sprobuje tak jak napisales dam znac czy pomoglo. Dzieki.

ja wczoraj też walczyłem z tym, nawet kumpel staną samochodem podczepiliśmy linkę za koło i ciągną ale nic;p kopaliśmy waliliśmy młotkiem i nic;) w końcu pojechaliśmy do wulkanizacji i tam mają taki przyrząd fajny coś w stylu ciężkiego tłoka i po pierwszym uderzeniu spadło:D i nic nie wziął za to, zrób tak samo jak ja;)

polej w okolicach piasty octem to tani odrdzewiacz albo jak masz to wd 40 i tak jak koledzy mowią drewniany klocek młot i jazda.

Psiknij odrdzewiaczem kal kolo sie styka przy dekielku , tam lubi rdzewiec na drugi dzien mlot i pukasz od dolu od wewnętrznej strony

Poluzuj trochę szpilki, pojeździj i koła odpuszczą.

Dzieje się tak ponieważ sól z dróg zrobiła swoje.

Pozdrawiam
PAPAYOS

A moze je zaspawales na jesien?:D. Poluzuj sruby zaczep linke i delikatnie szarpnij 2 autem powinno sie udac...gdzies kiedys widzialem jak robiono tak po paleniu gumy...

za pozno. wkurzylem sie, odkrecilem srube ze srodka wyciagnelem felge z piasta zaczalem ciac boszem .. i mam cala piaste do wymiany. (stukanie deska od srodka dobry pomysl ale nie na takie mocne zapieczenie). Ale juz wiem powoli jak sie za to zabrac. kupie ciezszy mlotek wyciagne felge razem ze zwarta piasta polooze kolo na glebie i bede walil az mlotek mi peknie od gory powinno poscic. A jak nie to bede mial 2 piasty do wymiany. Tylko bede musial podmienic lozyska z obu piast . Tylko jak to sie robiło??