Strona 1 z 2

JAKIE MACIE ŁADOWANIE

: pn sty 02, 2006 15:22
autor: michal_thcv
Moje pytanie dotyczy samochodu MK3 1,4 na 1punkcie. Jakie jest u was napięcie ładowania. Bo każy mówi inaczej od 13,8V-14,4V. U mnie jest z tym problem, wiem co jest popsute, ale bardzo byłbym wdzięczny gdybyście napisali jak jest u was z tym ładowaniem. Chodzi mi o napięcie na klemach przy zapalonym silniku.

: pn sty 02, 2006 15:27
autor: Bondas
ja mam 13,9V

a to co podales to taki jest zakres i tyle moze byc od do

a co dokladnie sie stalo?

pozdrawiam
:smoke:

: pn sty 02, 2006 15:29
autor: homsky
u mnie jest cały czas 13,6V, niezaleznie od tego czy pracuje na wolnych obrotach czy sie przygazuje , czy właczone sa wszystkie odbiorniki czy nie, cały czas utrzymuje 13,6V , elektryk mówił że powinno byc w granicach 13,8-14,4 , ale u mnie nie ma żadnych problemów, akumulator jest sprawny i nawet po paru dniach stania auta rano na mrozie kręci elegancko!

: pn sty 02, 2006 16:00
autor: jaskowisnia
u mnie jest cały czas 13,6V, niezaleznie od tego czy pracuje na wolnych obrotach czy sie przygazuje , czy właczone sa wszystkie odbiorniki czy nie, cały czas utrzymuje 13,6V , elektryk mówił że powinno byc w granicach 13,8-14,4 , ale u mnie nie ma żadnych problemów, akumulator jest sprawny i nawet po paru dniach stania auta rano na mrozie kręci elegancko!
Znaczy masz świetny alternator i regulator napięcia w tym alternatorze. Jeśli byś zmierzył napięcie woltomierzem cyfrowym to jakieś wahania by były (w granicach 0,05-0,1V) co wynika z ogólnej zasady działania układów z ujemnym sprzężeniem zwrotnym. Ponadto możesz mieć znacznie większą pojemność akumulatora od standardowo przewidzianej w tej wersji swojego samochodu co powoduje, że jest znacznie "sztywniejszy" od standardowego - mniejsza rezystancja wewnętrzna. Ponadto sam akumulator naładowany, ale odpięty od alternatora ma napiecie 12,6-12,8V więc przy 13,6V na alternatorze jest ładowany. Oczywiście nie wynika to z bezpośredniej różnicy napięć i rezystancji wewnętrznej akumulatora (~0,01-0,02 ohma). Jest ograniczenie prądu oddawanego przez alternator, chwilowy przyrost napięcia na akumulatorze powodowany wydzielającymi sie na elektrodach gazami, styki połączeń kabli itp. itd.

: pn sty 02, 2006 16:15
autor: homsky
jaskowisnia pisze:Znaczy masz świetny alternator i regulator napięcia w tym alternatorze. Jeśli byś zmierzył napięcie woltomierzem cyfrowym to jakieś wahania by były (w granicach 0,05-0,1V) co wynika z ogólnej zasady działania układów z ujemnym sprzężeniem zwrotnym. Ponadto możesz mieć znacznie większą pojemność akumulatora od standardowo przewidzianej w tej wersji swojego samochodu co powoduje, że jest znacznie "sztywniejszy" od standardowego - mniejsza rezystancja wewnętrzna. Ponadto sam akumulator naładowany, ale odpięty od alternatora ma napiecie 12,6-12,8V więc przy 13,6V na alternatorze jest ładowany. Oczywiście nie wynika to z bezpośredniej różnicy napięć i rezystancji wewnętrznej akumulatora (~0,01-0,02 ohma). Jest ograniczenie prądu oddawanego przez alternator, chwilowy przyrost napięcia na akumulatorze powodowany wydzielającymi sie na elektrodach gazami, styki połączeń kabli itp. itd.
nie wiem jaki oryginalnie jest zakładany akumulator , chyba 45Ah , ja mam 50Ah Centra Plus, mówisz że świetny alternator hahahahahaha , mozliwe - ja mam Valeo czyli chyba to jest jakiaś włoszczyzna, a co do ograniczeniu pradu to zgadzam się , jakby nie było alternator ma swoja moc i z tego wynika tez prąd jaki może podać : I = P/U

: pn sty 02, 2006 16:28
autor: jaskowisnia
nie wiem jaki oryginalnie jest zakładany akumulator , chyba 45Ah , ja mam 50Ah Centra Plus, mówisz że świetny alternator hahahahahaha , mozliwe - ja mam Valeo czyli chyba to jest jakiaś włoszczyzna, a co do ograniczeniu pradu to zgadzam się , jakby nie było alternator ma swoja moc i z tego wynika tez prąd jaki może podać : I = P/U
Ja nie piszę o średniej jakości podzespołów (Valeo - Franca chyba :helm: ) tylko o kuńkretnym egzemplarzu. A jeśli chodzi o akumulator to potwierdza się tylko moja teza: kupować polskie akumulatory!!!!!
I to najlepiej zwykłe, a nie bezobsługowe (polecam Jenox - firma polska wbrew nazwie)

: pn sty 02, 2006 16:44
autor: piotrw
Ja mam 14,1 V przygazowany...a normalnie na wolnych obrotach to 13,8...

: pn sty 02, 2006 17:09
autor: michal_thcv
u mnie jest taki problem, że ładowanie mam 13,33v - mój mechanik wie co jest nie tak i niedługo ma mi to poproawić - podobno coś źle złożył mi alternator (stojan nie taki mi wstawił) Mam tak że jeżdzę ok tygodnia i po nocy kręci i niechce zapalić. Sprawdzam iskrę wychodzącą z cewki i niema. Jak podładuję akumulator wkładam i wszystko jest ok, i tak w kółko. Pytałem się was jakie macie ładowanie bo chcę wiedzieć jakie powinno być i chcę sprawdzić czy mój mechanik poprawi po sobię, i czy zrobi tak jak powinno. Dziękuję wszystki za wypowiedzi.

: pn sty 02, 2006 18:34
autor: Agamek12
michal_thcv pisze:u mnie jest taki problem, że ładowanie mam 13,33v - mój mechanik wie co jest nie tak i niedługo ma mi to poproawić - podobno coś źle złożył mi alternator (stojan nie taki mi wstawił) Mam tak że jeżdzę ok tygodnia i po nocy kręci i niechce zapalić. Sprawdzam iskrę wychodzącą z cewki i niema. Jak podładuję akumulator wkładam i wszystko jest ok, i tak w kółko. Pytałem się was jakie macie ładowanie bo chcę wiedzieć jakie powinno być i chcę sprawdzić czy mój mechanik poprawi po sobię, i czy zrobi tak jak powinno. Dziękuję wszystki za wypowiedzi.
Ile płaciłś za naprawę alternatora? Pytam, bo mnie czeka regeneracja, bo mam za niskie napięcie ładowania i nie jest to wina regulatora.

: pn sty 02, 2006 18:50
autor: GregorG
Powinno się sprawdzać na wolnych obrotach - przy włączonych światłach.
U mnie jest 14,2 V

Pozdrawiam

: pn sty 02, 2006 18:58
autor: jaskowisnia
Powinno się sprawdzać na wolnych obrotach - przy włączonych światłach.
U mnie jest 14,2 V

Pozdrawiam
Jeżeli jest duża różnica napięciu na instalacji bez obciążenia (silnik na wolnych obrotach) i z obciążeniem reflektorami itp. to znaczy, ze w stosunku do obciążenia alternator ma niezbyt dużą wydajność (przede wszystkim), regulator niezbyt zaawansowany, akumulator ma stosunkowo niewielką pojemność.

: wt sty 03, 2006 02:50
autor: michal_thcv
niemam pojecia ile może kosztować regeneracja alternatora - ja na innych zasadach rozliczam się ze swoim mechanikiem.

: wt sty 03, 2006 10:50
autor: Bocian
Moim zdaniem za slabe ladowanie moze byc spowodowane:
- Zepsuty regulator.
- Starte szczotki.
- Spalona dioda.
Tutaj bym stawial na to ostatnie, bo innym przpadku (zdaje mi sie) ladowania wogole by nie bylo.
Regulator ogranicza nie prad ladowania tylko napiecie na ok 14V. Rozrzuty sa wywolane (moim zdaniem) technologia wykonania. Dodatkowy rozrzut powoduje niedokladnosc miernika, z reguly 1%, lub wieksza gdy miernik nigdy nie byl kalibrowany.
Dodatkowo niedokladnosci stykow w instalacji powoduja spadek tego napiecia. Moze tutaj tez warto poszukac.
Prad ladowania jest ograniczony (moim zdaniem) przez alternator na pozimie rzedu 50A. To ograniczenie ma prawo tylko sie wlaczyc gdy wlozymu rozladowany akumulator i odpalimy np. na popych.

problem

: wt sty 03, 2006 12:02
autor: dominik7
to ja mam Panowie takie pokrewne pytanko-ktory bezpiecznik jest od diody ladowania na desce rozdzielczej?Jesli moznaby bylo to moze jakis rysuneczek.U mnie albota dioda jest spalona,albo bezpiecznik poszedl.A wogole to ciekawe sprawy z ta elektryka...