Dziwna praca silnika (brzeczy)
: śr kwie 07, 2010 22:40
Witam Posiadam VW Golfa III z 1992roku pojemność skokowa 1391cm skrzynia 5biegowa.
Mam następujący problem:
Wczoraj jak odwoziłem brata do ośrodka jakieś 30km w 1strone i temperatura podchodziła do 90ciu (trochę się wygłupialiśmy i katowaliśmy samochód) po wygłupach jak wracałem do domu i stałem na światłach zauważyłem iż silnik kiedy stoi na "swoich obrotach" wydaje z siebie dziwne brzęczenie, początkowo myślałem że to z deski się wydobywa bo rozbierałem ostatnio pod kierownicą aby wymienić linkę sprzęgła, ale to inna historia, gdy podjechałem pod blok zatrzymałem się pod latarnią i otworzyłem maskę i ewidentnie ten dźwięk wydobywa się z komory silnika (okolice rozrządu) tak mi się wydaje, ciężko określić bo jest dość głośne i sprawia efekt echa.
Dziś rano samochód pracował normalnie, jechałem pół warszawy do serwisu VW po tuleje metalową do wybieraka która występuje tylko w oryginale i kiedy samochód się zagrzał po jakiś 20km znów zaczął hałasować, mam wrażenie że to ma jakiś związek z tym im dłużej silnik pracuje tym to się nasila, gdy ostygnie to wszystko wraca do normy.
Proszę o jakieś sugestie, z góry dziękuje.
Mam następujący problem:
Wczoraj jak odwoziłem brata do ośrodka jakieś 30km w 1strone i temperatura podchodziła do 90ciu (trochę się wygłupialiśmy i katowaliśmy samochód) po wygłupach jak wracałem do domu i stałem na światłach zauważyłem iż silnik kiedy stoi na "swoich obrotach" wydaje z siebie dziwne brzęczenie, początkowo myślałem że to z deski się wydobywa bo rozbierałem ostatnio pod kierownicą aby wymienić linkę sprzęgła, ale to inna historia, gdy podjechałem pod blok zatrzymałem się pod latarnią i otworzyłem maskę i ewidentnie ten dźwięk wydobywa się z komory silnika (okolice rozrządu) tak mi się wydaje, ciężko określić bo jest dość głośne i sprawia efekt echa.
Dziś rano samochód pracował normalnie, jechałem pół warszawy do serwisu VW po tuleje metalową do wybieraka która występuje tylko w oryginale i kiedy samochód się zagrzał po jakiś 20km znów zaczął hałasować, mam wrażenie że to ma jakiś związek z tym im dłużej silnik pracuje tym to się nasila, gdy ostygnie to wszystko wraca do normy.
Proszę o jakieś sugestie, z góry dziękuje.