Forum.VWGolf.pl

Witam,zakładam nowy temat mimo 1000 podobnych ale nie znalazłem porady dla mojego przypadku.Problem dotyczy mk3 1.4 aex z 96r z przebiegiem 160000km.Gdy silnik jest wystudzony aby go odpalić trzeba przytrzymać na rozruszniku 5-7 sek.żeby załapał,zachowuje sie jakby dostawał zbyt ubogą mieszanke lub sanie nie działało jak należy.Jednak po odpaleniu auto spisuje sie ok. ma równe obroty nie dusi sie nie przerywa itp.Wydaje sie że tutaj sanie działa poprawnie bo na zimnym ma podwyższone obroty a w miare nagrzewania sie obniżają.Nie wiem od czego zacząć,przewody kopułka palec w miare nowe,świece troche już mają.Dodam jeszcze że początkowo problem występował 1 na 5 razy teraz zagościłna stałe.Może ktoś coś pomoże.Pozdrawiam.

a ile Ci pali, czuc benzyna ?

spalanie jest w normie,nie czuć benzyną ok7-8litrów

sprawdz ładowanie alternatora kumpel miał podobnie kręcił go podobnie tak długo albo więcej wymienił w alternatorze szczotki i cos tam jeszcze i pomogło.

Mam ten sam silniczek i ostatnio ten sam problem zauważyłem ma już 239 tys i nie miałem żadnych z nim problemów tak jak piszesz tak samo się zachowuje trzeba parę razy przytzymac rzeby zapalił ale jak już zapali jest wszystko ok wymieniłem nawet teraz filtr powietrza paliwa bo myślałem że to moze przez to świece nie są stare 20tys.
Nie wiem czy to ma jakiś związek bo dolot powietrza troche zmodyfikowałem nie dając tej rórki z ciepłym powietrzem tylko kawałek prostej wstawiłem do oryginalnego filtra może za dużo dostaje powietrza nie wiem? zaznaczam ze silnik ma równe obroty ssanie też poprawnie chyba działa bo obroty z chwilą rozgrzania silnika spadają do odpowiedniej wartośći

Wczoraj znów dostał przebłysku i 2 razy na zimnym odpalił od strzała,ale dziś smutek.Odłączyłem jeszcze czujnik od temperatury ale obroty gwałtownie spadły aż silnik zgasł na zimnym to pewnie można czujnik zaliczć do dobrych.Może gdzieś lewe powietrze łapie?Ale to po odpaleniu by też chyba źle pracował...