Wibracje podczas hamowania
: pn lip 26, 2010 21:00
Witam.
Od pewnego czasu (po zimie) wibruje mi kierownica podczas hamowania, a ostatnio nawet zaczeła podczas jazdy na wprost. Pomyślałem, że to może być wina alusów i przyda się wyważenie po zimie, pojechałem do gumiarza, ten pozrywał stare odważniki i na wyważarkę, wychodziło tak 15/30 gram na koło, ale zauważyłem, że oponki troszkę biją, chodzii mi o bicie po owalu, ale Pan z wuklanizacji powiedział, że to normalne i pod wpływem nacisku auta takie bicie nie będzie odczuwalne. pewnie coś w tym jest i ogólnie powiedział, że z kołami jest ok, tylko zaproponował mi abym kupił nowe pierścienie centrujące, bo te stare były już wyszczerbione od zdejmowania z piasty, więc kupiłem nowe. Dalej nic, no to jadę na warsztat tam proponują wymianę drążka kierowniczego od strony kierowcy oraz dolne tuleje wahacza z obu stron, więc autko na tapetę. części firmy lemforder bo tylko do tej ma zaufanie na drążku naprawdę minimalny luz, a tuleje faktycznie już popękane, reszta przegubów kulistych nie wykazywała żadnych luzów. próba i podczas jazdy na wprost żadnych drgań nawet przy 150 km/h . ostre hamowani i do 90 prawie nic nie czuć, ale od 70 tu już ja p.....le, aż sie przykro robi. Dodam że zaraz po zimie wymieniałem tylne tarcze wraz z klockami, ale drgania juz były.
Jedyne, co mi przychodzi do głowy to powichrowane przednie tarcze, ale jedna była sprawdzana na tokarce i nie wykazywała bicia, a ich grubość to ok. 21,5 mm, klocki też ok i co im by się tak nagle porobiło?
Zastanawiam się czy jest sens inwestować w nowe tarcze i klocki?
Jutro też założę zimowe koła i zobaczę co się będzie działo. No i przydało by się zrobić zbieżność, ale to raczej z wibracjami nie ma nic wspólnego.
Może jakieś sugestie? Bo po przesiadce z mk3 1.8 90ps na mk4 1,9 tdi 90ps do tej pory jazda sprawiała mi o wiele więcej przyjemności. W sumie te kuce jakies bardziej rasowe bo auto waży więcej ponad 200 kg i opony o 3 cm szersze
Od pewnego czasu (po zimie) wibruje mi kierownica podczas hamowania, a ostatnio nawet zaczeła podczas jazdy na wprost. Pomyślałem, że to może być wina alusów i przyda się wyważenie po zimie, pojechałem do gumiarza, ten pozrywał stare odważniki i na wyważarkę, wychodziło tak 15/30 gram na koło, ale zauważyłem, że oponki troszkę biją, chodzii mi o bicie po owalu, ale Pan z wuklanizacji powiedział, że to normalne i pod wpływem nacisku auta takie bicie nie będzie odczuwalne. pewnie coś w tym jest i ogólnie powiedział, że z kołami jest ok, tylko zaproponował mi abym kupił nowe pierścienie centrujące, bo te stare były już wyszczerbione od zdejmowania z piasty, więc kupiłem nowe. Dalej nic, no to jadę na warsztat tam proponują wymianę drążka kierowniczego od strony kierowcy oraz dolne tuleje wahacza z obu stron, więc autko na tapetę. części firmy lemforder bo tylko do tej ma zaufanie na drążku naprawdę minimalny luz, a tuleje faktycznie już popękane, reszta przegubów kulistych nie wykazywała żadnych luzów. próba i podczas jazdy na wprost żadnych drgań nawet przy 150 km/h . ostre hamowani i do 90 prawie nic nie czuć, ale od 70 tu już ja p.....le, aż sie przykro robi. Dodam że zaraz po zimie wymieniałem tylne tarcze wraz z klockami, ale drgania juz były.
Jedyne, co mi przychodzi do głowy to powichrowane przednie tarcze, ale jedna była sprawdzana na tokarce i nie wykazywała bicia, a ich grubość to ok. 21,5 mm, klocki też ok i co im by się tak nagle porobiło?
Zastanawiam się czy jest sens inwestować w nowe tarcze i klocki?
Jutro też założę zimowe koła i zobaczę co się będzie działo. No i przydało by się zrobić zbieżność, ale to raczej z wibracjami nie ma nic wspólnego.
Może jakieś sugestie? Bo po przesiadce z mk3 1.8 90ps na mk4 1,9 tdi 90ps do tej pory jazda sprawiała mi o wiele więcej przyjemności. W sumie te kuce jakies bardziej rasowe bo auto waży więcej ponad 200 kg i opony o 3 cm szersze