[mk2]Dziwne zachowanie !!!!
: czw lut 16, 2006 09:52
Witam...
Od jakiegoś czasu borykam sie z nibi drobnostkami w moim MK2 ale podjrzewam że wszystkie wymienione problemy mogą mieć jakaś współnaprzyczynę ale po kolei.....
1. Przy przełączaniu swiateł z mijania na drogowe zaczyna mi wariować obrotomierz... albo jest na zero albo skace sobie o 0 do rzeczywistych obrotów silnika...
2. Odpalam autko włączam światła mijania i .... szlak mnie trafia(na szczęscie dzieje sie tak raz na jakieś 50 uruchomień silnika) auto gaśnie ... w stacyjce nie ma wogóle "prądu" radio s wiatło wewnetzne stop itd działaja poprawnie... Po kilku minutowym stukaniu i pukaniu:). oraz poruszaniu przełącznikami od kierunków i wycieraczek wszystko wraca do normy.. w stacyjce pojawia się "prąd" ... włączam światełka wszystko gra...
3. Jakieś 3 miesiące temu wymieniałem stacyjkę... od tamtej pory gdy włączę światła pozycyjne na postoju (silnik wyłączony) gdy przełącze kierunkowskaz w góre lub w dół.. zamiast oczekiwanego efektu (czyli zapaleniu pozycji po jednej ze stron auta lewej lub prawej) o dziwo(zaznaczam iż stacyjka jest bez kluczyka) pojawia się "prad" na silniku (aut zachowuje sie jak bym przekręcił kluczyk do pierwsego położenia)...
Pytania są następujące.. o co chodzi??? Czy to wina złego podłaczenia kabli do stacyjki... czy efekt padania jakiegoś przekaźnika.... czy...??? Pomóżcie... bo już zaczynam siwieć z tego powodu...
Pozdrawiam i z góry dziękuje za wszystkie (pod)odpowiedzi...
Od jakiegoś czasu borykam sie z nibi drobnostkami w moim MK2 ale podjrzewam że wszystkie wymienione problemy mogą mieć jakaś współnaprzyczynę ale po kolei.....
1. Przy przełączaniu swiateł z mijania na drogowe zaczyna mi wariować obrotomierz... albo jest na zero albo skace sobie o 0 do rzeczywistych obrotów silnika...
2. Odpalam autko włączam światła mijania i .... szlak mnie trafia(na szczęscie dzieje sie tak raz na jakieś 50 uruchomień silnika) auto gaśnie ... w stacyjce nie ma wogóle "prądu" radio s wiatło wewnetzne stop itd działaja poprawnie... Po kilku minutowym stukaniu i pukaniu:). oraz poruszaniu przełącznikami od kierunków i wycieraczek wszystko wraca do normy.. w stacyjce pojawia się "prąd" ... włączam światełka wszystko gra...
3. Jakieś 3 miesiące temu wymieniałem stacyjkę... od tamtej pory gdy włączę światła pozycyjne na postoju (silnik wyłączony) gdy przełącze kierunkowskaz w góre lub w dół.. zamiast oczekiwanego efektu (czyli zapaleniu pozycji po jednej ze stron auta lewej lub prawej) o dziwo(zaznaczam iż stacyjka jest bez kluczyka) pojawia się "prad" na silniku (aut zachowuje sie jak bym przekręcił kluczyk do pierwsego położenia)...
Pytania są następujące.. o co chodzi??? Czy to wina złego podłaczenia kabli do stacyjki... czy efekt padania jakiegoś przekaźnika.... czy...??? Pomóżcie... bo już zaczynam siwieć z tego powodu...
Pozdrawiam i z góry dziękuje za wszystkie (pod)odpowiedzi...