Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich
mam odwieczny problem z trzeszczacą deską rozdzielczą w golfie 2 1.6 d
czy są jakieś sposoby aby temu zaradzić

Na 100 % masz tzw "twarda deske" (z twardego plastiku).Mozesz tez miec polamane uchwyty mocujece deske.

Proponuję tez sprawdzić poduszki silnika jeśli dodatkowo lata kierownica.

yaroz pisze:Na 100 % masz tzw "twarda deske" (z twardego plastiku).Mozesz tez miec polamane uchwyty mocujece deske.

dzięki ale jak poznać ze ten plastyk akurat jest twardy,bo to chyba będzie to ponieważ poduszki są ok/gdyby było coś z poduszkami to by tylko w czasie postojutrzeszczało,a to jest czasem w czasie jazdy/
a gdyby to były zaczepy to jak to usunąc
ten golf montowany był w belgii

Twarda deska jest po prostu twarda, z takiego chamsko twardego plastiku (więcej słowa "twarda" użyć juz nie mogłem)
A miękka - jest taka milutka w dotyku, zupełnie jak w nowych autach.

Tak zgadzam sie miekka jest taka milutka w dotyku i taka miekka hehe.No jezeli zaczepy poszly no to nie wiem czy da sie cos zrobic??.Mozesz pokombinowac cos nie wiem???Dokleic kawalki plastiku, wstawic kawelek blachy ktory bedzie sie trzymal deski i jak ja dokrecisz to sie nie urwie.A jak ci sie nie chce to pozostaje zakup nowej deski.

jezeli trzeszczy ci tylko w okolicy podszybia to np ja wepchnalem tam 2 gumowe grubsze tulejki (ok 5-7mm) pomiedzy plastik a blache, z zewnatrz ich wcale nie widac i przestalo trzeszczec

trzeszczala mi kiedys deska w cinquecento, nie wiem jak to wyglada w twoim golfie ale ja poradzilem sobie tak ze w miejscach gdzie przylega do innego plastiku czy np na zatrzaskach (bo pewnie tam ociera i trzeszczy)posmarowalem silikonem tak zeby przy tarciu nie skrzypiala a dodatkowo jeszcze uzylem wazeliny technicznej, u mnie pomoglo, powodzenia

Ja wstrzyknąłem piankę montażową (taką budowlaną,do okien) pomiędzy kokpit a poszycie boczne przy słupku A. Pomogło.

Ale nie polecam tej metody. Bo przegiąłem i musiałem czyścić te małe głośniczki
Lepiej pomysleć o jakichś filcach lub czymś takim...

No niestety ja tez mam diesa i tez mnie to strasznie wkurza. a jesli chodzi o poduszki to jtora jest odpowiedzialna za to trzeszczenie tapicerki???

A ja mam tez diesla i twarda deche i nie narzekam jak jest wsyzstko dobrze skrecone itp to nie powinno az tak dokuczliwie trzeszczec.. chyba ze piszczy to na bank deska nei dokrecona.. uchwty te na podszybiu mozna zawsze skleic ja tak zrobilem bo przy demontazu deski jeden mi sie zlamal i jest ok

Lucius Snow pisze:Twarda deska jest po prostu twarda, z takiego chamsko twardego plastiku (więcej słowa "twarda" użyć juz nie mogłem)
A miękka - jest taka milutka w dotyku, zupełnie jak w nowych autach.

Co do twardości TWARDEJ deski to nie ma co się kłócić ale przynajmniej u mnie nie wydaje ona zadnych dzwiekow jak nóweczka

A tak a propos, jak sie dostac do mocowań daeski?
Czy trzeba cały przód (zegary) sciągać?
Mam 1,6 benzynke z gazem (czasami za wolne obroty na gazie) i tak cholernie deska trzeszczy, ze juz nie moge.. Jak sie do tego zabrać?
Będę wdzięczny za info, gdzie są zaczepy deski.
Pozdrawiam!