PGrzemek pisze:Witam ponownie
Dzisiaj znalazłem chwilkę wolnego czasu, i udało mi się osiągnąć założony cel (dobrze, że są czasami jakieś święta w roku).
A więc tak: zajęło mi to około 1 h ale efekt końcowy taki jak chciałem, czyli wycieraczka idealnie leży.
Czynności krok po kroku (może komuś się przyda jeszcze):
1. Ściągamy plastykową osłonkę (5 zapinek)
2. odkręcamy nakrętkę na silniczku po lewej stronie klapy (klucz 10 jak dobrze pamiętam)
3. wyciągamy z wieloklinu ten krótszy uchwyt (nie wiem jak to się dokładnie nazywa) i obracamy go o 180 stopni w lewo, tak żeby oba uchwyty (ten krótszy i dłuższy nachodziły na siebie i były równolegle do siebie) ja miałem złoty i srebrny i nakładamy na wieloklin.
4. używając klucza 10 (koniecznie płaski gdyż jej mało miejsca i dokręcamy wcześniej odkręconą nakrętkę.
5. następnie zamykamy bagażnik i zdejmujemy plastykową osłonkę z wycieraczki podważając ja do góry.
6. używając klucza (bodajże 10) odkręcamy nakrętkę mocującą wycieraczkę i zdejmujemy ją.
7. wcześniej zdjętą wycieraczkę ustawiamy do poziomu, nie przesadzając z bliskością gdyż może podobno przymarznąć, nakładamy ją na wieloklin, i trzymając przykręcamy nakrętkę.
8. testujemy cały układ i ewentualnie wprowadzamy poprawki.
9. jeżeli wszystko jest ok możemy założyć osłonkę na wieloklinie wycieraczki i założyć plastykową osłonkę od wewnętrznej strony.
10. dla tych, którzy cenią dokładność na fabrycznym zgięciu wycieraczki, można ją troszku zgiąć co da lepszy efekt, tak jak w moim przypadku.
Sam czas pracy wyniósł mnie około 30 min + drugie 30 min teorii (hehe), troszku pomógł mi tato, dzięki któremu, ten czas się skrócił.
Pozdro
Mam nadzieje, że komuś się to przyda....