Strona 1 z 6

[mkII] gaznik Pierburg 2EE Ecotronic

: ndz sty 16, 2005 16:58
autor: Dziadoo
Witam,

Problem dotyczy silnika 1,6 z gaznikiem Pierburg 2EE Ecotronic :( (sterowany komputerowo), a polega na falowaniu obrotow od bardzo niskich (silnik az się dusi) do bardzo wysokich [już kiedys pisałem o tym problemie, ale pojawily się nowe pytania i dlatego wracam do tematu]. Pojechałem do mechanika, który po obejrzeniu, posłuchaniu, rozkręceniu gaznika i podlaczeniu samochodu do kompa stwierdzil, ze to silniczek krokowy (kod bledu 1232). Po bardzo dlugich poszukiwaniach znalazłem na szrocie taki silniczek, ale po zamontowaniu go objawy były takie same. Obydwa silniczki zaniosłem do fachowca od silnikow krokowych – stwierdzil on, ze obydwa sa sprawne i maja takie same parametry pracy. I stąd moje pytania:
1\ Czy możliwe jest, ze komputer „się pomylil” w czasie diagnozy?
2\ Po czym poznac, ze silniczek jest uszkodzony? Obu podawalem napiecie (od 4 do 12V). i oba reagowaly. Wiec jak działają tak na „sucho” to chyba w gazniku tez powinny?
3\ Czy możliwe jest, ze to uklad sterujący tym silniczkiem jest uszkodzony i stad moje problemy? Co steruje tym silniczkiem? (potencjometr??- ale gdyby to on był uszkodzony, to pojawilby się inny kod bledu)
4\ a teraz pytanie troche filozoficzne: na czym polega diagnozowanie samochodu za pomoca tego komputera? przeciez np. do tego silniczka krokowego dochodza tylko dwa kabelki „+” i „-”, wiec jak on się komunikuje z kompem i informuje go o swoim stanie?

Dodam jeszcze, ze sprawdziłem wszystkie polaczenia, wszystkie przewody ciśnieniowe, swiece, kable WN, masy, kilkakrotnie kasowałem bledy w kompie.

Proszę o rady i pomoc:crazy: ... :([/b]

: ndz sty 16, 2005 18:38
autor: szorka
1)do silnika regulacji biegu jałowego dochodzi płaska wtyczka z 6 cioma kabelkami a nie z dwoma. :rotfl:
2)jeżeli już będziesz pewien że silniczek jest sprawny to wina może leżeć po stronie kabli (od braku ciągłości między kompem a silniczkem aż po obluzowaną wtyczkę)

: ndz sty 16, 2005 19:21
autor: abc
Kolega Dziado pisze o regulatorze przesłony wstępnej (nie nazywa się to silnik krokowy).
6 -cio pinowa wtyczka idzie do regulatora obrotów, który to też nie jest silniczkiem. Jest on napędzany sprężyną powrotną i podciśnieniem a sterowany jest elektrozaworami. Posiada również potencjometr położenia popychacza sterujacego obrotami.

Problem chyba polega na sterowaniu (a robi to sterownik) tą przesłoną .
Przesłona odpowiada za skład mieszanki podczas pracy silnika.
A to zależy od sygnałów jakie do niego (sterownika) docierają czyli czy są prawidłowe.
Podstawowe sygnały: czujnik temperatury wody, TPS przepustnicy,sonda lambda.
Ważna jest też masa doprowadzana do sterownika.
Jak widać problem jest złożony i korespondencyjnie będzie ciężko go rozwiązać.

: ndz sty 16, 2005 19:40
autor: szorka
wyrażnie napisał 1232

: ndz sty 16, 2005 19:45
autor: Dziadoo
Dzieki za powyzsze odp,

a tak w gwoli scislosci, to urzadzenie z ktroym mam problem "fachowo" nazywa sie "nastawnik przeslony powietrza" i jest silniczkiem krokowym na dwa piny, natomiast to, o czym pisze kol. szorka to "nastawnik przepustnicy do gaznika" na, fakttycznie, 6 pinow.

: ndz sty 16, 2005 19:50
autor: skuri
Poco sie rozwodzic o ilosci pinow jak ten gaznik to najwiekszy badziew i kupa z jakim sie spotkalem-ja juz z nim poleglem :grrr:

: ndz sty 16, 2005 20:01
autor: Dziadoo
skuri pisze:Poco sie rozwodzic o ilosci pinow jak ten gaznik to najwiekszy badziew i kupa z jakim sie spotkalem-ja juz z nim poleglem :grrr:
tzn to jest dobry gaznik, ale dopoki sie nie zepsuje..pozniej sa straszne roblemy z czesciami i serwisem tego gowienka... a rozwodzic sie nad tym mozna chociazby dlatego, zeby pocmoc mi przywrocic autko do stanu uzywalnosci... ;)

: ndz sty 16, 2005 22:10
autor: Dziadoo
...ale pomimo ze szkoda slow na ten gaznik, to jednak prosze o jakies sugestie :)

: wt sty 18, 2005 20:38
autor: Dziadoo
Moze jak dodam kilka nowych faktow, to znajdzie sie ktos, kto bedzie w stanie mi choc troche pomoc :)

A wiec, kupilem na szrocie dwa silniczki krokowe (na fot. nr 1) oraz potencjometr (to, co jest pod tym silniczkiem). Niestety, po zamontowaniu tych kupionych na szrocie, objawy sie nie zmienily - obroty dalej fal;uja. Co ciekawe, z kodow blyskowych wynika, ze nadal uszkodzony jest ten silniczek (kod 1232). Wiem, ze jest pewna szansa kupienia dwoch uszkodzonych silniczkow, ale chyba jest ona znikoma.

Czy ma ktos pomysl co jesazcze moge zrobic/sprawdzic/wymienic? (wymiana samochodu odpada).

I jeszcze jedno pytanko: co to jest za czesc oznaczona nr 2??

: wt sty 18, 2005 20:39
autor: Dziadoo
Moze jak dodam kilka nowych faktow, to znajdzie sie ktos, kto bedzie w stanie mi choc troche pomoc :)

A wiec, kupilem na szrocie dwa silniczki krokowe (na fot. nr 1) oraz potencjometr (to, co jest pod tym silniczkiem). Niestety, po zamontowaniu tych kupionych na szrocie, objawy sie nie zmienily - obroty dalej fal;uja. Co ciekawe, z kodow blyskowych wynika, ze nadal uszkodzony jest ten silniczek (kod 1232). Wiem, ze jest pewna szansa kupienia dwoch uszkodzonych silniczkow, ale chyba jest ona znikoma.

Czy ma ktos pomysl co jesazcze moge zrobic/sprawdzic/wymienic? (wymiana samochodu odpada).

I jeszcze jedno pytanko: co to jest za czesc oznaczona nr 2??

: wt sty 18, 2005 21:43
autor: MAREK 74
działa ci nastawnik przepustnicy?
działa ci przepustnica ssania?
potrafisz to sprawdzić?

: wt sty 18, 2005 22:17
autor: szorka
odpowiedz jest prosta 1232 to ta wielka grucha po prawej stronie z dwoma zaworami i węzykami-tzw"silnik krokowy" wiem, wiem nie nazywa się to silnik krokowy tylko nastawnik przepustnicy czy jakoś tak.

: wt sty 18, 2005 22:18
autor: szorka
to twój gażnik taki czyściutki? :blush:

: wt sty 18, 2005 23:10
autor: Dziadoo
a to nie jest normalne? Powinien wygladac inaczej po 160000 km??