[MK3] Wymiana nagrzewnicy - szacunek tym ktorym sie udalo
: śr lis 29, 2006 13:53
Witam!
Jeśli ktoś chce to robić, ostrzegam. To koszmar. Ja po całym dniu pracy i demontażu deski zatrzymałem się na demontażu jej wspornika. Przykręcony jest m.in. do kolumny kierownicy zrywalnymi śrubami. Takimi jednorazowymi. Jak narazie nie udało mi się ich ani rozwiercić, ani ściąć. Fabryka zrobiła naprawdę wszystko co możliwe aby utrudnić tę naprawę. Nawet w warsztacie gdzie byłem, nie chcieli się podjąć wymiany nagrzewnicy.
Teraz wiem dlaczego.
Pozdrawiam
Hinek
Jeśli ktoś chce to robić, ostrzegam. To koszmar. Ja po całym dniu pracy i demontażu deski zatrzymałem się na demontażu jej wspornika. Przykręcony jest m.in. do kolumny kierownicy zrywalnymi śrubami. Takimi jednorazowymi. Jak narazie nie udało mi się ich ani rozwiercić, ani ściąć. Fabryka zrobiła naprawdę wszystko co możliwe aby utrudnić tę naprawę. Nawet w warsztacie gdzie byłem, nie chcieli się podjąć wymiany nagrzewnicy.
Teraz wiem dlaczego.
Pozdrawiam
Hinek