Forum.VWGolf.pl

dziś odśnieżyłem auto otwieram drzwi wsadzam głowe do auta przekręcam kluczyk, czekam aż się zagrzeją świece, patrze a przed moimi oczami pojawia się dymek wydobywający się koło manetki wycieraczek, zdębiałem wyłaczyłem zapłowny i właczałem jeszcze kilka razy ale już nic nie było, co mogło się stać, pierwszy raz coś takiego widze, zapalałem auto kilka krotnie i już nie było, robić coś z tym?

Golfik ci się zjara

[ Dodano: 24 Sty 2007 17:25 ]
a tak na poważnie to ja też tak miałem ale tylko raz
więc dałem sobie spokój i nic nie robiłem
ale w pory bym zrobił

ja swojego użytkuje 2 zime i pierwszy raz cos takiego widziałem

może wilgoć to powoduje?

no tak sądze ale co robić z tym

narazie się wyluzuj tak jak ja
jak się powtórzy to rozbierz i zobacz co sie dzieje

Ja tak miałem tydzień po tym jak kupiłem samochód - trochę się przestraszyłem - ale jak na razie to był pierwszy i ostatni raz a autko mam już 3 rok

ja mailem tak dwa razy w pierwszym miechu po zakupie a po dwóch miechach po ostatnim dymku musiałem zdjąć kierę i okazało sie ze syf sie tam zgromadził wiec wyczyściłem i obejrzałem kable, kable niebyty nad topione wiec mysie ze to syf sie podpalał teraz już jakieś 10 miechów spokoju

ooo dzieki za jakas podpowiedz o tym nie pomyslalem ze kuż mógł się zajarać

Miałem podobny problem, tzn po włączeniu wycieraczek unosił się dymek. Zdjąłem kierownicę przeczyściłem styki i dokręciłem delikatnie śrubki bo były poluzowane. U kumpla, który zignorował te objawy ( dymek) przepaliło styki i manetka do wymiany.

Miałem to samo, banalna sprawa ale jak nie chcesz stracić manetki to robisz tak: ściągasz ster, następnie manetki, czyścisz je, z prawej strony kolumny kierowniczej kleisz kawałek taśmy izolacyjnej i montujesz wszystko odwrotnie jak ściągałeś. Czemu tak się dzieje że dymi: ponieważ w miejscu gdzie biega styk w czasie przełączania manetki jest szczelina nie dolana plastikiem, jak to miejsce jest nie wytarte to wszycho jest ok ale jak się wytrze to styk wielkości 1mm na 2mm wpada w ten otwór i dotyka do masy kolumny kierowniczej robiąc zwarcie co w konsekwencji gotuje blastik w okół tego otworu. Efektem jest dymienie i cężki przeskok manetki na pozycję niższą. Pewnie jak wkładałeś kluczyk żeby zagrzać świece "tyknąłeś" manetkę i wynik jest. Mało roboty przy usuwaniu usterki a spokój wielki.

marekx2710 pisze:Miałem podobny problem, tzn po włączeniu wycieraczek unosił się dymek. Zdjąłem kierownicę przeczyściłem styki i dokręciłem delikatnie śrubki bo były poluzowane. U kumpla, który zignorował te objawy ( dymek) przepaliło styki i manetka do wymiany.

U mnie bylo podobnie, dymek pojawil sie raz, a po roku musialem wymienic manetke (wycieraczki same sie wlaczaly, byl problem z wylaczaniem).

Pozdro
Gitner

Ja swoje uratowałem w ostatnim momencie.

A u mnie ostatnio sie tak satło że na I nie mogłem włączyć, ale po jakimś czasie juz dało rade czy też mam przeczyścić te styki?