Wyciek przez bagnet
: czw mar 01, 2007 11:10
Witam, poczytałem kilka postów na forum odnośnie nagłych wycieków oleju. Sytuacja wygląda następująco. W ciągu kilk dni zorientowałem się, wyciekło mi z silnika koło 2L oleju. Tyle przynajmniej dolałem jak się zorientowałem. Przy tym ubywało mi dość szybko hydrolu. Trochę przerażony, ale znajomi mówią nie pękaj, nie leci ci dym, spalić tak szybko by ci nie spaliło idź do mechaniora. Poszedłem. Znalazł mi, że płyn przy jakimś trójniku mi uciekał, więc mi to uszczelnił, a olej.... . I własnie. Mówi mi tak, umył silnik, rozebrał osłony tam pod silnikiem wszystko umył i odpalił. I mówił mi że w ogóle przy myciu już zauważył że wszystko było usyfione olejem od bagnetu zaczynając i patrząc z tamtej strony. Mówił, że silnik chodził parę godzin w warsztacie, i zero jakiś wycieków, żeby jakaś uszczelka pod głowicą czy coś. Mówi samochód chodzi jak igła, a jego zdaniem przytkał się w obudowie filtru powietrza zawór zwrotny. Pokazał mi co się dzieje w momencie jak zatka sie rurkę która wchodzi w otwór gdzie ten zawór jest i faktycznie w bagnecie zaczął pojawiać się olej i jakby nie puścił to ten olej by się zaczął wylewać. Ból jest taki że ten zawór jest zatopiony w tej obudowie. Obudowę kupowałem 14.10.2005 więc pewnie gwarancji już dawno na to nie ma (chociaż muszę zadzwonić i się dowiedzieć), ale pytanie jest takie, czy jest to wszystko w miarę wiarygodne ? I pytanie drugie, bo to mi też ktoś sugerował, żeby wyciąć ten zawór zwrotny spróbować go naprawić a potem dać do firmy która "spawa" takie plastyki i że to może niby pomóc. Obudowała te niecałe 1,5 roku temu kosztowała mnie 249 zł, 100 teraz wydałem już na tą diagnozę i naprawienie wycieku płynu chłodniczego. Co waszym zdaniem zrobić ? Jeśli waszym zdaniem to wina tego zawrou to chyba kupię obudowę filtru powietrza nową, bo jak wymontują mi obudowę, wytną zawór zaczną go naprawiać, do tego pote to sklejać, to ja tyle samo prawie wydam co bym nowy kupił i tyle. A już raz dolałem oleju i kosztowało mnie to 80 zł (Castrol Magnatec 10W/40 , 2 razy 1L i to kurde na stacji benzynowej bo niedziela była i bałem się gdzieś jechać), niech się teraz jeszcze raz zdarzy takie coś to już jest 160 i dalej nie zrobione. Co myślicie ? Wymieniać tą obudowę ?