Strona 1 z 1

Fabryczna antenka z nawigacją

: sob mar 03, 2007 13:17
autor: korzonek80
Witam wszystkich.
Mam problem z wykręceniem fabrycznej antenki z dachu.
Zawsze na myjni siłuje się z antenką i nic poza częściowym odkręceniem nie udaje mi się osiągnąć. Otóż nie moge jej całkowicie zdemontować przez co na myjni automatycznej przechodzi męki.
Dodam tylko żę antenka jest z nawigacją tzn. z przodu ma rozbudowany plastik przykrywający. Samochód nie posiada nawigacji.

: sob mar 03, 2007 13:44
autor: greg
jak rozumiem masz taka antenkę? http://allegro.pl/item163978917_vw_ante ... nalna.html no to się nie da zdemontować do każdego mycia.

: sob mar 03, 2007 13:50
autor: kubi
proste orginalne antenki tak maja po to zeby ci jej nie zakosili odkrecic sie da ale po zdjeciu podsufitki

: sob mar 03, 2007 14:31
autor: korzonek80
Nie. Mam taką która wygląda jak oryginalna połączona razem z płaskim kółkiem
(anteną od nawigacji).
Dużo to jest roboty ze zdejmowaniem podsufitki?
Pomysł ok. fajnie nie ukradną ale zdemontowaćteż czasami trzeba.

: sob mar 03, 2007 14:35
autor: greg
korzonek80 pisze:Dużo to jest roboty ze zdejmowaniem podsufitki?
troszkę to raz, a dwa - jak będziesz często demontował zapinki się wyrobia i będzie wszystko trzeszczeć

[ Dodano: Sob Mar 03, 2007 1:35 pm ]
a tam u was w Gdańsku nie ma myjni ręcznych???

: sob mar 03, 2007 15:24
autor: korzonek80
Są Są myjnie ręczne :bajer:
CZassami pod ciśnieniem się wymyje,ale raz na jakiś czas biore złoty program na BP
z nanoochroną i myciem podwozia.
Dzięki za podpowiedzi odnośnie tych zapinek.
Raczej sobie odpuszecze zdejmowanie tej podsufitki.
Gdzie mam przycisnąć żeby ci wstaiwć +.
Słabo obcykany jestem na tym forum.

: sob mar 03, 2007 21:55
autor: greg
korzonek80 pisze:Gdzie mam przycisnąć żeby ci wstaiwć +.
a po co i za co. Moim zdaniem szkoda roboty bo po 2-3 ściągnięciach zacznie wszytsko grzechotać i trzeszczeć lub też będziesz musiał kupić nowe zapinki

: ndz mar 04, 2007 02:22
autor: bojar
Nie, no przecież zdjąć podsufitkę, to jest bardzo dużo roboty... zeszłoby się z godzinę, a przecież po wykręceniu anteny z dachu pozostanie dziura... !!!

Może antena jest już stara, albo pordzewiała...
Ja tak miałem ze swoją- ale nie była od żadnej navi, tylko taka zwykła- oryginalna...
Najpierw pod blokiem ktoś mi chyba chciał ukraść, ale nie mógł odkręcić, więc zepsuł tak, że już nie można było odkręcić bez użycia kombinerek... (plastik naokoło anteny kręcił się wokół niej) a potem pękła sprężyna, która zapobiegała złamaniu anteny i radyjka już nie posłuchałem... :(
Skończyło się na nowej antenie- sam bat w serwisie kosztuje 250 zł. !!!
A zamiennik koło 70 zł.
Kupiłem antenkę aluminiową- z Allegro, ale absolutnie jej nie polecam!
Nie dość, że słabo działa- nawet po założeniu wzmacniacza antenowego działa tak, jak oryginalna bez wzmacniacza, albo nawet gorzej...
To jeszcze gwiżdże mi jak jadę ponad 100 km/h :D
Jedyny jej plus to ładny wygląd...


Pozdro!