Strona 1 z 2

Rozładowało akumulator do zera

: pt mar 23, 2007 22:52
autor: kamil.wilk
jak w temacie.
Po tygodniu niejeżdżenia autem rozładowało mi coś akumulator do zera.
Wszystkie odbiorniki prądu były wyłączone.
Jebyne co to mam chyba immo fabryczny.
Pierwszy raz nie jeździłem tydzień autem więc myśle że pobór jest przez cały czas lecz dopiero teraz aku rozładował się dokumentnie.
HELP

: pt mar 23, 2007 23:02
autor: Paweł NPI
A masz może jakis wzmacniacz w aucie??

[ Dodano: 2007-03-23, 22:03 ]
Aha no i jak stary jest ten akumulator??

: pt mar 23, 2007 23:47
autor: babylock
Jaki Masz silnik. I jaką pojemność aku. Zobacz czy masz elektrolit w celach. Sprawdz napięcie ładowania, a może go nie masz?

: sob mar 24, 2007 00:04
autor: kamil.wilk
Aku 60Ah BOSH półroczny.
Nie mam żadnego wzmacniacza .Jedyna co mam z audio to radio sony podobno 4x40w.
Nie mam pojęcia przez co taki pobór może być.
Z tego co na szybko obliczyłem to musi byc pobór w okolicach 5W.
Jutro podepne amperomierz i będe dokładnie wiedział.
Nie wiem tylko jaka może być przyczyna.
Może immo coś wariuje i powoduje duży pobór z aku??

: sob mar 24, 2007 06:42
autor: Paweł NPI
Sprawdzałeś czy w bagażniku światełko się nie świeci??

: sob mar 24, 2007 08:13
autor: kamil.wilk
palen pisze:Sprawdzałeś czy w bagażniku światełko się nie świeci??
Dzisiaj zobacze.

Mam nadzieje że to nie coś poważnego z elektryką..

[ Dodano: 24 Mar 2007 15:46 ]
zapiąłem amperomierz i wykazał 0,4A czyli sporo.

ładowanie aku działa 14,3V
Wypinałem poszczególne bezpieczniki i praktycznie pobór nie spadł znacząco.
Czy alternator może ładować a na postoju rozładowywać akumulator??

: sob mar 24, 2007 19:48
autor: Paweł NPI
kamil.wilk pisze:Czy alternator może ładować a na postoju rozładowywać akumulator??
Takiej możliwości napewno nie ma.

: sob mar 24, 2007 20:10
autor: kamil.wilk
no i problemów część dalsza.
Zobaczyłem że po wypięciu bezpiecznika 19 spoda pobór.
Jest to bezpiecznik do wentylatora i klimatyzacji.Przy okazji odłącza mi się jakaś mrugająca dioda-być może immo.
Wyciągnąłem więc skrzynke z bezpiecznikami.Niestety nie odłączyłem masy z aku i na chwile coś zwarłem przez przypadek-zaiskrzyło.
Niestety auto już nie odpala :(((
Nie słysze już tego znanego nam wszystkim dźwięku pompy paliwa po przekręceniu kluczyka.Bezpieczniki wszystkie są sprawne.
Zmostkowałem więc przekaźnik od pompy paliwa na stałe.
Pompa się włączyła lecz auto w dalszym ciągu nie odpala.
Już dostaje szewskiej pasji....
Kto mi pomoże.Ato stoi unieruchomione pod blokiem. Chce uniknąć kosztów lawety i wieziania na niej auta do elektryka.
Rozrusznik kręci normalnie , wszystkie urządzenie w środku i na zewnątrz auta działąją.
Nie odpala tylko silnik.
Co może być przyczyną???

: sob mar 24, 2007 20:52
autor: Paweł Marek
ale się narobiło. Przekaźnik pompy jest sterowany od ECU, więc chciałbym żeby to była pierdółka ale może być coś poważniejszego. Możesz jeszcze raz wyjąć skrzynkę i sprawdzić czy jakaś wtyczka z tyłu się z niej nie wypięłła. Więcej nie wiem czy dasz rady sam.

[ Dodano: Sob Mar 24, 2007 7:55 pm ]
a co do bezpiecznika 19, podejrzewałbym jako jedną z możliwych uszkodzenie w sterowniku wentylatora, koło zbiorniczka z płynem taka czarna skrzyneczka

: ndz mar 25, 2007 16:29
autor: kamil.wilk
Niestety nic nie byłem w stanie zrobić.
NIe mam iskry i nie działa mi pompa paliwa.
Bede musiał zaciągnąć auto do elektryka.
No chyba że jakiś podjechałby i zrobił na miejscu.???
Znacie jakiś takich z Krakowa??
Pozdrawiam

: wt kwie 03, 2007 06:07
autor: babylock
Witam! Skąd to znam? Wedłóg mnie coś z kompem. NIe dostajesz sygnału z kompa na pompę, podłączenie na krótko pompy nic nie da bo sterowanie na wtryski też z kompa. Mam podobne objawy z tym że u mnie jeździ i w trakcie gaśnie potem nie mogę go uruchomić a po jakimś czasie wszystko wraca do normy. To zwarcie mogło coś porąbać w komputrze. Powodzenia

: pt kwie 06, 2007 20:48
autor: kamil.wilk
Witam ponownie:))

Problem rozwiązany.
Przez nieuwage moją upaliłem jakiś kabelek ii dlatego auto nie paliło.
Co do rozładowywania akumulatora to szwankował sterownik silnika.
Okazało sie że w sterowniku padł jakaś dioda.
Po zmianie wszystko wróciło sie uspokoiło i jest tak jak być powinno.:
Koszt naprawy około 150 zł +browar dla kumpla co zatargał auto do elektryka.
Pozdrawiam

: pt kwie 06, 2007 22:04
autor: Paweł Marek
Fajnie że naprawione, mógłbyś dać jakieś namiary na elektryka co daje sobie radę z takimi rzeczami? Przydałoby sie wiedzieć na wszelki wypadek.

: sob kwie 07, 2007 15:26
autor: kamil.wilk
Paweł Marek pisze:Fajnie że naprawione, mógłbyś dać jakieś namiary na elektryka co daje sobie radę z takimi rzeczami? Przydałoby sie wiedzieć na wszelki wypadek.
Już daje:
Pan Rafał 0-12 656 02 14

Zakład ma na rybitwach.
Solidny i niezbyt drogi.
Polecam