Forum.VWGolf.pl

Mam chyba pecha , dwa miesiące mam dopiero MK 4 i już mi zaświeciła się kontrolka z napisem CHECK od kontroli spalin . Czy mogę tak jeździć czy szybko zasuwać do serwisu . Co to może być , ile kosztować i gdzie w Częstochowie jest Tanio i dobrze serwisowany Golf ?

Nie powinieneś czekać i z tym jeździć . Udaj się na VAG by zdiagnozować usterkę i wszystko będzie wiadomo.

Czy może być serwis z szyldem Bosch ? Czy jakiś inny?

janu pisze:Czy może być serwis z szyldem Bosch ?

Jak najbardziej

Ja miałem to samo w moim 1,6 bcb i niestety była to sonda lambda. Koszt wymiany wyszedł 700zł bo nie było zamiennika.

byłem zapytać i umówić sie na jutro , jeśli sonda lambda to max. wymiama 400,- z diagnozą , ale może być też jakiś zawór ERG i czyszczenie go z diagnozą 150.
Wolałbym tę drugą wersję.

U mnie tez miało kosztować ok 400zł, ale potem po sprawdzeniu okazało się, że mam sonde pięcioprzewodową nowego typu i cena wzrosła

w MK2 padł mi katalizator , sonda lamda też chyba nie działa i tak już jeżdże ze 4 lata , czy w MK4 tak można ?

u mnie tez sie swieci check od spalin, i wywala blad EGR - zwiekszony przeplyw.
Pytanie 1: czy mozna jezdzic ze swiecacym sie checkiem ( moge go skasowac, ale jak go kasuje to faluja obroty, jak sie swieci to jest ok - dlatego pytam)?
Pytanie 2: Czy w silnikach benzynowych mozna zaslepic ERG? czy nie bedzie to szkodliwe dla silnika? czy nei bedzie wtedy wyalac bledu ze przeplyw jest zmniejszony/wadliwy?
dziekuje za wszelkie informacje:) pozdrawiam

Swego czasu miałem przeboje z SCHECK-iem
I tak trzeba to zrobić bo żarł będzie jak smok
Sondę można dostać za 350zł --- 400zł z diagnozą to też akceptowalne
Zawór EGR 200zł używka bo nowy 600zł a ostatnio staniał do 500zł , czyszczenie nie pomaga ponieważ jest nierozbieralny , co do zaślepiania to odradzam jedynie Diesle można tak zrobić ,a benzyna niestety nie
Dalej SCHECK to może oznaczać awarię zaworu oparów paliwa[ filtr węglowy]
A swą drogą to 16/16V często mają takowe awarie z tego co zauważyłem tu na forum

soraz ostrzejsze normy spalania powoduja ze w autkach jest coraz wiecej czujnikow i elektroniki.
nawet taki zawor egr - niby prosta sprawa, ma sie otworzyc i wpuscic z powrotem spaliny w celu powtornego przepalenia (eliminacja szkodliwych tlenkow azotu) ale zanim sie uruchomi to zaczynaja sie pomiary czasu, cisnienia, temperatury, obrotow i obciazenia silnika itd

i okazuje sie ze to tylko "trybik" w calym systemie kontroli sterowania i pracy silnika.
a jak cos jest skomplikowane i sklada sie z wielu wspolzaleznych czesci to jest nadwrazliwe i sklonne do sprawiania niespodzianek.

mam wrazenie ze problemy (zglaszane wyjatkowo czesto na forach) moga zaczynac sie od zlej jakosci paliwa z polskich stacji i "glupienia" czujnikow
podejrzewam ze gdyby np w niemczech wystepowalyby w takiej skali to vw stracilby marke.

Podzielam zdanie kolegi. Ja leje do swojej V Diesla V-powera a mimo to od miesiaca towarzyszy mi pomarańczowa kontrolka checka. JAKOść PALIWA pozostawia wile do zyczenia. Diagnoza komputera- recylkulator spalin. Po skasowaniu kontrolka zapalila sie ponownie pio przejechaniu ok.100km. Teraz bede dzialac w kierunku eliminacji błedu, zobaczymy....