Strona 1 z 2
Stukanie z lewej strony
: ndz kwie 08, 2007 18:55
autor: l0rd
Witam,
Zauważyłem dziś podczas jazdy denerwujące stukanie jakby z okolic przedniego lewego koła. Pierwsze co zrobiłem po powrocie do domu to hop na forum
Poszperałem nieco, ale nie znalazłem opisu identycznej sytuacji jak moja - stąd nowy temat.
Dokładny opis problemu: podczas jazdy na luzie lub z nogą zdjętą z gazu słychać stukanie (jakby coś w oponie - nie są to metaliczne stuki). Stukanie jest zależne od prędkości obrotowej koła, słyszalne powyżej 40-50km/h. Sprawdziłem oponę - nie ma nic co mogłoby powodować ten odgłos. Dodatkowe fakty:
- kilka tygodni temu auto było na przeglądzie technicznym, mechanik nie znalazł nic podejrzanego przy rozciąganiu, zauważył za to korodujący wydech przed katalizatorem i poradził spawanie póki jest do czego
,
- jakieś 2 tyg temu zmieniłem opony + felgi na letnie, koła były wyważane (swoją drogą ciekawe: gość założył ciężarki jak to felg stalowych na alusy - to normalne?),
- przy naciskaniu hamulca stukanie nie ustaje (to chyba eliminuje klocki).
To chyba tyle faktów. Z opisów analogicznych sytuacji jak moja forumowicze sugerowali, że może to być przegub wewnętrzny do wymiany albo łożysko atakujące skrzyni biegów. Czy na podstawie moich obserwacji ma ktoś pomysł co może być u mnie? Z góry dzięki!
Pzdr,
Damian
: ndz kwie 08, 2007 20:59
autor: Toranaga
Witam!
U mnie jest (prawie) dokładnie to samo! Od wymiany opon z felgami zrobiłem 1500km. Na dodatek jeszcze spawałem katalizator (a właściwie strumienicę) bo się rozlazła na zgrzewie -ale to chyba tylko zbieg okoliczności
Nie wierzę by to miało coś wspólnego ze stukami.
Jest tylko jedna mała różnica: u mnie stukanie ustaje jak wcisnę choćby lekko hamulec.
Nie wierzę jednak by były to klocki.
Ruszałem kołami, żeby zobaczyć czy to przeguby i jak podniosłem lewą stronę słyszałem jakieś chrupotanie przy skrzyni jak kręciłem kołe szybko w obie strony - myślałem więc że tto przegub wew. Niestety gdy podniosłem drugą stronę było to samo. Wygląda jakby coś chrupotalo w skrzynce. Nie wiem czy taki chrupotanie jest normalne i czy z niego robią się te stuki.
Będę wdzięczny za wszelki wskazówki.
Pozdrawiam i smacznego jajka
Toras
: ndz kwie 08, 2007 22:16
autor: l0rd
Toranaga, od dawna już tak jeździsz?
: ndz kwie 08, 2007 22:25
autor: Toranaga
Nie ... zaczęło mi walić od kilku dni (3,4) coraz głośniej.
Wydaje mi się, że zaraz coś strzeli. Juz ze świateł ruszam jak dziadek z rozrusznikiem serca :]
Nieprzyjemny dźwięk ...
: ndz kwie 08, 2007 22:43
autor: l0rd
Ja jakiś miesiąc temu założyłem sobie opornik do TDIka - wzrost mocy szacuję do co najmniej 105KM. Na pewno są większe obciążenia, ale opornik włączam rzadko (z reguły podczas wyprzedzania albo przy demonstracji;) ). Ciekawe na ile większa moc mogła się przyczynić do ewentualnego szybszego zużycia przegubów wewnętrznych.. Za mojej kadencji nie były wymieniane, a golfem jeżdżę od lutego 2006 (23kkm).
Jutro czeka mnie trasa 150km, zobaczymy co będzie po dojeździe do Wrocławia. Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
Pzdr,
Damian
: ndz kwie 08, 2007 22:47
autor: marek2907
l0rd, a sprawdż czy nic ci się nie wbiło w oponę kawałek metalu czy coś w tym stylu
czasami jak się wbije to samo nie chce wypaść i stuka
: ndz kwie 08, 2007 22:48
autor: bongo
l0rd pisze:Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
A gwozdzia w oponie nie masz?
: ndz kwie 08, 2007 22:48
autor: Toranaga
Daj znać jak dojedziesz. I napisz czy Ci się nasiliło to walenie.
Oczywiście życzę bezproblemowej jazdy.
Ja mam troszkę wiekszy problem. Bo właśnie jestem w Holandii. Tutaj troszkę zpłacę jak mi się Golfik rozkraczy.
Pozdrawiam i czekam na dobre wiadomosci ... choć jestem zawsze połen objaw jak słyszę takie dziwne dźwięki.
Toras
[ Dodano: 08 Kwi 2007 22:57 ]
U mnie to raczej nie gwóźdź, chyba, że wypada jak nacisnę hamulec ...
A teraz na poważnie. Rzeczywiście Damian mógłby sobie to sprawdzić. Czasmi człowiek ma pełne gacie strachu ... a przyczyna jest prozaiczna.
Pozdro
: ndz kwie 08, 2007 23:05
autor: l0rd
bongo, kurcze, nie znalazłem nic wystającego. Przy okazji znalazłem jakiś mały kawałek metalu wbity w oponę, ale nie wystaje ponad bieżnik.. Tak czy siak w poniedziałek podskoczę na wulkanizację żeby mi to usunęli. Wydaje mi się, że to jednak nie to.
Toranaga, dzięki. Obyś i Ty wrócił bez przygód. Większość mojej trasy to A4, lepiej byłoby stamtąd nie wzywać pomocy;] Jak na razie golf tylko raz stanął mi na trasie - zabrakło paliwa. Wskaźnik poziomu paliwa mnie oszukał. Skończyło się bez problemów - kumpel podciągnął mnie na stację, zalałem, odpaliłem i na tym się skończyło:)
Pzdr,
Damian
: ndz kwie 08, 2007 23:31
autor: bongo
l0rd pisze:Przy okazji znalazłem jakiś mały kawałek metalu wbity w oponę
Dlatego zapytałem bo sam coś takiego przerabiałem.I dwa dni kombinowałem o co biega..Wyjmij to i zobaczysz.
: pn kwie 09, 2007 23:01
autor: l0rd
Niestety najlepszy scenariusz się nie sprawdził. Wyciągnąłem drobny kawałek szkła z opony, ale stukanie nie ucichło. W czasie powrotu do Wrocka stało się bardzo głośne :/ Dodatkowe objawy: w czasie jazdy prosto stukanie jest mocno słyszalne, w czasie lekkiego skręcania w lewo stukanie cichnie, w czasie lekkiego skręcania w prawo stukanie jest jeszcze głośniejsze.
Odgłosy są na tyle głośne, że ostatnie kilometry przez miasto pokonywałem jadąc 30km/h :/ Jak na mój gust to przegub wewnętrzny. Czy ktoś może potwierdzić/zaprzeczyć? Czy podczas jazdy (około 150km) mogło uszkodzić się coś jeszcze? :/
Pzdr,
Damian
: pn kwie 09, 2007 23:11
autor: lluukkaasss
kolego, gorne mocowanie lewego amortyzatora Ci napierdziela
koszt 20-50zl zaleyz od firmy
masz tam taka gume + łozysko, mialem to samo
: pn kwie 09, 2007 23:42
autor: l0rd
lluukkaasss, obyś miał rację - byłby niższy koszt. Stukanie słyszę jadąc nawet 10km/h - wtedy jest to właściwie takie powolne chrobotanie, jakby w jednej konkretnej pozycji coś o siebie ostro ocierało.. Zaglądałem do przegubów - osłony są całe.
: pn kwie 09, 2007 23:48
autor: lluukkaasss
jestem na 99% pewien ze mam racje, wymien to zobaczyc masz pewnie pozstalosic po lozysku gornego mocowania tak jak ja mialem, slyszalem to jadac nawet 10na godzine, jadac szybciej bylo to nie do wytrzymania, walilo jak glupie, przyczyna byla banalna, wymienilem oba mocownaia z lozyskami, mialem oryginaly zalatwione po 40 zl
i mam cisze jak w lexusie hehe