Forum.VWGolf.pl

Jak w temacie, ale chodzi mi o objawy widoczne a nie słyszalne

no jak bedziesz jechał na zakretach to tak ładnie sie kołysze i pływa
miałem to w swoim jak go kupiłem
pozdr

z widocznych to chyba może Ci olej uciekać, a poza tym podczas jazdy powinieneś to bardzo czuć. Auto nie ma tłumienia i buja jak na statku.

sylwekzyla pisze:Jak w temacie, ale chodzi mi o objawy widoczne a nie słyszalne

Mogą być(ale nie muszą)wycieki z amorów,stuki podczas jazdy.
Sprawdzić możesz tak
Naciśnij blotnik i szybko puść,auto nie może zakołysać się więcej niż dwa razy

U siebie zauważyłem że tylni lewy amor jest taki spocony wraz ze sprężyną a prawy suchutki. Jeśli to jest wyciek oleju z amora to jak długo tak można jeżdzić?

sylwekzyla pisze:Jak w temacie, ale chodzi mi o objawy widoczne a nie słyszalne

A odczuwalne? Autko na zużytych amorach jak marx_2005 pisał, może się kołysać podczas jazdy. Po przejechaniu przez leżącego zauważalnie będzie Ci podskakiwał (kilkukrotnie), odbijał się jak piłeczka. Najłatwiej sprawdzić? Dziś qmpel przypadkiem mi pokazał: Wsiadł energicznie do samochodu. Efekt: Bujałem się w środku jak na fali. A wiem, że siada mi amorek z przodu.
PozdraVWiam

sylwekzyla pisze:Jeśli to jest wyciek oleju z amora to jak długo tak można jeżdzić?

wycieki oleju z amortyzatorów są powodem do wymiany!

jak wsiade energicznie do samochodu to nie ma jakiegoś odczuwalnego bujania.

Stan amortyzatorów możesz wstępnie ocenić rozkołysując nadwozie. Jeśli wykona ono kilka ruchów, zanim wróci do neutralnego położenia, to jest to sygnał ostrzegawczy.

sylwekzyla pisze:jak wsiade energicznie do samochodu to nie ma jakiegoś odczuwalnego bujania.

To zależy ile, i które, i w jakim procencie amory są zużyte.
Możesz je sprawdzić w sposób jaki Ci podałem,czyli naciskając nadwozie w miejscu mocowania amorka,nie powinien zakołysać się więcej jak 2 razy

Pozdrovwienia

Zamiast bujać można pojechać na szarpaki za 20 PLN...

Jeśli będe musiał wymienić tylne amory to na jakie? W miare rozsądnej cenie

ja nie dawno miałem ten problem, musiałem wymienić przód i tył. Najgorszy z objawów jaki miałem to na zakrętach tył mi uciekał a jak zakręt był z dziurami i nierównościami to czułem że tył chce po innym torze jechać. Mam hak więc jak raz nadepnąłem to jak piłeczka skakał w górę i dół -)
W shellu w wawie chłopaki mi krzyknęli za KYB olej przód i tył z robocizną 1000 pln. A że kasą teraz nie śmierdzę kupiłem amory na allegro za 380 i dałem za wymianę 250

Poz

polecam Kayaby naprawde bardzo dobra jakość przy rozsądnej cenie
jeśli chcesz troszke sztywniejsze auto to załóż gazówki
kliknij sobie na link w moim podpisie