coś cieknie... tylko gdzie?
: pt kwie 13, 2007 09:56
Witam!
1.Z przyjsciem wiosny pojawil sie pewien problem. Coś u mnie w silniku przecieka. Nie jest to miska... wjechalem na kanal i zrobilem pare zdjec telefonem, może coś to pomoże w zdiagnozowaniu problemu. Cieknie bardzo malo, ale znajac moje szczescie niedlugo zacznie sie lać pelna parą... jak na razie jedna - dwie krople po nocnym postoju.
Na jednej z fotek widać że brakowalo srubki [wkrecilem nową], ale z tego co sie orientuje to w tamtym miejscu chyba nie zabardzo może cieknąć olej... a może?
2.Jako że olej cieknie czesciej sprawdzam poziom oleju w silniku, i ostatnio zobaczylem ze w okolicach weżyka bylo troche mokrawo, tez jakby olej a on sam byl bardzo luzno zalozony, zalozylem opaske zaciskową... tylko czy dobrze zrobilem? Jakie mogą być tego konsekwencje?
Pozdr,
Robert
1.Z przyjsciem wiosny pojawil sie pewien problem. Coś u mnie w silniku przecieka. Nie jest to miska... wjechalem na kanal i zrobilem pare zdjec telefonem, może coś to pomoże w zdiagnozowaniu problemu. Cieknie bardzo malo, ale znajac moje szczescie niedlugo zacznie sie lać pelna parą... jak na razie jedna - dwie krople po nocnym postoju.
Na jednej z fotek widać że brakowalo srubki [wkrecilem nową], ale z tego co sie orientuje to w tamtym miejscu chyba nie zabardzo może cieknąć olej... a może?
2.Jako że olej cieknie czesciej sprawdzam poziom oleju w silniku, i ostatnio zobaczylem ze w okolicach weżyka bylo troche mokrawo, tez jakby olej a on sam byl bardzo luzno zalozony, zalozylem opaske zaciskową... tylko czy dobrze zrobilem? Jakie mogą być tego konsekwencje?
Pozdr,
Robert