[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 23:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
Siemka forumowicze!
Może Wy mi pomożecie bo koledzy z forum passata załamują ręce i nie wiedzą co jest...
Brak mi już pomysłów gdzie szukać a jest już coraz gorzej...
Problemem są falujące obroty, przygasanie, szarpanie na postoju i biegu jałowym jak i w trasie, często dodanie gazu powoduje zwalnianie jakby go zalewało lub odcinało paliwo, a dojazd do świateł hamując silnikiem wygląda jakbym kosił pachołki tak go szarpie...
Problem przede wszystkim na benzynie, na lpg(blos) jest idealnie i żadnych efektów ubocznych(choć ostatnio mi czasem raz przerwie na II biegu powyżej 2 tyś jedno przerwanie, ale to raczej wina przełącznika LPG)
Wcześniej wszystko chodziło ok, tylko przygasał na nagłym wciśnięciu sprzęgła.
Na benzynie zaczęły coraz częściej falować obroty i szarpać aż doszło do tego że nie dało się jechać.
Obecnie odpala ładnie i póki się nie zagrzeje jest w miarę ok, jak dostanie temperatury to loteria, albo lekko przerywa, albo latają tylko obroty na jałowym, albo w ogóle się nie da jechać bo depnięcie w gaz powoduje zwolnienie i szarpanie...
Wyczyściłem i nasmarowałem przepływkę i blosa. Rozebrałem zawór biegu jałowego i też wyczyściłem i nasmarowałem(tu akurat wymierny efekt bo wreszcie autko nie przygasa przy nagłym wciśnięciu sprzęgła po dodaniu gazu)
Świece - 4 elektrodowe beru, przebieg ok 12tyś
Przewody - beru, przebieg ok. 3 tyś
filtr powietrza - 3 tyś.
kopułka i palec - bosh 5 tyś
zapłon według książki "sam naprawiam" ustawiony na 9 stopni (dla gazu). Przestawienie na fabryczne 6 nie daje efektu.
Wydrukowałem sobie diagnostykę 2E do vento, miernik w dłoń...
1. Przepływka ma troszkę inną rezystancję na maksymalnie otwartej przepustnicy ale przy podpięciu przewodów napięcia są w normie. Czujnik temperatury w przepływce również
2. potencjometr przepustnicy także w normie
3. Zawór biegu jałowego oraz napięcie na wtyczce ok!
4. Czujnik temperatury(niebieski) trochę mi nie grał więc wymieniłem(jakiś lepszy bo 40zł dałem :/ ), zasilanie na wtyczce czujnika ok
5. rezystancja listwy wtryskowej ok
Odpaliłem silnik i zacząłem sprawdzać efekty odłączania poszczególnych elementów
Benzyna, silnik ciepły, faluje, prawie przygasa na jałowych...
1. Odpięta przepływka - jałowe bez zmian. Dodanie gazu, przerywa i nie chce wejść na obroty
2. Odpięty czujnik temperatury cieczy - różnie, raz po chwili zgaśnie, raz trochę mniej szarpie, zależne od temperatury, wchodzi na obroty
3. Odpięty zawór biegu jałowego - silnik gaśnie od razu(nie wiem czy była dostateczna temperatura)
4. Odpięty emulator lambda - bez efektów. Zwarte końcówki sondy pomijając emulator - bez efektu.
5. Odpięty czujnik CO na filtrze - bez zmian
Lambda trzyma ok 0.5V i przy dodaniu gazu równo wchodzi wyżej
LPG, silnik ciepły, chodzi równo i elegancko
1. Odpięta przepływka - z trudem i powolnie wchodzi na obroty
2. Odpięty czujnik temperatury cieczy - spadają obroty ale dalej chodzi równo
3. Odpięty czujnik CO - bez zmian
4. Odpięty emulator lambda - bez zmian chodzi elegancko. Zwarte końcówki sondy, też bez zmian, wszystko ok.
Lambda oscyluje między 0.4V-0.6V dodanie gazu powoduje skoki na różne wartości
Widzę tutaj potencjalnie 5 możliwych przyczyn:
1. Padła przepływka
2. Padła Lambda
3. Padła listwa wtryskowa ( ostatnio wymieniałem przewody paliwowe doprowadzające i odprowadzające do listwy bo strzeliły)
4. Coś jest nie tak z czujnikiem temperatury cieczy
5. Zapchał się filtr paliwa( był wymieniany w zeszłym roku ale ostatnio malując prawy próg pachniało mi paliwem ale żadnego wycieku nie zauważyłem)
Może ktoś naprowadzi gdzie szukać dalej...
Może Wy mi pomożecie bo koledzy z forum passata załamują ręce i nie wiedzą co jest...
Brak mi już pomysłów gdzie szukać a jest już coraz gorzej...
Problemem są falujące obroty, przygasanie, szarpanie na postoju i biegu jałowym jak i w trasie, często dodanie gazu powoduje zwalnianie jakby go zalewało lub odcinało paliwo, a dojazd do świateł hamując silnikiem wygląda jakbym kosił pachołki tak go szarpie...
Problem przede wszystkim na benzynie, na lpg(blos) jest idealnie i żadnych efektów ubocznych(choć ostatnio mi czasem raz przerwie na II biegu powyżej 2 tyś jedno przerwanie, ale to raczej wina przełącznika LPG)
Wcześniej wszystko chodziło ok, tylko przygasał na nagłym wciśnięciu sprzęgła.
Na benzynie zaczęły coraz częściej falować obroty i szarpać aż doszło do tego że nie dało się jechać.
Obecnie odpala ładnie i póki się nie zagrzeje jest w miarę ok, jak dostanie temperatury to loteria, albo lekko przerywa, albo latają tylko obroty na jałowym, albo w ogóle się nie da jechać bo depnięcie w gaz powoduje zwolnienie i szarpanie...
Wyczyściłem i nasmarowałem przepływkę i blosa. Rozebrałem zawór biegu jałowego i też wyczyściłem i nasmarowałem(tu akurat wymierny efekt bo wreszcie autko nie przygasa przy nagłym wciśnięciu sprzęgła po dodaniu gazu)
Świece - 4 elektrodowe beru, przebieg ok 12tyś
Przewody - beru, przebieg ok. 3 tyś
filtr powietrza - 3 tyś.
kopułka i palec - bosh 5 tyś
zapłon według książki "sam naprawiam" ustawiony na 9 stopni (dla gazu). Przestawienie na fabryczne 6 nie daje efektu.
Wydrukowałem sobie diagnostykę 2E do vento, miernik w dłoń...
1. Przepływka ma troszkę inną rezystancję na maksymalnie otwartej przepustnicy ale przy podpięciu przewodów napięcia są w normie. Czujnik temperatury w przepływce również
2. potencjometr przepustnicy także w normie
3. Zawór biegu jałowego oraz napięcie na wtyczce ok!
4. Czujnik temperatury(niebieski) trochę mi nie grał więc wymieniłem(jakiś lepszy bo 40zł dałem :/ ), zasilanie na wtyczce czujnika ok
5. rezystancja listwy wtryskowej ok
Odpaliłem silnik i zacząłem sprawdzać efekty odłączania poszczególnych elementów
Benzyna, silnik ciepły, faluje, prawie przygasa na jałowych...
1. Odpięta przepływka - jałowe bez zmian. Dodanie gazu, przerywa i nie chce wejść na obroty
2. Odpięty czujnik temperatury cieczy - różnie, raz po chwili zgaśnie, raz trochę mniej szarpie, zależne od temperatury, wchodzi na obroty
3. Odpięty zawór biegu jałowego - silnik gaśnie od razu(nie wiem czy była dostateczna temperatura)
4. Odpięty emulator lambda - bez efektów. Zwarte końcówki sondy pomijając emulator - bez efektu.
5. Odpięty czujnik CO na filtrze - bez zmian
Lambda trzyma ok 0.5V i przy dodaniu gazu równo wchodzi wyżej
LPG, silnik ciepły, chodzi równo i elegancko
1. Odpięta przepływka - z trudem i powolnie wchodzi na obroty
2. Odpięty czujnik temperatury cieczy - spadają obroty ale dalej chodzi równo
3. Odpięty czujnik CO - bez zmian
4. Odpięty emulator lambda - bez zmian chodzi elegancko. Zwarte końcówki sondy, też bez zmian, wszystko ok.
Lambda oscyluje między 0.4V-0.6V dodanie gazu powoduje skoki na różne wartości
Widzę tutaj potencjalnie 5 możliwych przyczyn:
1. Padła przepływka
2. Padła Lambda
3. Padła listwa wtryskowa ( ostatnio wymieniałem przewody paliwowe doprowadzające i odprowadzające do listwy bo strzeliły)
4. Coś jest nie tak z czujnikiem temperatury cieczy
5. Zapchał się filtr paliwa( był wymieniany w zeszłym roku ale ostatnio malując prawy próg pachniało mi paliwem ale żadnego wycieku nie zauważyłem)
Może ktoś naprowadzi gdzie szukać dalej...
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
przepływka: nie sprawdzaj jak w tej instrukcji co masz tylko mierz napięcie na kablu sygnałowym, to samo TPS - konkrety znajdziesz na forum m.in pod moimi postami.
I tu uwaga - podczas pracy na benzynie odpięcie przepywki musi silnik zgasić, ale odpalenie z odpiętą uda się w trybie awaryjnym - więc bardzo podejrzana jest.
Lambda: wątpię, nie daje takich objawów ale przynajmniej voltomierzem zmierz czy jej napięcie faluje jakkolwiek
ad3 bardzo możliwe przerabiałem to, jak wykluczysz resztę spraw to ją wyjmij przynajmniej końcówki wtryskiwaczy obejrzyj czy sa czyste
filtr - wątpliwe - ale póki nie wymienisz ponownie pozostanie wątpliwość
ciśnienie paliwa wypadałoby zmierzyć na odpalonym silniku 2.5 bara z założonym i 3 bary ze ściągnietym wezykiem podciśnieniowym, w którym nie może byc paliwa (jesli jest regulator do wymiany)
I tu uwaga - podczas pracy na benzynie odpięcie przepywki musi silnik zgasić, ale odpalenie z odpiętą uda się w trybie awaryjnym - więc bardzo podejrzana jest.
Lambda: wątpię, nie daje takich objawów ale przynajmniej voltomierzem zmierz czy jej napięcie faluje jakkolwiek
ad3 bardzo możliwe przerabiałem to, jak wykluczysz resztę spraw to ją wyjmij przynajmniej końcówki wtryskiwaczy obejrzyj czy sa czyste
filtr - wątpliwe - ale póki nie wymienisz ponownie pozostanie wątpliwość
ciśnienie paliwa wypadałoby zmierzyć na odpalonym silniku 2.5 bara z założonym i 3 bary ze ściągnietym wezykiem podciśnieniowym, w którym nie może byc paliwa (jesli jest regulator do wymiany)
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 23:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
no właśnie co do przepływki...
Rezystancje mi nie pasoway dokładnie ale napięcia mierzone na zaciskach wtyczki przy włączonym zapłonie były już zbliżone do tych podanych w instrukcji.
Listwa wtryskowa
Rezystancja była w normie(według instrukcji). Ale żeby ją zbadać będę chyba potrzebował jakiejś innej na podmianę no i czeka mnie zapewne zdjęcie kolektora dolotowego.
Filtr.
Muszę wymienić bo coś mnie niepokoi ten zapach paliwa.
Ciśnienie paliwa.
Czy potrzebuje jakiegoś urządzenia by go zmierzyć, czy wystarczy tak jak w instrukcji, zdjąć wężyk podający paliwo i zewrzeć przekaźnik pompy na krótko?
A gdzie ten wężyk podciśnieniowy? bo ostatnio wymieniłem z tej strony podciśnienia bo po tym jak mi paliwowy z dopływu strzelił to niechcący przy wymianie zerwałem podciśnienia więc je wymieniłem na nowe.
Rezystancje mi nie pasoway dokładnie ale napięcia mierzone na zaciskach wtyczki przy włączonym zapłonie były już zbliżone do tych podanych w instrukcji.
Listwa wtryskowa
Rezystancja była w normie(według instrukcji). Ale żeby ją zbadać będę chyba potrzebował jakiejś innej na podmianę no i czeka mnie zapewne zdjęcie kolektora dolotowego.
Filtr.
Muszę wymienić bo coś mnie niepokoi ten zapach paliwa.
Ciśnienie paliwa.
Czy potrzebuje jakiegoś urządzenia by go zmierzyć, czy wystarczy tak jak w instrukcji, zdjąć wężyk podający paliwo i zewrzeć przekaźnik pompy na krótko?
A gdzie ten wężyk podciśnieniowy? bo ostatnio wymieniłem z tej strony podciśnienia bo po tym jak mi paliwowy z dopływu strzelił to niechcący przy wymianie zerwałem podciśnienia więc je wymieniłem na nowe.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
Nie musisz do wyjęcia listwy odkręcać kolektora. Odkręcisz sobie przepustnicę dla ułatwienia dostepu, potem weźmiesz mały imbusik taki w kształcie litery L , nie pamiętam rozmiaru chyba 5 lub 6, przytniesz mu krotsze ramię tak żeby miało około 1.5 cm i tak skróconym imbusikiem dasz rady odkręcić śrubki mocujące listwę.
Co do ciśnienia jak chcesz mieć pewność to musisz miec manometr i podpiąć go np do węzyka wtryskiwacza rozruchowego, ale fakt że rzadka jest sytuacja że pompa działa a ciśnienie jest za małe.
Sprawdź jeszcze czy nie pojawiła się beznyna w wezyku podciśnieniowym idącym do regulatora ciśnienia który jest w listwie wtryskowej, obecność beznyny w nim dowodzi zepsucia regulatora.
Co do ciśnienia jak chcesz mieć pewność to musisz miec manometr i podpiąć go np do węzyka wtryskiwacza rozruchowego, ale fakt że rzadka jest sytuacja że pompa działa a ciśnienie jest za małe.
Sprawdź jeszcze czy nie pojawiła się beznyna w wezyku podciśnieniowym idącym do regulatora ciśnienia który jest w listwie wtryskowej, obecność beznyny w nim dowodzi zepsucia regulatora.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 23:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
Regulator, to ten układ na listwie wtryskowej od strony przepustnicy? Z tamtej strony powymieniałem wszystkie wężyki bo się kruszyły w rękach i w sumie nie rzuciło mi się na oczy, żeby któryś był choćby wilgotny...Paweł Marek pisze:regulatora ciśnienia
A czy po odkręceniu przepustnicy nie trzeba będzie jej regulować?
Na dniach wyjmę jeszcze raz przepływkę i dobiorę się do elektroniki i dam znać czy coś pomogło...
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
nie, przyda się nowa uszczelka pod nią zrobisz z kartonu.Druidionin pisze:A czy po odkręceniu przepustnicy nie trzeba będzie jej regulować?
to jest zbędne, włącz zapłon, odciąg osłonę gumową wtyczki nie odłączając jej od przepływki. Na kablu sygnałowym (między nr 2 lub 3 nie pamiętam oraz masą) mierz napięcie ręcznie ochylając klapkę, napięcie ma płynnie rosnąc od 0.24 do ok 4.8V, płynnie, bez skoków - i wszystko w temacie. Jesli tak się dzieje i klapka nie ociera o ścianki to przy założeniu że nikt nie grzebał w przepływce i nie zmienił naciągu spręzyny jest ona dobra. Jeszcze mozesz zmierzyć opór czujnika temperatury powietrza w przepływce, między stykami 1 i 4, normy jak dla czujnika płynuDruidionin pisze:dobiorę się do elektroniki
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 23:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
Pisałem wcześniej, że właśnie tak mierzyłem i wydaje mi się w normie... Poczyściłem w środku pędzlem i benzyną ekstrakcyjną, nasmarowałem klapkę smarem silikonowym i powiem, że autko jakby lepiej się po tym zabiegu zbierało ale problem nie znikł...Paweł Marek pisze: to jest zbędne, włącz zapłon, odciąg osłonę gumową wtyczki nie odłączając jej od przepływki. Na kablu sygnałowym (między nr 2 lub 3 nie pamiętam oraz masą) mierz napięcie ręcznie ochylając klapkę, napięcie ma płynnie rosnąc od 0.24 do ok 4.8V, płynnie, bez skoków - i wszystko w temacie. Jesli tak się dzieje i klapka nie ociera o ścianki to przy założeniu że nikt nie grzebał w przepływce i nie zmienił naciągu spręzyny jest ona dobra. Jeszcze mozesz zmierzyć opór czujnika temperatury powietrza w przepływce, między stykami 1 i 4, normy jak dla czujnika płynu
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
smarowanie klapki nic nie daje, bo jej oś jest na łożyskach kulkowych, ona ma po prostu nie ocierać o ścianki, co się zdarza po strzale LPG i skrzywieniu osi, jesli nie ociera i napiecia jak piszesz sa ok to możesz temat przepływomierza juz zostawić i szukać dalej.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Re: [passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
Witam przyłącze się do tematu gdyż borykam się również z podobnym problemem tyle że posiadam golfa 3 2.0 8v z silnikiem 2E z instalacja autronic al-700 reduktor lovato i od paru miesięcy próbuje doprowadzić jazdę na pb do stanu używalności u mnie objawy są takie że na zimnym czy gorącym silniku nie mam problemow z odpaleniem, za to praca silnika pozostawia wiele do życzenia obroty faluja wystepuje dymienie na czarno czasem delikatne czasem mocniejsze jechać się da ale żadna przyjemność szarpie niemiłosiernie szczególnie jak utrzymuje stałą prędkość jesli chodzi o przyspieszanie to też nie najlepiej raz idzie lepiej raz gorzej na lpg wszystko ok tak jak powinno być
byłem u gazownika powiedział że lambda nie pracuje na benzynie stoi na ok 0,85v na gazie pracuje od 0,1,do 1v
-spalanie na pb mysle że ogromne bo praktycznie nie jeżdżę na benzynie ale zatankowałem za 40 zł to po 20 km w miare dynamicznej jazdy wskazówka opadła;/
nie mam pojęcia dlaczego sonda lambda stoi na pb
przepływomierz sprawdzałem napięcie rośnie od 0,25 do ponad 4,5 bardzo płynnie rezystancja miedzy pin 1 a 4 przy 13 stopniach dzisiaj wynosiła 1850-1900, klapka chodzi płynnie nie zacina się
dolot uszczelniony , wprawdzie jest stożek założony wężyk od filtra zatkany ale przy oryginalnym airboxie było tak samo;/
czujnik temperatury cieczy wymieniłem
kable swiece nowe jakies 6k km przejechał
Posiadam laptopa i pare wersi vag com oraz polski vag ale mam najtanszy kabel z allegro (taki niebieski na ftdi) wiec mogę coś niby sprawdzić wyskakuje bład w climatronicu czujnika g42 blad sporadyczny lub zwarcie do masy pojawia sie po tygodniu od skasowania
sprawdziłem również wtrysk rozruchowy (rozruchu zimnego silnika) odłaczyłem to samo dalej telepie na pb
Proszę bardzo o jakieś rady bo nie mam już pojęcia gdzie dalej szukać i jestem coraz bliższy wepchnięcia mojego gti do wisły:)
Pozdrawiam
Własnie podłączyłem sie kabelkiem i otrzymalem blad w climatroniku ktorego nie mogę usunąć
522 Czujnik temp.cieczy chłodzącej -G 62
przerwa lub zwarcie do plusa
mam 2 czterpinowe czujniki zobacze na obydwu czy jakaś różnica bo w pierwszym bloku pomiarowym w czwartym okienku mam -73 stopnie
byłem u gazownika powiedział że lambda nie pracuje na benzynie stoi na ok 0,85v na gazie pracuje od 0,1,do 1v
-spalanie na pb mysle że ogromne bo praktycznie nie jeżdżę na benzynie ale zatankowałem za 40 zł to po 20 km w miare dynamicznej jazdy wskazówka opadła;/
nie mam pojęcia dlaczego sonda lambda stoi na pb
przepływomierz sprawdzałem napięcie rośnie od 0,25 do ponad 4,5 bardzo płynnie rezystancja miedzy pin 1 a 4 przy 13 stopniach dzisiaj wynosiła 1850-1900, klapka chodzi płynnie nie zacina się
dolot uszczelniony , wprawdzie jest stożek założony wężyk od filtra zatkany ale przy oryginalnym airboxie było tak samo;/
czujnik temperatury cieczy wymieniłem
kable swiece nowe jakies 6k km przejechał
Posiadam laptopa i pare wersi vag com oraz polski vag ale mam najtanszy kabel z allegro (taki niebieski na ftdi) wiec mogę coś niby sprawdzić wyskakuje bład w climatronicu czujnika g42 blad sporadyczny lub zwarcie do masy pojawia sie po tygodniu od skasowania
sprawdziłem również wtrysk rozruchowy (rozruchu zimnego silnika) odłaczyłem to samo dalej telepie na pb
Proszę bardzo o jakieś rady bo nie mam już pojęcia gdzie dalej szukać i jestem coraz bliższy wepchnięcia mojego gti do wisły:)
Pozdrawiam
Własnie podłączyłem sie kabelkiem i otrzymalem blad w climatroniku ktorego nie mogę usunąć
522 Czujnik temp.cieczy chłodzącej -G 62
przerwa lub zwarcie do plusa
mam 2 czterpinowe czujniki zobacze na obydwu czy jakaś różnica bo w pierwszym bloku pomiarowym w czwartym okienku mam -73 stopnie
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 23:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
W passatach występuje na wężu idącym do nagrzewnicy tuż przy niej... Tam sprawdź.nurek20 pisze:522 Czujnik temp.cieczy chłodzącej -G 62
Jak może nie pracować na benzynie a na gazie pracować? Spróbuj na benzynie sondę zmostkować by nie szło przez sterownik tylko bezpośrednio do kompanurek20 pisze:lambda nie pracuje na benzynie stoi na ok 0,85v na gazie pracuje od 0,1,do 1v
Re: [passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
Mam golfa i mam czujnik 4pinowy przy wężu na srodku jak maskę otworzysz i jakis drugi na weżu bliżej podszybia czy ten czujnik g62 jest 4 pinowy czy 2 wydaje mi się ze to ten cztero co podaje z 2 pinow na blat i z 2 do kompa benzynowegoDruidionin pisze:W passatach występuje na wężu idącym do nagrzewnicy tuż przy niej... Tam sprawdź.nurek20 pisze:522 Czujnik temp.cieczy chłodzącej -G 62
Widziałem na własne oczy będąc u gazownika w amon tym programie od centralki za to w polskim vagu mam w kategori silnik w pierwszym bloku pomiarowym lambde około 2,29v ale myśle że to jakieś przekłamanie i zastanawia mnie dlaczego na gazie lambda pracuje pięknie zaraz po przełączeniu na benzyne stoi a co do tego z mostkowania to nie mam pojecia jak nie wiem gdzie nawet kable od lambdy idą też myślalem żeby podłaczyć bezpośrednio ale muszę jakoś je odnaleźćDruidionin pisze:Jak może nie pracować na benzynie a na gazie pracować? Spróbuj na benzynie sondę zmostkować by nie szło przez sterownik tylko bezpośrednio do kompa
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
nurek20, sonda jest ok, napięcie stoi na 0,85 bo silnik zalewany jest paliwem i mieszanka przebogacona, trzeba dojść czemu jest zalewany, na pewno nie z winy samej sondy ale fakt jej sygnał leci do sterownika silnika przez komputerek LPG i może być odcięty - przywróć fabryczne połączenie dla testu . Może być to wina listwy wtryskowej jak podejrzewa u siebie kolega wyżej, ale zostaje ci jeszcze kontrola TPS - podobnie jak na przepływce ma być płynny wzrost napięcia na kablu sygnałowym środkowym fioletowym. Sprawdzenie instalacji gazowej czy czasem nie podaje LPG również w czasie jazdy na benie (zakręć zawór dla testu)
G62 to nie czujnik od klimatronika tylko ten właśnie 4-pinowy - więc wymieniaj, ale wcześniej sprawdź czy ma kontakt do ECU. W tym celu włącz zapłon i zmierz w wyjętej wtyczce czujnika napięcia zasilające: między stykami 1 i 3 5V, między 2 i 4 12V, masz tez do sprawdzenia regulator ciśnienia paliwa - w tym temacie wyżej opis.
Kable sondy znajdziesz zaglądając w dół za przepustnicą zobaczysz tam wtyczkę, ale w którym miejscu jest dopięta do nich instalacja LPG - musisz znaleźć
G62 to nie czujnik od klimatronika tylko ten właśnie 4-pinowy - więc wymieniaj, ale wcześniej sprawdź czy ma kontakt do ECU. W tym celu włącz zapłon i zmierz w wyjętej wtyczce czujnika napięcia zasilające: między stykami 1 i 3 5V, między 2 i 4 12V, masz tez do sprawdzenia regulator ciśnienia paliwa - w tym temacie wyżej opis.
Kable sondy znajdziesz zaglądając w dół za przepustnicą zobaczysz tam wtyczkę, ale w którym miejscu jest dopięta do nich instalacja LPG - musisz znaleźć
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 23:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
A to odbiegając trochę od tematu...
Czy w przypadku blosa i instalacji I Gen. emulator lambda jest wymagany? Bo spotkałem się z taką teorią, że w 2E nie ma potrzeby jego używania...
I z ciekawości zmostkowałem lambdę na włączonym gazie i faktycznie nie widziałem różnicy... Czy tak ma być, czy lambda coś nie teges? To też dość możliwe, bo tak sięgając pamięcią, coraz gorzej zaczęło się dziać m.w. od momentu jak mi mechanik wymieniał złącze elastyczne na wydechu...
Czy w przypadku blosa i instalacji I Gen. emulator lambda jest wymagany? Bo spotkałem się z taką teorią, że w 2E nie ma potrzeby jego używania...
I z ciekawości zmostkowałem lambdę na włączonym gazie i faktycznie nie widziałem różnicy... Czy tak ma być, czy lambda coś nie teges? To też dość możliwe, bo tak sięgając pamięcią, coraz gorzej zaczęło się dziać m.w. od momentu jak mi mechanik wymieniał złącze elastyczne na wydechu...
[passat B3][2E] Szarpie, przerywa, faluje...
Czyli dolot zdejmę na chwilke będzie lepszy dostęp i mam nadzieje że odnajdę te kable od lambdy
do sprawdzenia tps czyli czujnik położenia przepustnicy ? jestem prawie pewien że dobrze myślę ?
regulator ciśnienia paliwa myślę że będę umiał sprawdzić w tym sensie ze jak zdejmę węzyk i będzie tam paliwo to zle?
także całość zrobię jutro dzisiaj za późno na to
dzięki za jakies pomysly
Edit:
Wiec zdążyłem dobrać się do tps,u jego napiecie w stanie spoczynku na zapłonie to rowne 0,75v niestety deszcz zaczał padać wiec musiałem przerwać moje pytanie czy napiecie tpsu to powinno byc 0,25 v ? gdzies tam jeszcze poczytałem ze w 2E ma być 0,75 do 4,5v także tu dobrze by pracował płynnie bez zadnych przerw teraz lambda...
Odnalazłem pierszy problem napiecie na czujniku płynu jest 4,8v na 1-3 pinach na 2-4 mam 0,2v więc coś jest nie tak teraz bede mostkować sonde bo znalazlem gdzie jest wpiete lpg napisze o wynikach
po zmostkowaniu sondy zadnej lepszej reakcji to samo co było
jak odpiełem czujnik 4 pinowy cieczy chlodzącej to wydawało mi się ze troche równiej chodził ale to subiektywne odczucie
po złożeniu wszystkiego i wyczyszczeniu przepustnicy zaczeły skakać obroty od 600 do 2000 ale mysle ze to się jeszcze ustabilizuje z czasem
no i mieszanka chyba dalej bogata niewiem czego dalej szukać
do sprawdzenia tps czyli czujnik położenia przepustnicy ? jestem prawie pewien że dobrze myślę ?
regulator ciśnienia paliwa myślę że będę umiał sprawdzić w tym sensie ze jak zdejmę węzyk i będzie tam paliwo to zle?
także całość zrobię jutro dzisiaj za późno na to
dzięki za jakies pomysly
Edit:
Wiec zdążyłem dobrać się do tps,u jego napiecie w stanie spoczynku na zapłonie to rowne 0,75v niestety deszcz zaczał padać wiec musiałem przerwać moje pytanie czy napiecie tpsu to powinno byc 0,25 v ? gdzies tam jeszcze poczytałem ze w 2E ma być 0,75 do 4,5v także tu dobrze by pracował płynnie bez zadnych przerw teraz lambda...
Odnalazłem pierszy problem napiecie na czujniku płynu jest 4,8v na 1-3 pinach na 2-4 mam 0,2v więc coś jest nie tak teraz bede mostkować sonde bo znalazlem gdzie jest wpiete lpg napisze o wynikach
po zmostkowaniu sondy zadnej lepszej reakcji to samo co było
jak odpiełem czujnik 4 pinowy cieczy chlodzącej to wydawało mi się ze troche równiej chodził ale to subiektywne odczucie
po złożeniu wszystkiego i wyczyszczeniu przepustnicy zaczeły skakać obroty od 600 do 2000 ale mysle ze to się jeszcze ustabilizuje z czasem
no i mieszanka chyba dalej bogata niewiem czego dalej szukać
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości