Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich, od jakiegoś miesiąca może nawet dwóch mam problem z moim golfem 1.6 ABU Pb+LPG.
Na początku myślałem że to problem mechaniczny więc teraz napisze co zostało zrobione/naprawione:
- nowa pompa paliwa
- filtr paliwa
- wyczyszczony wtrysk, mixer LPG itd.
A wszystko to tylko dlatego że golf nie chciał odpalać, najgorsze jest to że problem raz jest a raz nie i nie wiem od czego to zależy.
Dodałem już wcześniej dwa posty na forum jednak nikt nie był w stanie mi najwyraźniej pomóc...
viewtopic.php?f=139&t=616137 <- link do poprzedniego tematu.
Napisałem w nim że problem rozwiązany gdyż tak mi się wydawało ale jednak nie...
Po wyczyszczeniu całego wtrysku przepustnicy itd było bardzo dobrze, aż do wczorajszego wieczoru gdy nagle golf znowu nie odpalił na benzynie...
Dziś rano idę do garażu popatrzyłem, posłuchałem a pompa paliwa nawet nie zamruczy.
I teraz tak po przekręceniu kluczyka powinna ona działać przez jakąś sekundę, ja przekręcałem i nic, więc sprawdziłem bezpiecznik jest ok, więc później przekaźnik(nr 167) wygląda też dobrze ale z czystej ciekawości zmostkowałem jak dobrze pamiętam pin 30 i 57 i nagle pompa ożyła
Zmostkowałem tak parę razy za każdym razem się włączała, wsadziłem przekaźnik z powrotem na swoje miejsce, przekręcam kluczyk na zapłon pompa cisza...
Odpaliłem auto na LPG i przełączyłem na benzynę auto pochodziło chwile zgasiłem chcę znowu odpalić na benzynie tym razem i pompa cicho...
Odpiąłem kostkę stacyjki zwarłem odpowiednie piny aby zapaliły się kontrolki zapłonu i pompa tak włączyła się z 5 razy jak zwierałem a potem znowu cisza....
Złożyłem stacyjkę przekręcam kluczyk pompa działa odpaliłem auto około 4 razy na benzynie i za 5 razem pompa nie działa...
To co zauważyłem że jak zwieram piny w skrzynce z przekaźnikami/bezpiecznikami to pompa chyba zawsze się załącza a jak daje na zapłon to nie zawsze, ktoś ma jakiś pomysł? Przekaźnik do wymiany, gdzieś masa zanika czy jak?
Mam nadzieje że ktoś w końcu mi pomoże na tym forum to już 3 post a na dwa poprzednie nikt nie odpowiedział.

Teraz wertując dalej fora internetowe natknąłem się na problem z przekaźnikiem/zimnymi lutami fabrycznego alarmu. Czy warto tam szukać przyczyny?

No a co tym przekaznikiem pompy ?wymieniales go , czyciles styki?moze w nim jakis zimny lut jest .

Przekaźnik wyjąłem wyczyściłem styki i ogólnie wygląda dobrze.
Sprawdziłem teraz jeszcze alarm czy nie ma tam zimnych lutów, jak wyglądają tam przekaźniki ale wszystko wygląda praktycznie jak nowe o dziwo...

Wczoraj jeszcze zauważyłem że czasami nie ciągnie powyżej 4tys. obrotów i jak się go wkręca to śmierdzi jakby się coś przypalało :/ oczywiście tylko na Pb

Sprawdziłbym czy dochodzi prąd do pompy paliwa przy tej wtyczce w bagażniku. Jak przekaźnik Ci coś nie pasuje to go wymień. Kiedyś sprawdzałem bezpieczniki tak na oko wyglądały ok ale dopiero wyjęcie i dokładne przyjrzenie się ujawniło że jednak bezpiecznik był tak trochę uwalony i nie łączyła dmuchawa ale to w innym samochodzie.

Dobra znowu na jakiś czas wszystko działało, ale dziś przestało na amen.
Podmieniłem przekaźnik bez zmian pompa cicho, jednak gdy zrobię mostek 30 - 57 pinami pompa chodzi.
Tak więc obstawiam sygnał do przekaźnika że gdzieś tam jest problem. Są gdzieś jakieś schematy jak to idzie itp?

Dziś znowu auto jeździ na benzynie, samo się naprawiło po 2 tygodniach. Mam pytanie kolejne czy na te humorki może wpływać już dość stara instalacja LPG chodzi mi konkretnie o jej elektrykę?

Po pierwsze wymień przekaźnik od pompy. Później wymień kostkę stacyjki bo pisałeś że tam mostkowałeś i działało. To nie są pieniądze wielkie a będziesz miał spokój.
Dodatkowo prześledź kable od LPG. Do tego silnika jedni zakładają gaz wpinając się w kable w celu odcięcia wtrysku po przełączeniu na LPG a drudzy odcinają jeszcze pompę paliwa. Może gdzieś się luty albo złączki obruszały.

Poruszaj sterownikiem w podszybiu. Może raz łapię masę, raz nie.

Zerknij pod maskę, i w okolicy bloku silnika odszukaj czujnik temp. wody - jest charakterystyczny bo posiada niebieski lub żółty plastikowy pierścień (inny silnik, ale doskonale widoczny - LINK). Jeśli to on szwankuje to komp silnika dostaje złe informacje i nie uruchomi silnika. Jeśli znów będą problemy z odpaleniem - wypnij wtyczkę i odpal silnik, jeśli odpali (dla pewności sprawdź kilka razy) to masz winowajcę. Po odpaleniu wepnij wtyczkę - komp potrzebuje informacji z niego podczas jazdy, więc dobrze by była wpięta..

Przekaźnik pompy paliwa zmieniałem i dalej problem występował, natomiast zaobserwowałem kolejną rzecz, w większości przypadków kiedy uda mi się odpalić na benzynie po jakimś czasie słychać wyraźnie że jakiś przekaźnik (okolice włącznika świateł przynajmniej tak mi się wydaje) rozłącza się. I teraz moje pytanie, bo z tego co wiem za nawiewem jak i tym włącznikiem świateł jest jakiś komputer czy coś podobnego, co to jest i czy to może być przyczyną? Bo kiedyś chyba przewinął mi się podobny temat na forum.

Skoro podmieniałeś i dalej to samo to przekaźnik jest ok. To że rozłącza wynika, albo z uszkodzonego ecu, albo ecu daje cały czas mase na przekaźnik.
Sprawdź najpierw obudowę ecu czy nie jest za luźna. Sterowniki rzadko padają, częściej wina jest w słabej masie.
Jak nie wiesz jak ecu wygląda wpisz w google: 1.6 ABU sterownik. Temat poruszany wielokrotnie.

Wyjąłem ecu wsadziłem jeszcze raz, nie wygląda żeby coś było tam nie tak. Dodatkowo sprawdziłem czy w ogóle jeżeli zmostkujemy 30-87 zamiast przekaźnika samochód odpali i odpala. Tak więc no 99% problem z masą która steruje przekaźnik... Ktoś ma jakieś pomysły albo jak bardziej dokładnie zbadać ten temat?

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1259888.html znalazłem jeszcze taki temat, co to za "skrzyneczka" jak autor to nazwał i do czego ona służy? Może mój problem też leży w niej?