Forum.VWGolf.pl

Witam. Komputer pokazał mi błędy na drugiej i trzeciej świecy żarowej w 1.9TDI 105KM. Faktycznie sprawdzanie żarówką na krótko z akumulatorem pokazuje że na drugiej zero reakcji, na trzeciej ledwo się żarzy. Na pierwszej i czwartej żarówka świeci ładnie. Poza tym mam problem z diagnozowaniem listwy do świec. Mając jeden koniec kabla w fajce drugi na (-) akumulatora po przekręceniu stacyjki zero reakcji żarówki, na żadnej z fajek. Jak to sprawdzić w inny sposób? Czy w ogóle dobrze to robię? Oczywiście auto pali bez problemu, do tych -5 jakie przeszło w tym roku nie zająknęło się.
Drugim problemem jest wykręcenie tych świec. Za cholerę nie chcą puścić. Zalane WD40 i nic. Nie chcę za mocno targać żeby ich nie ukręcić. Macie na to jakiś patent?

Zacznijmy od tego że nie wiemy z czym mamy do czynienia jaki silnik jakie auto itd. 105 koni to tylko tak przypuszczać można że może jakieś późniejsze 1.9 TDI bkc bls albo jaki 1.6 tdi. Czyli świece żarowe zapewne są nie na 12 V a na 5 V.

Pisałem w temacie mk5. O 1.9TDI. Myślałem że to wyczerpuje temat. Jest to Golf 5. 1.9TDI BXE 105KM 2007 rok.
W międzyczasie okazało się że brakuje bezpiecznika F9, po włożeniu napięcie na listwie pojawiło się a wraz z nim błąd silnika i komunikat "Emissions garage". Wyciągnięcie bezpiecznika spowodowało jego zanik. Czy chodzi mu o te dwie niegrzejące świece? Dodam że wkładanie i wyciąganie bezpiecznika nie ma żadnego wpływu na odpalania i pracę silnika.

I nie musi mieć. Ja u siebie nawet ostatnio nagrywałem filmiki i w bls bez podgrzewania przy -1.5 pali praktycznie bez kręcenia rozrusznikiem. Nie wiem skąd jeszcze panują pośród ludzi przekonania że diesel klasy TDI na pompowtryskach musi przy temperaturach -2 czy nawet -5 korbowac jak stary ursus. To silnik z wtryskiem bezpośrednim. Ciśnienie duże paliwa i rozpyla mgiełkę to rozruch powinien być bajka. Jeśli nie jest to zwalenia w silniku trzeba szukać. Wymień te świece jeśli są spalone i sprawdź jakie tam masz czy 5v czy 12 v(11v tak naprawde). Te 5v mają czerwoną obwódkę a 12v mają czarna lub zielona. Ale coś przeczuwam że jeszcze masz coś nie halo.

Komputer wykazał błędy tych dwóch świec, nic więcej. Najlepsze jest to że bez tego bezpiecznika jeździłem ponad 4 lata i nie wiedziałem o braku grzania. Auto przez wszystkie zimy nawet ponad -20 w górach paliło. Jeszcze pytanie jak je wykręcić żeby ich nie pourywać?

Rozgrzej dobrze auto czyli odpal i przejedź się agresywniej troszkę. Wtedy klucz nasadowy rurkowy 10 i odkręcaj. Tylko tak pewnym ruchem.

co do odkręcania świec żarowych.. ja w 1.9 ASZ przez dwa dni psikałem odrdzewiaczem na zimnym silniku i do domu wracałem po 50km... i jeszcze przed samym odkręcaniem wypsikałem dobrze okolice sprężonym powietrzem, zalałem odrdzewiaczem i odkręcałem z dynamometrem (taki elektroniczny ale daje rade) to puszczały przy sile 23Nm max... aa no i silnik był ciepły ale nie gorący

Zalej plynem hamulcowym swiece i sprobuj wykrecic

Świece na gorącym silniku ładnie wyszły, nowe założone tylko problem pojawił się na listwie. Na żadnej fajce nie ma napięcia. Ostatnio jeszcze było normalnie. Bezpiecznik ok, na nim jest napięcie. Gdzie może być jeszcze problem? Od zdejmowania i przekręcania mogła się gdzieś rozłączyć? Gdzie ogólnie można znaleźć jej przyłącze? Wszystko wchodzi głęboko z cała wiązką, da się jakoś to zdiagnozować bez nadmiernego rozbierania?

Kolego, jeszcze sprawdź przekazniki. Świecami steruje przekaznik.