[inny] Układ chłodzenia VW Bora
: sob maja 05, 2018 21:38
Witam kolegów, mam problem z układem chłodzenia w mojej Borze. Na wstępie zaznaczę, że chodzi o silnik 1.9 TDI AJM 115 KM.
Kłopoty rozpoczęły się rok temu, kolor płynu był brązowy z czarnym osadem który pozostawał na dnie zbiornika wyrównawczego. Wielokrotnie płukałem układ za pomocą wody destylowanej i nie przynosiło to rezultatów. W grudniu ubiegłego roku wymieniłem zardzewiałą rurę wodną z której ciekł płyn i myślałem, że to była główna przyczyna, układ wypłukałem ponownie tym razem preparatem Liqui Moly kuhler reiniger i zalałem g12 w odpowiednich proporcjach jak na zimę, do dziś było dobrze i zaświeciła się kontrolka poziomu płynu, rzeczywiście trochę było, dolałem i było ok, jednak kolor płynu zmienił się na taki sam jak poprzednio, wypłukałem układ ponownie wodą destylowaną jednakże nie przyniosło to rezultatów. Ponadto zauważyłem, że wentylatory nie włączają się nawet gdy samochód stoi odpalony godzinę na biegu jałowym choć termostat otwiera się. Czy ktoś ma pomysł co robić? Nadmieniam, że samochód przechodził przez ręce kilku mechaników i nie było jednoznacznej diagnozy.
Kłopoty rozpoczęły się rok temu, kolor płynu był brązowy z czarnym osadem który pozostawał na dnie zbiornika wyrównawczego. Wielokrotnie płukałem układ za pomocą wody destylowanej i nie przynosiło to rezultatów. W grudniu ubiegłego roku wymieniłem zardzewiałą rurę wodną z której ciekł płyn i myślałem, że to była główna przyczyna, układ wypłukałem ponownie tym razem preparatem Liqui Moly kuhler reiniger i zalałem g12 w odpowiednich proporcjach jak na zimę, do dziś było dobrze i zaświeciła się kontrolka poziomu płynu, rzeczywiście trochę było, dolałem i było ok, jednak kolor płynu zmienił się na taki sam jak poprzednio, wypłukałem układ ponownie wodą destylowaną jednakże nie przyniosło to rezultatów. Ponadto zauważyłem, że wentylatory nie włączają się nawet gdy samochód stoi odpalony godzinę na biegu jałowym choć termostat otwiera się. Czy ktoś ma pomysł co robić? Nadmieniam, że samochód przechodził przez ręce kilku mechaników i nie było jednoznacznej diagnozy.