Dziwny problem z gaśnięciem
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Dziwny problem z gaśnięciem
Witam
Od pewnego czasu pojawił sie problem, który nie wiem jak ugryźć.
Podczas jazdy, gdy samochód osiągnie już prawidłową temperaturę samochód potrafi nagle zgasnąć. I nie ma możliwości go ponownie zapalić. Zauważyłem, że po ponownym przekręceniu kluczyka nie zapala się KONTROLKA ŚWIEC ŻAROWYCH. i dopóki ona się nie zapali - samochodu nie można uruchomić. Czasem pomaga przekręcenie kluczyka aż zapalą się kontroli i czekanie - czasem 30 sek - czasami 5 minut i wtedy zapali się KONTROLKA i można samochód spokojnie uruchomić.
Taki przypadek zdarza się również na postoju - gdy wracam do samochodu po krótkim lub dłuższym postoju.
Nie jestem w stanie poradzić sobie z tym problemem, gdyż występuje on sporadycznie.
Co może być powodem tej usterki??
Posiadam golfa IV 1998r. AHF 110KM
Od pewnego czasu pojawił sie problem, który nie wiem jak ugryźć.
Podczas jazdy, gdy samochód osiągnie już prawidłową temperaturę samochód potrafi nagle zgasnąć. I nie ma możliwości go ponownie zapalić. Zauważyłem, że po ponownym przekręceniu kluczyka nie zapala się KONTROLKA ŚWIEC ŻAROWYCH. i dopóki ona się nie zapali - samochodu nie można uruchomić. Czasem pomaga przekręcenie kluczyka aż zapalą się kontroli i czekanie - czasem 30 sek - czasami 5 minut i wtedy zapali się KONTROLKA i można samochód spokojnie uruchomić.
Taki przypadek zdarza się również na postoju - gdy wracam do samochodu po krótkim lub dłuższym postoju.
Nie jestem w stanie poradzić sobie z tym problemem, gdyż występuje on sporadycznie.
Co może być powodem tej usterki??
Posiadam golfa IV 1998r. AHF 110KM
Witam .
U mnie w samochodzie dzisiaj wystąpił podobny problem.Jak stałem w korku zgasł mi silnik.Przez chwilę zaczeły mrygać kontrolki i obrotomież zaczął szaleć.Jak go odpaliłem to kontrloka od ręcznego zaczeła szybko mrygać (ręczny był zaciągniety).Odpalił bez problemów.A pózniej podczs jazdy mi zgasł ,ale było prawie nie zauważalne trwało pół sekundy dosłownie zapaliła sie kontrolka od swiec i odpalił momentalnie znowu.
Czy to może być ten sam problem czy ciężko powiedzieć.Vag żadnych błędów nie znalazł.
U mnie w samochodzie dzisiaj wystąpił podobny problem.Jak stałem w korku zgasł mi silnik.Przez chwilę zaczeły mrygać kontrolki i obrotomież zaczął szaleć.Jak go odpaliłem to kontrloka od ręcznego zaczeła szybko mrygać (ręczny był zaciągniety).Odpalił bez problemów.A pózniej podczs jazdy mi zgasł ,ale było prawie nie zauważalne trwało pół sekundy dosłownie zapaliła sie kontrolka od swiec i odpalił momentalnie znowu.
Czy to może być ten sam problem czy ciężko powiedzieć.Vag żadnych błędów nie znalazł.
Przy przekaźniku 109 nie wywala błędu i wiadomo,zę to onborys77 pisze:Witam .
U mnie w samochodzie dzisiaj wystąpił podobny problem.Jak stałem w korku zgasł mi silnik.Przez chwilę zaczeły mrygać kontrolki i obrotomież zaczął szaleć.Jak go odpaliłem to kontrloka od ręcznego zaczeła szybko mrygać (ręczny był zaciągniety).Odpalił bez problemów.A pózniej podczs jazdy mi zgasł ,ale było prawie nie zauważalne trwało pół sekundy dosłownie zapaliła sie kontrolka od swiec i odpalił momentalnie znowu.
Czy to może być ten sam problem czy ciężko powiedzieć.Vag żadnych błędów nie znalazł.
można też odkręcić dolną (zupełnie od spodu deski rozdzielczej - nad pedałami) część osłony deski rozdzielczej i wywalić ją wogóle bo do niczego nie jest nam potrzebna (ja tak zrobiłem) i jest dostęp do wszystkich przekaźników - wystarczy się tylko schylić pod deskę i wymieniamy przekaźnik, który chcemy w każdym następnym przypadku awarii wyjąć.
A jak poznac po przekazniku że jest coś z nim nie tak?A i powiedzcie jak on wyglada ,postaram się dzisiaj za to wziąść.fleshu pisze:borys77, Sprawdź - 15 min roboty. Zobaczymy czy to to.
Wyjąłem cały ten przekażnik ale nic dziwnego nie zauważyłem.Wyglądało wszystko ok żadnych pęknięć itp.
Ostatnio zmieniony sob maja 30, 2009 16:36 przez borys77, łącznie zmieniany 1 raz.
- fleshu
- Forum Master
- Posty: 1018
- Rejestracja: śr lut 11, 2009 02:22
- Lokalizacja: Stronie Śląskie
- Kontakt:
Wyjąć to jedna sprawa - ale czy zdjełeś ten górny dekielek plastikowy - bo w środku jest płytka a na niej cewka (jak to zwykle bywa w przekaźnikach) i tam najczęściej pęka cyna ja jednym z podłączeń uzwojenia cewki - czasami jest to niezbyt widoczne - Jeżeli nie stwierdzisz żadnych pęknięć to idź tropem, który napisał kolega Sztomel, .
Ostatnio zmieniony sob maja 30, 2009 22:26 przez fleshu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: śr lis 14, 2007 21:31
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2844416#2844416
tutaj masz pokazane jak sie dostać do przekaznika i jak wyglada. u mnie było to samo.pozdrawiam.
tutaj masz pokazane jak sie dostać do przekaznika i jak wyglada. u mnie było to samo.pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 235 gości