kółka napędzające chodzą stabilnie, co za tym idzie pasek chodzi również " prosto "kenorb85 pisze:Po prostu otwórz maskę i sprawdź czy to duże (i przykręcone do niego małe) koło napędzające pasek alternatora chodzi prosto. Jest po lewej stronie silnika na dole. Może podskakuje góra-dół lub lata na boki. A napinacz podskakuje?
napinacz jest " stabilny "
Dzieki bardzo za sugestie, wiem, ze to nie jest kwestia obrotow, bo byly wyzsze od tych ktore Ty podales i efekt byl olsniewajacy - ten sam Manualnie przez ssanie podnosilem obroty, wtedy bylo ok. Ale mam gdzies taki interes zeby na starcie miec 1.1 - 1.2 obrotow, tak byc nie powinno i do tego wlasnie dazearwam pisze:odrobinę podkręć obroty do poziomu około 950-980rpm i wtedy powiedz co jest grane bo są odrobinę za małe , nie żebym się czepieł ale książka mówi o 950rpm z tolerancją +/- 50rpm ale według mnie na AAZ to odrobinę za mało.
u mnie AAZ w budzie MK2 chodził najciszej przy 980rpm
Dzieki bardzo ! Napisze na pewno PW. W nastepnym tygodniu jestem umowiony na ogledziny wtryskow po raz wtorny, zaplonu przy okazji... Taki koles, do ktorego sie od dawna wybieralem, twierdzi, ze wina lezy po tej stronie i od tego by zaczal... Zaprowadze do niego, bo ponoc facet zna sie na dieslach... nie jak poprzedni, ktory liczyl mi ok 500 za same poduszki + robocizna a poza tym ewidentnie wszystko wporzadku zobacze co z tego wyjdzie...hunterek pisze:obstawiam za niskie obroty , lub poduszki silnika. Jak chcesz to napisz do mnie na PW to podjedziesz ktoregos dnia pod firme to zobacze moze cos uda sie zdiagnozowac.
Nie umiem odpowiedziec jak bylo z poprzednim wlasciciela, po co i na co kombinowal. Wiem jedno, ze obroty jak nic byly podwyzszone na stale + do tego mozna bylo ssaniem je podnosic... A jak wspomnialem nizej, od ok 1.1 tys obrotow nie bede zaczynal jazdy, jest mozliwa troche inna ' kultura pracy '.toma5z pisze:wyciągnij ssanie i jeździj i nic się nie stanie i nie będzie trzęsło poza tym było na stałe wyciągnięte, bo może nie chciał z wciśniętym od razu odpalać.chyba,że ktoś przy pompie grzebał i przestawił ją przy regulacji obrotów to już wtedy inna bajka,by ustawić ją fabrycznie.pozdraVwiam
Nie mysl, ze mam samochod z 93 roku i nie wiadomo czego od niego oczekuje.. bo tak nie jest, ale wiem, ze moze on troche inaczej pracowac i to wlasnie chcialbym zrobic
Musze Ci powiedziec, ze gdzie to juz slyszalem albo wyczytalem ale totalnie tego nie sprawdzalem! Byc moze jak u Ciebie, moze i taki sam problem wystepuje u mnie... Zobacze na pewno i sie podziele... Dzieki za sugestie ...szczupack pisze:Sprawdzałeś przewody paliwowe idące od filtra, czy występuje w nich pęcherze powietrza?
Ja miałem podobny problem z trzęsącym silnikiem na biegu jałowym powodem tego właśnie było lewe powietrze. Wymiana zaworka filtra paliwa dopiero pomogła usunąć problem (wcześniej wymieniłem przewody gumowe między wtryskami ale to nie pomogło).
U mnie na zimnym i na cieplym silniku nie ma prawie zadnej roznicy. Jak wyzej wspomnialem w nastepnym tygodniu bede diagnozowal wtryski... takze dam znac na pewno...bburdach pisze:ja u siebie mam podobne objawy. tyle że na zimnym silniku. na rozgrzanym jest ok. byłem wczoraj z tym u pompiarzy i stwierdził że mógł się przestawić kąt wtrysku lub padły końcówki wtryskiwaczy. za tydzień dokładniejsza diagnoza to dam znać