Witam.. nie mogłem znaleść nic podobnego na forum więc pisze oddzielny temat..
Mam problem z GOLFEM IV 1.9TDI ALH 90KM
1.zapalam rano - trzęsie silnikiem jakby mial wyskoczyć z ramy.. czuć aż w środku.. praca silnika jest normalna.. moc nie spada.. po wcisnieciu sprzegła nie przestaje..
2.silnik osiąga temp 90*C dalej to samo w zakresie wolnych obrotów ciągle trzęsie
3. po "pojeżdżeniu" ok 1 godziny po mieście wszystko stopniowo ustaje i golfik przestaje się trzęść przy dojeżdzaniu na luzie do świateł i przy ruszaniu i na wolnych obrotach..
Nie mam pojęcia co to możę być.. i czemu po akurat godzince wszystko ustaje ?
Macie pomysł ? bo mam trasę i boje sie jechać ze cos mi tam moze w środku silnika sie psuje ? jakis korbowód bokiem wyskoczy ?
aha.. PS.. jak jest już rozgrzany po takiej godzince to wtedy gasze i zapalam i wszystko jest na miękko
Problem. TRZĘSIE SIĘ JAK JEST ZIMNY
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Problem. TRZĘSIE SIĘ JAK JEST ZIMNY
Ostatnio zmieniony czw mar 04, 2010 21:14 przez d200d, łącznie zmieniany 1 raz.
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
W przewodach paliwowych nie masz powietrza?
Masz do vag-a dostęp ? Zdało by się podpiąć auto i zobaczyć czy nie wywala błędów.
Normalnie to bym stawiał na dwumasa- albo poduszkę pod silnikiem - czy też jeśli chodzi o te drgania przy dojeżdżaniu do skrzyżowania na nastawnik, a tu po dłuższej jeździe wszystko ustępuje.
Dziwne to wszystko
Masz do vag-a dostęp ? Zdało by się podpiąć auto i zobaczyć czy nie wywala błędów.
Normalnie to bym stawiał na dwumasa- albo poduszkę pod silnikiem - czy też jeśli chodzi o te drgania przy dojeżdżaniu do skrzyżowania na nastawnik, a tu po dłuższej jeździe wszystko ustępuje.
Dziwne to wszystko
hej .. dzieki za odpisanie..italiano_83 pisze:W przewodach paliwowych nie masz powietrza?
Masz do vag-a dostęp ? Zdało by się podpiąć auto i zobaczyć czy nie wywala błędów.
Normalnie to bym stawiał na dwumasa- albo poduszkę pod silnikiem - czy też jeśli chodzi o te drgania przy dojeżdżaniu do skrzyżowania na nastawnik, a tu po dłuższej jeździe wszystko ustępuje.
Dziwne to wszystko
tzn widzisz mnie też to dziwi ze wszystko ustaje nie po rozgrzaniu silnika do 90*C a do rozgrzania po 1h jak się troche pojezdzi no to mówie Ci norm znaku nie ma ze cos sie działo..
poduszka to pewnie zawsze na wolnych by trzesła?
dwumas? hm nie wiem czy w ogóle ten silnik ma.. ale nie znam się.. hm ale jak by cos z tym bylo to też pewnie by nie ustawalło po rozgrzaniu ?
co do dojeżdżania.. to pewnie nie ma znaczenia ruszanie i hamowanie bo to rzuca silnikiem z tego samego faktu rzucania silnikiem na wolnych obrotach.. tak mi sie wydaje
a może poduszki sie rozgrzewają ?? od wibracji ??
[ Dodano: 24 Mar 2010 22:22 ]
przeszło mu samo nie wiem ocb
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 214 gości