Golf3 1,9TD '95 AAZ za wysokie obroty na biegu jałowym. Chcę spawdzić czujnik temp. Na czujniku temp. są 2 pary przewodów, 1 chyba do urządzenia sterującego a druga do wskaźnika temp., nie wiem.
U mnie na rozgrzanym silniku pokazuje w górnej parze 193 omy a na dolnej 166 omów. Czy to prawidłowe wartości?
Zauważyłem że na tym urządzonku, które automatycznie załącza ssanie nawet przy rozgrzanym silniku pojawia się napięcie około 13,9 V. Przecież urządzenie sterujące powinno chyba go wyłączyć? Czyzby czujnik?
Rezystancja czujnika temp.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Tutaj znajdziesz dane wartości rezystancji..oraz zdjęcia i inne info
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=33233
powinieneś mierzyć na stykach 1,3
styk 2 jest do masy, styk 4 na wskaźnik, styiki1,3 idą do kontrolera...
wartości dla styków 2,4 są niższe niż na stykach 1,3
u mnie 2,4 są "górne" a 1,3 dolne ale to zależy kto jak sobie wsadzi czujnik - opis jest na wtyczce, którą można wsadzić w jedyny słuszny sposób...
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=33233
powinieneś mierzyć na stykach 1,3
styk 2 jest do masy, styk 4 na wskaźnik, styiki1,3 idą do kontrolera...
wartości dla styków 2,4 są niższe niż na stykach 1,3
u mnie 2,4 są "górne" a 1,3 dolne ale to zależy kto jak sobie wsadzi czujnik - opis jest na wtyczce, którą można wsadzić w jedyny słuszny sposób...
Okazuje się że czujnik jest oki. Natomiast zauważyłem, że to urządzonko z linką od automatycznego ssania ma jednak linkę luźną, a nie napiętą. Okazuje się że dźwignia od automatycznego ssania nie cofa się nie przez tą linkę, ale jej położenie końcowe blokuje śróbka, chyba regulacyjna, pod linką od automatu z prawej strony. Wnioskuję, że skoro ten automat gdy silnik jest nagrzany poluźnia "linkę" od ssania i na nim cały czas jest napięcie 13,9 V to jest on wyłączony. Czyli urządzenie sterujące gdy chce go wyłączyć podaje na niego napięcie (wyłączenie przez podanie napięcia). To nawet jest logiczne. Po włączeniu silnika jest on zimny, brak napięcia na automacie ssania, linka naprężona, ssanie włączone. Jak tylko czujnik temperatury zadziała (ciepły silnik), urządzeniu sterujące podaje napięcie na automat ssania i wyłącza go. Linka się luźni i dźwignia ssania cofa się do początkowego położenia, określonego śróbą regulacyjną. Tak to rozumiem.
Zatem wystarczy cofnąć trochę śrubę regulacyjną od położenia końcowego dźwigni od ssania.
Zastanawia mnie dlaczego auto po zimie ma wyższe obroty - nic nie było regulowane?
Zatem wystarczy cofnąć trochę śrubę regulacyjną od położenia końcowego dźwigni od ssania.
Zastanawia mnie dlaczego auto po zimie ma wyższe obroty - nic nie było regulowane?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 165 gości