Chcesz mi powiedzieć,że w przypadku zniekształcenia czoła wału,tylko wymiana wchodzi w grę? Pier...nie kotka za pomocą młotka......arwam pisze:a potem po roku lub póltora robisz to ponownie i jeździsz z duszą na ramieniu czy aby po wyjeździe z domu do niego wrócisz na kołach czy na lawecie.
pamiętaj że 1.6 to nie 1.9 gdzie masz z racji większego skoku tłoka znacznie większe drgania na wale i na rozrządzie.
Generalnie chodzi o to,aby wyrównać ów powierzchnię,żeby małe i duże koła nie miały bicia.Później to już tylko wymiana małego koła,śruby i jest jak z fabryki.
Poza tym,czytam uważnie i wiem,że chodzi o silnik 1,9TD,a nie 1,6TD
Fajnie jest napisać-wymień sobie,ale postaw się w roli autora.Skąd wiesz ile ma czasu na to i ile ma gotówki.
Skoro jest skuteczne lekarstwo na tą bolączkę,to dlaczego kolega ma nie skorzystać?