Awaria TDI napędzany OR przy dużej prędkości.

przemlin · Post autor: **przemlin** » pn wrz 24, 2012 17:47

Wymieniasz cały wał z wszystkimi tłokami i korbowodami z innego motoru najlepiej ASZ/arl bo pasuje , bez wymieniania pojedynczych tłoków , tylko komplet

konrad1233 · Post autor: **konrad1233** » wt wrz 25, 2012 00:58

Wyszło co najgorsze.
Głaź cylindra zjechana i to głęboko. Część tłoka "wybrana"
Wszystkie uszkodzenia od strony gdzie cylindry są najbliżej siebie, czyli tam gdzie nie ma płynu tylko jest żeliwo.
Cylinder 1 i 2 głębokie rowy, 3 i 4 ciemne paski także od strony wew. w tych samych miejsach.
Zresztą sami oceńcie co się stało po foto.
Zastanawiam się czy nie przyczynił się do tej awarii pęknięty przewód idący od rury (jeszcze przed turbiną) z powietrzem do zaworu n75.
Czekam na wasze rady, choć jedyne co przychodzi mi do głowy to szukanie bloku z tłokami.

Obrazek

Fahoo · Post autor: **Fahoo** » wt wrz 25, 2012 05:01

przegrzał sie i spuchły tłoki...olej był na tyle gorący za juz nie chlodził i nie smarował
-niedopasowanie termiczne /zerwanie filmu olejowego...nastepnym razem zalej 10w60 inie pałuj fury

konrad1233 · Post autor: **konrad1233** » wt wrz 25, 2012 08:59

Co dalej ?
Szukać kompletnego słupa z kobrami i tłokami bez głowicy ?
Czy podejdzie mi inny silnik (np. ASV) bo AGR są bardzo drogie, patrząc po alle goły kosztuje 1500 zł

tomau · Post autor: **tomau** » wt wrz 25, 2012 10:27

konrad1233 pisze:Co dalej ?
Szukać kompletnego słupa z kobrami i tłokami bez głowicy ?
Czy podejdzie mi inny silnik (np. ASV) bo AGR są bardzo drogie, patrząc po alle goły kosztuje 1500 zł

tak podejdzie bez problemów. Możesz również szukać ALH i AHF

ALH/ASV/AGR/AHF to te same silniki różniące się tylko osprzętem. Jeżeli głowica jest dobra to ja bym szukał dołu silnika od PD np. ASZ (mocniejsze korby i młodsze silniki więc wieksza szansa na trafienie czegos z mniejszym przebiegiem), praktycznie pasuje bez przeróbek, bedziesz musiał chyba tylko przełożyć tarczke od czujnika położenia wału (w PD inna jest), ale niech wypowiedzą sie bardziej obeznani

kris · Post autor: **kris** » wt wrz 25, 2012 17:31

Jaki miałeś wlany olej?

konrad1233 pisze:astanawiam się czy nie przyczynił się do tej awarii pęknięty przewód idący od rury (jeszcze przed turbiną) z powietrzem do zaworu n75.

Nie

konrad1233 · Post autor: **konrad1233** » wt wrz 25, 2012 19:25

Total Quartz 5W/40 syntetyk

tower · Post autor: **tower** » wt wrz 25, 2012 20:19

Nawet najlepszy olej nie pomoże jak temperatura oscyluje w okolicach 120st przy dużej predkości obrotowej.

kris · Post autor: **kris** » wt wrz 25, 2012 20:47

Tego pałowania było chyba trochę dłużej niż 5km bo raczej tak szybko by nie spuchł

Mi zdarzało się nie raz jechać z taką prędkością po 5-10km i nie było problemów.

konrad1233 · Post autor: **konrad1233** » czw wrz 27, 2012 10:44

Sprawdzałem wczoraj, pałowania było dokładnie 3,5 km

Tylko ta temp oleju od zawsze była 115-120 przy norm jeździe.
Nadal szukam dołu do silnika ceny od 1 tyś.
Jedno pytanie mnie nurtuje.
Czy rzepak miał wpływ na tą awarię ?
Jak myślicie ?
Czy to tylko wina tego rzadkiego oleju i mojego butowania ?

ja4rqu · Post autor: **ja4rqu** » czw wrz 27, 2012 11:06

tylko i wyłącznie wina pałowania, nie doszukuj się winy gdzie jej nie ma.

Peres · Post autor: **Peres** » czw wrz 27, 2012 13:34

konrad1233 pisze:A temperatura, olej doszedł do 120 st. kiedy to się stało.
Przy czym temp. 110 st. jest normą, zawsze taką mam czy miasto czy trasa, nawet pory roku nie grają większej roli.

konrad1233 pisze:Tylko ta temp oleju od zawsze była 115-120 przy norm jeździe.

Rozumiem, że wg MFA? Dla mnie dziwną sprawą jest to, że u Ciebie temperatura zawsze oscylowała w okolicach 120*C

Rozumiem, że program, ale skoro w chłodniejsze dni, przy spokojnej jeździe olej grzał się do takiej temperatury, to jestem zdziwiony...

konrad1233 · Post autor: **konrad1233** » czw wrz 27, 2012 14:39

Nie ogarniam tej temperatury oleju :/
Czy jest +30 na dworze czy -20 czyli różnica 50 st. to na oleju przy mrozach spadała do 105 st przy nagrzanym silniku czyli o 10-15 st w stosunku do lata.
Gdzie zawsze czytałem na forach że 95 st jest optymalna.
Mało tego, mam zdjętą osłonę silnika pod spodem więc powinno dodatkowo wpływać na temp, ale różnicy nie zauważyłem.
Zegar z czujnikiem to Auto Gauge, jest na 100 % dobry bo sprawdzałem innym czujnikiem termistorowym oraz pirometrem wiec nie ma opcji że jest błąd na czujniku.

Czyli zima czy lato 105 st. lub więcej zawsze jest, czujnik zainstalowany przy filtrze oleju.

P.S.
Warto kupić silnik który przez dwa lata nie był uruchamiany ???
Będzie jeszcze coś z niego ?
Jak sprawdzić takiego leżącego w kącie tdi-ka ?

ja4rqu · Post autor: **ja4rqu** » czw wrz 27, 2012 17:31

pierścienie mogą być zapieczone, w cylindrach na pewno będzie rdza, chyba że był zalany olejem. U mnie silnik po 4 miesiącach stania już miał rdzawy nalot. Zbić cenę mocno albo poprosić o ściągnięcie głowicy.