jactra1 pisze:Wybaczcie lamerskie pytanie, ale bezpośrednio do rozrusznika idzie jeden kabel podłączany do kostki (czerwono-czarny). To ten kabel mam zdjąć i bezpośrednio do kostki z akumulatora?
Jawohl
Tylko uważaj, będzie iskrzyć, no i posadź kogoś za fajere, co byś się nie dał przejechać własnym samochodem.
jactra1 pisze:Czy uszkodzona kostka może dawać takie objawy
nie, tzn może być tak, że silnik będzie kręcił normalnie, ale nie będą przygasać kontrolki, albo będą się zapalały i gasły (ale nigdy nie wyzeruje się zegarek)
jactra1 pisze:może niepotrzebnie sobie zawracam tym głowę.
tak
Wymień akumulator, sprawdź kable od klem do nadwozia, rozrusznika, czy nie przegniły.
Diesla nie odpalisz z przewodów rozruchowych - przynajmniej nie z takich z supermarketu.