MK5-Kąt synchronizacji- spalanie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
MK5-Kąt synchronizacji- spalanie
Witajcie,
Nie doszukałem się na forum wyjaśnienia.
A o to co zaobserwowałem. Dodam ,że nie jestem specjalistą więc proszę o wyrozumiałość i ewentualne korekty
Mam golfika 1.9tdi z 2007 roku 105 KM (BXE) przebieg 99k.
Do tej pory spalanie na biegu jałowym było ok 0,6-0,7ltr i ogólne spalanie (jeżdżę głownie w trasie między 100-120km/h) 5,6-5,8ltr/100
Wymieniałem 2 miesiące temu kompletny rozrządu i ogólnie było ok.
Ale tydzień temu wstawiłem auto do jednego z serwisów.
Zmieniono mi olej na ELFa, filtr paliwa, oleju itd. Dodatkowo podpięto na moją prośbę pod VAGa i zrobiono test.
Pracownik zapytał czy wymienianiem przypadkiem rozrząd. No tak i stwierdził ,że nie został poprawnie ustawiony bo kąt synchronizacji jest teraz na "-4 stopnie" a powinien być na 0 i będzie mniej palił i ogólnie łagodniej pracował
Więc się zgodziłem.
Po wymianie w/w i ustawieniu rozrządu jak twierdzą na 0 (zero) zobserwowałem ,że spalanie nie spadło.
Teraz jest na jałowym ok 0,9ltr (czasami spadnie na 0,8) i mam duży problem ,zeby przy tym samym stylu jazdy zejść poniżej 6,4ltr.
Podpowiedzcie proszę co może być przyczyną? A może w białymstoku albo okolicy jest ktoś kto mógłby swoim profesjonalnym i rzetelnym okiem sprawdzić jak to wygląda
z VAGiem w ręku?
Nie doszukałem się na forum wyjaśnienia.
A o to co zaobserwowałem. Dodam ,że nie jestem specjalistą więc proszę o wyrozumiałość i ewentualne korekty
Mam golfika 1.9tdi z 2007 roku 105 KM (BXE) przebieg 99k.
Do tej pory spalanie na biegu jałowym było ok 0,6-0,7ltr i ogólne spalanie (jeżdżę głownie w trasie między 100-120km/h) 5,6-5,8ltr/100
Wymieniałem 2 miesiące temu kompletny rozrządu i ogólnie było ok.
Ale tydzień temu wstawiłem auto do jednego z serwisów.
Zmieniono mi olej na ELFa, filtr paliwa, oleju itd. Dodatkowo podpięto na moją prośbę pod VAGa i zrobiono test.
Pracownik zapytał czy wymienianiem przypadkiem rozrząd. No tak i stwierdził ,że nie został poprawnie ustawiony bo kąt synchronizacji jest teraz na "-4 stopnie" a powinien być na 0 i będzie mniej palił i ogólnie łagodniej pracował
Więc się zgodziłem.
Po wymianie w/w i ustawieniu rozrządu jak twierdzą na 0 (zero) zobserwowałem ,że spalanie nie spadło.
Teraz jest na jałowym ok 0,9ltr (czasami spadnie na 0,8) i mam duży problem ,zeby przy tym samym stylu jazdy zejść poniżej 6,4ltr.
Podpowiedzcie proszę co może być przyczyną? A może w białymstoku albo okolicy jest ktoś kto mógłby swoim profesjonalnym i rzetelnym okiem sprawdzić jak to wygląda
z VAGiem w ręku?
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
MK5-Kąt synchronizacji- spalanie
Dziwna sprawa, faktycznie synchronizacje wałka ustawia się na najbliższą zeru, mimo że instrukcja dopuszcza przedział (-2 +2 ) , ustawienie można skontrolować vagiem w 004. Jeśli szukasz pomocy to zapytaj o nią na swojej grupie regionalnej.
Re: MK5-Kąt synchronizacji- spalanie
Jeżeli tylko kopali przy rozrządzie to twierdze,że dalej masz skopaną synchronizacje a to ,że było w serwisie to wcale nie znaczy,że masz poprawnie zsynchronizowany.Co prawda u mnie jest na -2 i za cholere nie chciał bym inaczej,praktycznie zbiera sie z samego dołu ,spal.chwilowe 0,4l/h(wył.odb)a spalanie nigdy nie przekroczyłem 6,5l/100(mowa o odcinkach do 10km)Podjedz lepiej do kogoś kto naprawde ogarnia ten temat.Może sie do czegoś przydamarqius pisze:Witajcie,
Nie doszukałem się na forum wyjaśnienia.
A o to co zaobserwowałem. Dodam ,że nie jestem specjalistą więc proszę o wyrozumiałość i ewentualne korekty
Mam golfika 1.9tdi z 2007 roku 105 KM (BXE) przebieg 99k.
Do tej pory spalanie na biegu jałowym było ok 0,6-0,7ltr i ogólne spalanie (jeżdżę głownie w trasie między 100-120km/h) 5,6-5,8ltr/100
Wymieniałem 2 miesiące temu kompletny rozrządu i ogólnie było ok.
Ale tydzień temu wstawiłem auto do jednego z serwisów.
Zmieniono mi olej na ELFa, filtr paliwa, oleju itd. Dodatkowo podpięto na moją prośbę pod VAGa i zrobiono test.
Pracownik zapytał czy wymienianiem przypadkiem rozrząd. No tak i stwierdził ,że nie został poprawnie ustawiony bo kąt synchronizacji jest teraz na "-4 stopnie" a powinien być na 0 i będzie mniej palił i ogólnie łagodniej pracował
Więc się zgodziłem.
Po wymianie w/w i ustawieniu rozrządu jak twierdzą na 0 (zero) zobserwowałem ,że spalanie nie spadło.
Teraz jest na jałowym ok 0,9ltr (czasami spadnie na 0,8) i mam duży problem ,zeby przy tym samym stylu jazdy zejść poniżej 6,4ltr.
Podpowiedzcie proszę co może być przyczyną? A może w białymstoku albo okolicy jest ktoś kto mógłby swoim profesjonalnym i rzetelnym okiem sprawdzić jak to wygląda
z VAGiem w ręku?
viewtopic.php?f=35&t=364468&start=14" onclick="window.open(this.href);return false;
MK5-Kąt synchronizacji- spalanie
Dziękuję.
Wynika z tego ,że moje wyniki spalania nie są wcale tragiczne. I jest szansa,że się ustablizuje. W sumie dzisiaj miałem traskę 200km. i na jałowym po rozgrzaniu pokazuje 0,7 a spalanie przy stosunkowo spokojnej jeździe ok 6,2
To chyba nie jest tragedią? Biorąc pod uwagę ,że mamy "zimę".
Wynika z tego ,że moje wyniki spalania nie są wcale tragiczne. I jest szansa,że się ustablizuje. W sumie dzisiaj miałem traskę 200km. i na jałowym po rozgrzaniu pokazuje 0,7 a spalanie przy stosunkowo spokojnej jeździe ok 6,2
To chyba nie jest tragedią? Biorąc pod uwagę ,że mamy "zimę".
MK5-Kąt synchronizacji- spalanie
u mnie sprawa wyglądała podobnie - po ustawieniu na zero (wczesniej było na jakieś +5) spalanie na jałowym wzrosło do 0,9l/h. Jednak po kilku tygodniach jakby "ustabilizowało sie" i wrociło do 0,6l/h !!!
Nie panikuj - obserwuj i bedziesz widział czy ulegnie zmianie tak jak u mnie.
Nie panikuj - obserwuj i bedziesz widział czy ulegnie zmianie tak jak u mnie.
MK5-Kąt synchronizacji- spalanie
Synchro 0,0 nie jest dobre...lepsze bedzie do -2 stopni ze wzgledu na słabą kompensacje napręzeń napinacza spręzynowego w zakresie max momentu obrotowego.
Można to zaobserwować podczas logów grupy 004 jak sie opóźnia i przyspiesza pod obciązeniem...zabuza to proces spalania i wpływa na moc oraz spalanie
Można to zaobserwować podczas logów grupy 004 jak sie opóźnia i przyspiesza pod obciązeniem...zabuza to proces spalania i wpływa na moc oraz spalanie
Re: MK5-Kąt synchronizacji- spalanie
Fahoo mógł byś mi tutaj przy okazji podpowiedzieć czy jak bym zrzucił pasek rozrządu(prawdopodobnie mam drobny wyciek gdzieś z dołu rozrządu,chyba simering wała) to bedzie trzeba na nowo ustawiać synchronizacje???Fahoo pisze:Synchro 0,0 nie jest dobre...lepsze bedzie do -2 stopni ze wzgledu na słabą kompensacje napręzeń napinacza spręzynowego w zakresie max momentu obrotowego.
Można to zaobserwować podczas logów grupy 004 jak sie opóźnia i przyspiesza pod obciązeniem...zabuza to proces spalania i wpływa na moc oraz spalanie
Jak byś mógł to zobacz tutaj ten mój ostatni post
viewtopic.php?f=141&t=462538" onclick="window.open(this.href);return false;
MK5-Kąt synchronizacji- spalanie
FAHOO- widzę ,że z białego jesteś.
Masz może kogoś kto po prostu zna się na dobrym "ustawieniu" TDI-ka tak ,żeby było jak trzeba ?
Masz może kogoś kto po prostu zna się na dobrym "ustawieniu" TDI-ka tak ,żeby było jak trzeba ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 247 gości