Przestawianie się pompy silnik 1Z

[baldman]

W piątek jadę sprawdzić.
Ale cały czas mówimy o tym kole co wysłałem fotkę, czy jeszcze inne może mieć luzy??

[DieselPower]

Jak się gibie koło pasowe na wale (na dole) to może ściąć klin i po temacie, natomiast koło wałka rozrządu (górne) jest na stożku bez klina.
Jak było ruszane przy wymianie rozrządu mogło być za słabo dokręcone i może się przemieszczać dlatego może ci kąt wtrysku uciekać.
Obie sytuacje mogą doprowadzić do sporych wydatków.
Może trzeba czoło wału przeszlifować, gościu co ci poskładał może nie sprawdził dokładnie czy jest bicie.


Ja bym tak nie jezdził. można sobie biedy narobić...
nie pytaj tylko przeczytaj :
viewtopic.php?f=35&t=44967" onclick="window.open(this.href);return false;
tu są odpowiedzi !!!!

[baldman]

Dzięki za info. No dlatego nie chce tak jeździć. Dodam że to koło na dole nie ma jak większość tego klina w kształcie półksiężyca osobno. Wymienia się całe koło, posprawdzam to zobaczymy co wyjdzie.

[Michał_1977]

natomiast koło wałka rozrządu (górne) jest na stożku bez klina.
Jak było ruszane przy wymianie rozrządu mogło być za słabo dokręcone i może się przemieszczać dlatego może ci kąt wtrysku uciekać

Nic podobnego.Za kąt wtrysku,odpowiada ustawienie pompy względem wału korbowego,nie wałka rozrządu.W takiej sytuacji,jaką opisujesz,doszło by do pomieszania faz rozrządu i do kolizji tłoków z zaworami.

Generalnie,to do zmiany rozrządu koło wałka musi być zbite (ma pływać po wałku),wał na znaku-zablokowany,pompa na znaku-zablokowana,pokrywa zaworów zdjęta-wałek zablokowany.Po założeniu nowego paska,napinamy i wtedy dokręcamy koło wałka.
Jeśli ktoś zrobił inaczej,znaczy,że nie ma bladego pojęcia o robocie.
Druga sprawa-jeżeli już kiedyś miałeś podobny problem,później była zmiana koła pasowego i problem powraca,to j/w,mechanik nie ma pojęcia.Czoło wału ma być zafrezowane i koło zmienione na nowe i to nie za 30zł,tylko trzeba dać przynajmniej 80zł za SWAG.
Duże koło pasowe (paska 6PK) załóż na tokarkę i sprawdź,czy nie ma bicia.Jak ma,to właśnie to jest przyczyną Twoich usterek i trzeba zmienić na dobre bez bicia.

Dodam że to koło na dole nie ma jak większość tego klina w kształcie półksiężyca osobno

Tylko jaki jest ten klin? W kształcie pojedynczego zęba?

[DieselPower]

Michał_1977
To co napisałem wyczytałem w poście, jeden z forumowiczy opisywał przypadłości swojego samochodu.
Miał za słabo dokręcone koło na wałku rozrządu I gubił kąt wtrysku.! Z tego co pamiętam nie miał kolizji w silniku.
Poszperam to znajdę temat i dam ci link.

[bzdzioch1]

tu nie ma co gdybać tylko trzeba czym prędzej zrobić porządek z kołem na wale na zdjęciu widać jak mocno stare wyjechane wiec i czoło wału dostało po . koło wałka jakby się poluźniło to raczej kolega by już miał mielonkę z silnika.

[Michał_1977]

To co napisałem wyczytałem w poście, jeden z forumowiczy opisywał przypadłości swojego samochodu.
Miał za słabo dokręcone koło na wałku rozrządu I gubił kąt wtrysku.!

W takim razie bzdury opisywał
Tu nie trzeba naukowca,żeby dojść do wniosku,że za poprawny kąt wtrysku odpowiada ustawienie idealne ustawienie pompy,względem wału korbowego (tłoków).
Jeżeli przesuwało mu się koło pasowe na wałku rozrządu,to najwyżej fazy rozrządu mogły się pomieszać.
Za utratę poprawnego kąta wtrysku mogą odpowiadać- wytłuczony klin na kole pasowym wału korbowego,poluzowany pasek rozrządu i (skrajnie) przeskok paska o ząbek,ale przy tej ostatniej opcji,to już raczej silnik "rzuci palenie"...

[baldman]

No i koledzy mieliście rację.

Po rozebraniu okazało się że koło zębate które ma 6 miesięcy wygląda tak samo jak to co an zdjęciu co miało ileśnaście lat.

Zakupiłem nowe koło, wyszlifowałem wał od czoła. Mechanik od nowa ustawił rozrząd i pompę.
Kolega który wcześniej mi to robił na pewno nie szlifował wału.

Koło paska klinowego miało straszne bicie, w tej chwili brak. Mechanik określił że tak jeszcze tydzień i mogłoby się skończyć remontem silnika. Błąd 0550 został skasowany i nie wraca, pompa została ustawiona ponownie.

Dziwią mnie komunikaty w VAG przy ustawianiu pompy jak jest TDI Timing, jak ustawi się idealnie na niebieskiej linii to jest komunikat: dead on!, jak ciut skoczy ponad niebieski to jest komunikat sliglty advanced. Ten drugi prostrzy ale ten pierwszy to nie wiem jak tłumaczyć.
Za kilka dni napiszę co dalej. Na razie auto jest jakby słabsze wcześniej było żwawsze i szybciej reagowało na gaz. Może jakiegoś węzyka nie podpiałem. Chyba że przedtem przez złe ustawienie zapłonu był żwawszy, choć może to być złudzenie przedtem może pracował inaczej i wydawało się że żwawszy.

Dzięki Wam dużo szybciej zlokalizowałem usterkę niż jakbym szukał w ciemno.

[baldman]

Auto chodzi jak żyleta, nie kopci i odpala od strzału.
Sprawdzałem pompę i nic się nie przestawiło.

Jedno mnie dziwi auto zrobiło się ospałe, przedtem było czuć taką werwę a teraz jakby opadło ze zrywu.
Komputer nie zgłasza żadnych rzeczy, przeczyściłem filtr powietrza.
Różnica jest taka, że kiedyś turbo załączało się szybciej już od 1800 rpm a teraz od 2200.
Czy można coś gdzieś jeszcze sprawdzić, dwa razy patrzyłem po wtyczkach czy nic nie odpięte. Chyba że zrywność tego auta polegała na tym że miał cały czas źle zapłon ustawiony, ale był zrywniejszy zanim się zaczęło coś dziać z przestawianiem pompy.
Świszczenie turbo było kiedyś bardziej słychać niż teraz i szybciej było to świszczenie słychać.

[DieselPower]

przegoń go to może odżyje, 1 zety z natury są trochę zamulone..
masz tu temat o logowaniu, zrób dynamiczne
viewtopic.php?t=299803" onclick="window.open(this.href);return false;
o reanimacji N75
viewtopic.php?f=14&t=67926&hilit=reanimacja+n75" onclick="window.open(this.href);return false;
warto poczytać

[Michał_1977]

turbo załączało się szybciej już od 1800 rpm a teraz od 2200

baldman, kąt wtrysku w granicach 50 jednostek?

[baldman]

kąt wtrysku w granicach 44, 46, jest ciut poniżej wykresu ze skokami na równo z wykresem. Czyli co lepiej żeby skakał ponad wykres??
Pogoniłem na autostradzie i nic, max 180 jak jest górka zwalnia do 170. Dosłownie jedzie jakby w ogóle nie miał założonego chipa.
Przedtem to 4 osoby w aucie i full bagaży 190 nie było problemem. Auto jak załączała się turbinka to delikatnie głowę odchylało do tyłu.

Jeszcze dodam że od prędkości 160 na chwilę było czuć wibracje jakbym jechał po tarku takim drobnym i za chwilę ustawało, to samo przy większych prędkościach. Tak co kilka sekund i czuć kilka sekund wibrację m.in. na kierownicy, ustaje i dalej. Myślałem że to asfalt ale to samo miałem na innej drodze

Poczytam jeszcze o logowaniu i reanimacji n75. Już tak się cieszyłem że pali ładnie i nie śmierdzi i kopci a tu cały efekt w piz.... Jak auto nie ma zrywu jak przedtem. Tyle że przed ustawianiem rozrządu, zmianą koła i ustawianiem pompy auto miało zryw, taki zbieg okoliczności że mógł paść N75??

[DieselPower]

mój 1z przy 180 na A1 nie dostarczał pozytywnych wrażeń, brak komfortu jazdy., najlepiej lata do 160 nic nie trzęsie.. Nie szukaj dziury w całym tylko poczytaj sobie i zrób logi. Sprawdź też wężyki przy zaworkach może jest nieszczelność. I zobacz jaką masz dawkę MB 001 bez odbiorników prądu wyłącz światła itd. Skoro nie wywala błędów to nic na siłe.

[baldman]

Postaram się douczyć i zrobić te logi, dziwne jest to że po poprawnym ustawieniu wszystkiego, kiedy już się ucieszyłem że nie kopci i ładnie pali to stracił moc.
Czy ustawienie kąta na 44 zamiast 50 może spowodować różnicę. Bo to się tylko zmieniło.