Stukanie popychaczy - nic nie pomaga
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Stukanie popychaczy - nic nie pomaga
Miałem podobne objawy w Leganzie. Na forum poradzono mi dolać coś do oleju(Ceramizer, Liquid Moly). Żona jeździ już pół roku i jest cisza także coś pomogło.
Stukanie popychaczy - nic nie pomaga
Ja osobiście nie wlewał bym niczego do oleju bo żaden środek nie pomoże jeśli jest coś fizycznie zużyte. Nie zapeszam ale u mnie jak na razie jest cisza i żaden popychacz nie stuka nawet na sekundę nawet podczas odpalania po kilkudniowym postoju. A co pomogło? Wymiana pompy oleju a ściślej pokrywy pompy z zaworem ciśnieniowym. W wolnej chwili zdjąłem misę i wyjąłem pompę. Wyglądała dobrze tzn język na wałku napędowym nosił minimalne ślady zużycia ,prawie niezauważalne. Luzy na trybach były w normie. Niestety zawór wyrobił gniazdo w obudowie przez co ciśnienie uciekało z powrotem do misy mimo zamkniętego zaworu. Ciśnienie przed i po wymianie pompy:
na jałowym 1bar / 1,1bar
przy 2tys obr 1,6bar / 2,5bar
przy 3tys obr 2,4bar / 4bary
Także jak widzicie różnica znaczna.
Zauważyłem również że popychacz zaczynał stukać w momencie gdy trzymałem samochód na wyższych obrotach ok 2 tys. Jak wiadomo przy 2tys minimum to 2 bary i widocznie wtedy olej uciekał z popychacza i zaczynał klepać. Przed wymianą pompy gdy silnik pracował na wolnych obrotach przez dłuższy czas popychacz zaczynał milknąć. Widocznie na wolnych obrotach ciśnienie 1bar jest ok i popychacz napełniał się olejem ale już przy 2tys się opróżniał z powodu zbyt niskiego ciśnienia.
A tym co dolewają do oleju jakichś wynalazków w celu wyeliminowania jakiegoś problemu gratuluję...
na jałowym 1bar / 1,1bar
przy 2tys obr 1,6bar / 2,5bar
przy 3tys obr 2,4bar / 4bary
Także jak widzicie różnica znaczna.
Zauważyłem również że popychacz zaczynał stukać w momencie gdy trzymałem samochód na wyższych obrotach ok 2 tys. Jak wiadomo przy 2tys minimum to 2 bary i widocznie wtedy olej uciekał z popychacza i zaczynał klepać. Przed wymianą pompy gdy silnik pracował na wolnych obrotach przez dłuższy czas popychacz zaczynał milknąć. Widocznie na wolnych obrotach ciśnienie 1bar jest ok i popychacz napełniał się olejem ale już przy 2tys się opróżniał z powodu zbyt niskiego ciśnienia.
A tym co dolewają do oleju jakichś wynalazków w celu wyeliminowania jakiegoś problemu gratuluję...
Stukanie popychaczy - nic nie pomaga
Co to za brednie. Jak sprawny popychacz może stukać przy obrotach 2tys a przy obrotach jałowych nie. Zastanów się co piszesz.hudy8 pisze:i widocznie wtedy olej uciekał z popychacza i zaczynał klepać
Auto stojąc nieuruchamiane kilka dni może mieć efekt stukania popychacza podczas rozruchu i chwile podczas pracy na początku, ale tylko dla tych któe w momencie zgaszenia auta były ściskane krzywkami wałka rozrządu. Z nich mógł wypłynąć olej, choć nie powinien.
Skoro silnik już pracuje to ciśnienie dopływa do nich non stop, jeśli są niesprawne - ok, będą stukać cały czas.
Nigdy nie będzie takiego przypadku o którym piszesz, że jak dodasz gazu to słychać, jak ujmiesz przestają. To co - raz z nich ucieka olej a raz nie?
Na niskich obrotach zaworek trzyma a na wyższych już nie? To jest olej, ma swoją gęstość i nie wpłynie w taki sposób jak piszesz na działanie popychacza.
ASV+dół ASZ, wałek 38E, pompa 11, turbo ASZ, sprzęgło G60
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 368 gości