[MK2 JR] Głowica
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
też kupiłem te końcówki. po jednym demontażu/montażu widać wyraźne odkształcenia lae za taką cene nie ma sie co spodziewać. aha, i zaopatrz sie na wszelki wypadek w nasadke 10 na klucz dynamometryczny. bo ta nasadka z kompletu u mnie wytrzymała dociąganie 2ch śrób...i pękła
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
double-d pisze:eh.. do tego naprawde powinny być dobre klucze... 3mam kciuki ze sie nie skonczą przed czasem...
jak bez planowania głowice bedziesz zakładał to pamiętaj o przeszlifowaniu drobnym papierkiem głowicy i bloka z resztek poprzedniej uszczelki...
Witam Wszystkich
zdemontowałem głowice w 4 cylindrze demolka ,tłok spotkał sie zaworem ssacym połamał go a odłamki dokonały reszty.Jedno szczęście,że gładz cylindra wygląda na nie ruszoną(w czterech cylindrach gładze w podobnym stanie zużycia - wszystkie mają lekki rant).
Co o tym Sądzicie:
-da rade zregenerować głowice a jeśli tak to Dajcie jakieś namiary na dobry i w miarę tani warsztat w Poznaniu lub okolicy?
-czy w tym stadium rozmontowania silnika pokusić się o zmianę pierścieni(i tak muszę zdjąć miskę żeby obejrzeć ten podziabany odłamkami 4ty tłok.?
[ Dodano: 20 Lis 2006 20:08 ]
double-d pisze:eh.. do tego naprawde powinny być dobre klucze... 3mam kciuki ze sie nie skonczą przed czasem...
jak bez planowania głowice bedziesz zakładał to pamiętaj o przeszlifowaniu drobnym papierkiem głowicy i bloka z resztek poprzedniej uszczelki...
[ Dodano: 20 Lis 2006 20:09 ]
double-d pisze:eh.. do tego naprawde powinny być dobre klucze... 3mam kciuki ze sie nie skonczą przed czasem...
jak bez planowania głowice bedziesz zakładał to pamiętaj o przeszlifowaniu drobnym papierkiem głowicy i bloka z resztek poprzedniej uszczelki...
[ Dodano: 20 Lis 2006 20:12 ]
double-d pisze:eh.. do tego naprawde powinny być dobre klucze... 3mam kciuki ze sie nie skonczą przed czasem...
jak bez planowania głowice bedziesz zakładał to pamiętaj o przeszlifowaniu drobnym papierkiem głowicy i bloka z resztek poprzedniej uszczelki...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
i tak bedziesz wszystko rozbebeszał więc pierscienie nie były by złym pomysłem jeśli ten dodatkowy wydatek nie jest dla ciebie problemem ( i tak jużbędzie duży)
no ładna apokalipsa w tej głowicy... na moje oko to juz sie nie nadaje do remontu .. ale ...Polak potrafi...
Ps. a co ty mnie tak ciągle cytujesz??
no ładna apokalipsa w tej głowicy... na moje oko to juz sie nie nadaje do remontu .. ale ...Polak potrafi...
Ps. a co ty mnie tak ciągle cytujesz??
głowice mozna pospawąć, ale to chyba sie mija z celem, jeśli jest bałagan. lepiej kup używaną po regeneracji. za 600 zł masz pewny sprzęt z gwarancją, wkładasz i jeździsz.
co do wymiany pierścieni są różne szkoły, jedni mówią że można, a drudzy że niebardzo, bo gładź sie wyciera nierównomiernie i robi sie owal. jak włożysz okrągły pierścień to może być jeszcze gorzej.
ja u siebie wymieniłem, z tym że na tulejach ani troche progu nie było i jest zdecydowanie lepiej niż było.nawet mój mechaniik, który nie chciał sie podjąć wymiany samych pierścieni stwierdził żę teraz chodzi ładnie, a wcześniej jak wiadro ze śrubkami
co do wymiany pierścieni są różne szkoły, jedni mówią że można, a drudzy że niebardzo, bo gładź sie wyciera nierównomiernie i robi sie owal. jak włożysz okrągły pierścień to może być jeszcze gorzej.
ja u siebie wymieniłem, z tym że na tulejach ani troche progu nie było i jest zdecydowanie lepiej niż było.nawet mój mechaniik, który nie chciał sie podjąć wymiany samych pierścieni stwierdził żę teraz chodzi ładnie, a wcześniej jak wiadro ze śrubkami
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
Sprawa jest banalna, to moje pierwsze forum i nie wiem jak dodać kilka załaczników np: w postaci zdjęć do jednego postu.Cytując Ciebie poszło. Sorydouble-d pisze:i tak bedziesz wszystko rozbebeszał więc pierscienie nie były by złym pomysłem jeśli ten dodatkowy wydatek nie jest dla ciebie problemem ( i tak jużbędzie duży)
no ładna apokalipsa w tej głowicy... na moje oko to juz sie nie nadaje do remontu .. ale ...Polak potrafi...
Ps. a co ty mnie tak ciągle cytujesz??
a więc tak. w poznaniu na Dąbrowskiego masz naprawe głowic, ale tam za same sprawdzenia czy głowica nie jest pęknięta wopłają jak za zboże, ich cena wyjściowa zaczyna się od około 600 zł w górę, ale za to w baranowie sa 2 zakłady szlifiesrskie które również zajmują się naprawą głowic. Ja w jednym z nich naprawiałem głowice jeszcze starego dobrego reno19 ( chyba wrucę do tej marki sa tanie jak barszcza ) przy którym sę stało dokładnie to samo co u Ciebie, ale tłok i głowica aż tak popierdzielona nie była. sama naprawa wyniosła mnie 250 zł , ale przyóważ czy szlifierz Ci doszlifował gniazdo do zaworu, bo i mnie zapomniał i zawór musiał się sam uklepywać do gniazda... i se psikał..
tłok jest przebity? jeśli nie to nie wymieniaj go, jeszcze troche polata w górę i dół hehe.
tłok jest przebity? jeśli nie to nie wymieniaj go, jeszcze troche polata w górę i dół hehe.
Wtam.po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw postanowiłem kupić cały silnik używkę z osprzętem.Pojechałem w parę miejsc z głowicą i ceny zaczynają sie od 400zł ale to wariant optymistyczny bo moga jeszcze gniazda i prowadnice itp. dochodzi jeszcze tłok ,który trzeba wymienić żeby ta naprawa miała sens to kolejne siano.Znalazłem silnik za 1200złvagin pisze:a więc tak. w poznaniu na Dąbrowskiego masz naprawe głowic, ale tam za same sprawdzenia czy głowica nie jest pęknięta wopłają jak za zboże, ich cena wyjściowa zaczyna się od około 600 zł w górę, ale za to w baranowie sa 2 zakłady szlifiesrskie które również zajmują się naprawą głowic. Ja w jednym z nich naprawiałem głowice jeszcze starego dobrego reno19 ( chyba wrucę do tej marki sa tanie jak barszcza ) przy którym sę stało dokładnie to samo co u Ciebie, ale tłok i głowica aż tak popierdzielona nie była. sama naprawa wyniosła mnie 250 zł , ale przyóważ czy szlifierz Ci doszlifował gniazdo do zaworu, bo i mnie zapomniał i zawór musiał się sam uklepywać do gniazda... i se psikał..
tłok jest przebity? jeśli nie to nie wymieniaj go, jeszcze troche polata w górę i dół hehe.
pzrekładam go w całości a osrzęt z mojego silnika zamieniam na banknotyNBP.Z mojej znowu optymistycznej kal;kulacji wychodzi na zero
silnik jest z 90 lub 91 roku i pytanie czy można jakoś po silniku lub osprzęcie zweryfikować rok produkcji
Pozdro...
wg mnie rok produkcji ma tu drugorzedne znaczenie, bo w zasadzie nie wiele sie w tych silnikach zmieniało. bardziej jego stanpu3 pisze:silnik jest z 90 lub 91 roku i pytanie czy można jakoś po silniku lub osprzęcie zweryfikować rok produkcji
a rok produkcji moze byc np na alternatorze i turbinie.
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
WitamCinek pisze:wg mnie rok produkcji ma tu drugorzedne znaczenie, bo w zasadzie nie wiele sie w tych silnikach zmieniało. bardziej jego stanpu3 pisze:silnik jest z 90 lub 91 roku i pytanie czy można jakoś po silniku lub osprzęcie zweryfikować rok produkcji
a rok produkcji moze byc np na alternatorze i turbinie.
dzisiaj przywiozłem silnik koło zamach. i docisk jest osobno.Miałem farta silnik jest JR Moim zdaniem z zewnątrz jest OK co w środku wyjdze w praniu
Jutro zabieram się do pracy.Myślę, że trza zdemontować skrzynie będzię łatwiej.Proszę Was o uwagi na temat przekładki w całości? (nie mam kanału). Co wykonać przy silniku przed przełożeniem?
Pozdro...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości