Drgania, temperatura za niska, turbina nie ciągnie...
: ndz paź 28, 2007 20:50
Witajcie koledzy.
Mam problem z moim Golfem 1,9 TD '94. Sprowadzałem go z Niemiec, wszystko zdawało się być w porządku. Mocno mnie jednak niepokoi stan techniczny silnika... choć może przesadzam, bo nie mam porównania do innych 1,9 TD i faktycznie wszystko jest w porządku?
Ale do rzeczy. Po przyjeździe na kołach z Niemiec miałem następujące problemy: temperatura nie przekraczała 70 stopni, poniżej 1000 obrotów były straszliwe drgania, auto było strasznie mułowate pod górkę.
Golfik poszedł do mechanika, który skasował za wymianę termostatu, czujnika, osłon, oraz końcówek wtryskiwaczy...
I niby lekko się polepszyło, ALE:
temperatura w czasie jazdy nie dochodzi do 90 stopni nadal
drgania poniżej 1000 obr są spore, jednak nie mam porównania, bo może to normalne
...i problem, który mnie najbardziej niepokoi. Auto jest mułowate. Zwłaszcza pod górkę trzeba się nieźle namachać drążkiem. A jak jedzie komplet pasażerów, to już jest kaplica... Podejrzewam, że problem leży w turbinie.
A działa ona tak. Na nierozgrzanym silniku charakterystyczny świst oraz typowy kop mocy czuć dopiero w okolicach 2500 obrotów. Kiedy silnik się rozgrzeje, to tego świstu nie słychać już w ogóle. Auto zbiera się do tych 2500 obrotów dramatycznie wolno.
A najlepsze jest to, że mechanik twierdzi, iż wszystko jest w zupełnym porządku...
Więc moje pytanie: jak zachowuje się wasz Golfik 1,9 TD w danym zakresie obrotów? Jak objawia się działanie w 100% sprawnej turbiny?
Bardzo liczę na Wasze rady i pozdrawiam.
Mam problem z moim Golfem 1,9 TD '94. Sprowadzałem go z Niemiec, wszystko zdawało się być w porządku. Mocno mnie jednak niepokoi stan techniczny silnika... choć może przesadzam, bo nie mam porównania do innych 1,9 TD i faktycznie wszystko jest w porządku?
Ale do rzeczy. Po przyjeździe na kołach z Niemiec miałem następujące problemy: temperatura nie przekraczała 70 stopni, poniżej 1000 obrotów były straszliwe drgania, auto było strasznie mułowate pod górkę.
Golfik poszedł do mechanika, który skasował za wymianę termostatu, czujnika, osłon, oraz końcówek wtryskiwaczy...
I niby lekko się polepszyło, ALE:
temperatura w czasie jazdy nie dochodzi do 90 stopni nadal
drgania poniżej 1000 obr są spore, jednak nie mam porównania, bo może to normalne
...i problem, który mnie najbardziej niepokoi. Auto jest mułowate. Zwłaszcza pod górkę trzeba się nieźle namachać drążkiem. A jak jedzie komplet pasażerów, to już jest kaplica... Podejrzewam, że problem leży w turbinie.
A działa ona tak. Na nierozgrzanym silniku charakterystyczny świst oraz typowy kop mocy czuć dopiero w okolicach 2500 obrotów. Kiedy silnik się rozgrzeje, to tego świstu nie słychać już w ogóle. Auto zbiera się do tych 2500 obrotów dramatycznie wolno.
A najlepsze jest to, że mechanik twierdzi, iż wszystko jest w zupełnym porządku...
Więc moje pytanie: jak zachowuje się wasz Golfik 1,9 TD w danym zakresie obrotów? Jak objawia się działanie w 100% sprawnej turbiny?
Bardzo liczę na Wasze rady i pozdrawiam.