mrugająca kontrolka akumulatora

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
daszczyk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 195
Rejestracja: ndz kwie 24, 2005 22:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

mrugająca kontrolka akumulatora

Post autor: daszczyk » pt lis 23, 2007 17:36

cześć koledzy !!!

Dzisiaj zauważyłem że na wolnych obrotach zacząła mi mrugać kontrolka akumulatora ( tak się ledwo tli co 2 sek). Obroty mam równiutkie ok.950 obrotów silnik był nagrzany do 90C co może być tego powodem ??? paski mi nie piszczą czyżby alternator się kończył ?? czy może gdzieś są jakieś newralgiczne połączenia elektryczne które lubią zaśniedzieć??

dzięki za podpowiedzi gdzie szukać

pozdro


Seba

Awatar użytkownika
Włochaty
Forum Master
Forum Master
Posty: 1054
Rejestracja: pn sty 22, 2007 13:51
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: Włochaty » pt lis 23, 2007 17:41

szczotki sprawdz



Awatar użytkownika
golfbrojce
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 67
Rejestracja: pt mar 09, 2007 20:39
Lokalizacja: FSW,,,,,FMI
Kontakt:

Post autor: golfbrojce » pt lis 23, 2007 17:47

ja miałem to wczoraj też mi mrugało ładowani wymienili mi regulator i jest wszystko wporzadku :bigok:



Awatar użytkownika
bburdach
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 61
Rejestracja: czw gru 07, 2006 10:27
Lokalizacja: Ząbki/Warszawa/Łuków
Kontakt:

Post autor: bburdach » czw lis 29, 2007 10:58

wymień szczotki z regulatorem i będzie ok :bigok: . też tak miałem, a czy po dłuższym postoju nie masz problemów z odpaleniem? Jeśli tak to na bank za małe ładowanie :okej:



shami
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: czw wrz 20, 2007 11:12
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: shami » czw lis 29, 2007 20:15

u mnie to samo - aku nowy, alternator nowy, autko pali na dotyk nawet na mrozie (ale po 2-3 grzaniach swiec) i tez sie tak ledwo ledwo tli po dluzszej jezdzie



arwam

Post autor: arwam » czw lis 29, 2007 21:49

jeśli po dłuższej jeździe delikatnie się jarzy to nie ma czym się martwić po prostu alternator nie ładuje już akumulatora bo bo jest osiągnięte 14V.
Powinna całkowicie zgasnąć po zwiększeniu obrotów.
Pozdrowionka



zloty60
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 174
Rejestracja: czw sty 19, 2006 14:13
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: zloty60 » czw lis 29, 2007 22:02

Witam.
A pasek nie za luzny?
Albo moze sie ślizga.


CB :) BEZ TEGO SIE NIE RUSZAM !!!!!!!!!

Awatar użytkownika
daszczyk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 195
Rejestracja: ndz kwie 24, 2005 22:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: daszczyk » czw lis 29, 2007 22:27

arek wamej pisze:jeśli po dłuższej jeździe delikatnie się jarzy to nie ma czym się martwić po prostu alternator nie ładuje już akumulatora bo bo jest osiągnięte 14V.
Powinna całkowicie zgasnąć po zwiększeniu obrotów.
Pozdrowionka
No to mnie uspokoiłeś bo u mnie właśnie tak jest po długiej jeżdzie delikatnie się tli ... nie wiedziałem że to działa też w drugą stronę ... pozdrawiam


Seba

Awatar użytkownika
Sztomel
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5667
Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sztomel » czw lis 29, 2007 23:58

arek wamej pisze:jeśli po dłuższej jeździe delikatnie się jarzy to nie ma czym się martwić po prostu alternator nie ładuje już akumulatora bo bo jest osiągnięte 14V.
Powinna całkowicie zgasnąć po zwiększeniu obrotów.
Pozdrowionka
Arek bez obrazy ale skąd ta teoria: "aleternator nie ładuje akumulatora bo jest osiągnięte 14 V i żarzy się kontrolka". Pierwsze słyszę coś takiego.
Z tego co wiem to alternator cały czas ładuje a akumulator po osiągnięciu pełnego stopnia naładowania jest zabezpieczany przed przeładowaniem przez regulator napięcia i na pewno nie jest to sygnalizowane żarzeniem się kontrolki ładowania. W tym przypadku albo problem leży po stronie alternatora, jego szczotek, luźny pasek klinowy, brak lub słaby kontakt na końcówkach przewodów alternatora, przerwany przewód, słaby styk klem z zaciskami akumulatora itp.
Z całą pewnością nie jest stanem normalnym żarzenie się kontrolki ładowania !



Slavio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: sob sty 21, 2006 16:08
Lokalizacja: Stara Olszewnica

Post autor: Slavio » sob gru 01, 2007 19:10

Witam.
W moim aaz miałem dwa przypadki migania kontrolki aku.
1-szy jak mi zaśniedziały styki od obrotomierza i przestał on działać, ale wystarczyło styki przeczyścić i się naprawiło.
2-gi...jak mi kolega włożył odwrotnie swój aku bo mój padł i spaliły mi się diody w alternatorze-koszt u elektryka 180 zł przy samodzielnym wyjęciu i założeniu alternatora.

Może to jednak jak piszą wyżej tylko regulator ze szczotkami...



arwam

Post autor: arwam » pn gru 03, 2007 19:38

Sztomel pisze:
arek wamej pisze:jeśli po dłuższej jeździe delikatnie się jarzy to nie ma czym się martwić po prostu alternator nie ładuje już akumulatora bo bo jest osiągnięte 14V.
Powinna całkowicie zgasnąć po zwiększeniu obrotów.
Pozdrowionka
Arek bez obrazy ale skąd ta teoria: "aleternator nie ładuje akumulatora bo jest osiągnięte 14 V i żarzy się kontrolka". Pierwsze słyszę coś takiego.
Z tego co wiem to alternator cały czas ładuje a akumulator po osiągnięciu pełnego stopnia naładowania jest zabezpieczany przed przeładowaniem przez regulator napięcia i na pewno nie jest to sygnalizowane żarzeniem się kontrolki ładowania. W tym przypadku albo problem leży po stronie alternatora, jego szczotek, luźny pasek klinowy, brak lub słaby kontakt na końcówkach przewodów alternatora, przerwany przewód, słaby styk klem z zaciskami akumulatora itp.
Z całą pewnością nie jest stanem normalnym żarzenie się kontrolki ładowania !


Ten silnik który rezyduje w moim aucie jest już drugi i był zmieniany z calym osprzętem i nadal jest to samo.
Nie sądzę żeby była ta sama usterka co w poprzednim.
Po prostu niektóre altki tak mają i nie uda ci się usunąc tego objawu.
Oczywiście możesz próbować, osobiście życzę ci powodzenia.
Jednak moja opinia jest taka że dopóki ładuje jak trzeba to można sobie odpuścić. :okej:
Ostatnio zmieniony pn gru 03, 2007 19:43 przez arwam, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Sztomel
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5667
Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sztomel » śr gru 05, 2007 00:12

sztomel pisze:Z całą pewnością nie jest stanem normalnym żarzenie się kontrolki ładowania !
arek wamej pisze:Jednak moja opinia jest taka że dopóki ładuje jak trzeba to można sobie odpuścić.
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba !
Ostatnio zmieniony śr gru 05, 2007 00:13 przez Sztomel, łącznie zmieniany 1 raz.



arek7812
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: wt gru 04, 2007 00:48
Lokalizacja: sierpc
Kontakt:

Post autor: arek7812 » śr gru 05, 2007 02:18

albo luzny pasek albo regulator napiecia na alternatorze.ale jesli bylby regulator to po czestym odpalaniu nie zapalil by.


aro

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 261 gości