Forum.VWGolf.pl

witam, jestem 3 dni po wymianie pina w pompie na ter od dwojki, wczoraj zaobserwowale ze jak autko dluzes zpostoi to ciezko odpala, zjezdza mu paliwo... dzis go nie odpalilem bo w dodatku na noc zostawilem wlaczony wzmacniacz i aku sie rozladowalo a dlugo krecilem... mial ktos moze podobny przypadek po wymianie pinu? nic innego nie grzebalem... jakies propozycje rozwiazania problemu? z gory dzieki..

a jesteś pewny że cofa??

sprawdź sobie rurki przelewowe na wtryskach, jak któryś będzie nieszczelny alb źle założony to paliwo będzie się cofało do filtra

Marcin_87 pisze:a jesteś pewny że cofa??

no w sumie to nie ale kreci kreci kreci i nagle wezmie i chodzi rowniotko... odrazu po wymianie pinu nic sie nie dzialo,, po poludniu bede mil prostownik naladuje aku i ide zobaczyc... moze to byc przez ten pin?

no jak chodzi równo to dziwne po zapowietrzeni powinien trochę nia równo iść

neee raczej pin nie ma nic do tego zwykly zbieg okolicznosci jak miales slaby akumulator to swiece slabo grzaly i dlatego mogl ciezko odpalac

ja juz jakis czas jezdze na pinie od 1,6td i narazie same pozytywy z tego no moze poza jednym ze czesciej cisne biedaczka no ale nie na zimnym oczywiscie 10 przykazan znam

WRiTTeR, zobacz czy masz w przewodach od filtra do pompy powietrze...jak masz to moze byc oring maly w pompie do wymiany...u mnie po zmianie pina sie lewe powietrze dostawalo do ukladu, dodatkowo mozesz sprawdzic czy odpowietrzenie na pompie jest mokre (gumowa gruszka-nakladka)...jak tak to do pompiarza na wymiane oringu...

a dzieki sprawdze to, wczoraj autko odpalilem ale na pych dzis po dlugim krecniu ale wzial wymienilem 2 opaski ktore mi podpadaly i byly podejrzane i wyjalem pin i sie okazalo ze podkladka ktora powinna dociskac sprezyne i lezec na niej wlazla miedzy pin a gumowa uszczelke i moze tamtedy powietrze sie dostawalo... w przewodzie zasilajacym byly bomble powietrza, zobacze jak jutro jak odstoi sie przez noc

a wszysktie uszczelki mielaem w pompie wymieniane ok pol roku temu, kosztowalo to 60 zł ale najgorsze to to wysiaganie i wkladanie pompy.. zeby zaplonu nie rpzestawic ani rozrzadu...

narazie za wszysktie propozycje pomocy dziekówki

WRiTTeR, mialem to samo po zmianie pina....oring od tego malego bolca...
wymiana wszystkich uszczelek i oringow w pompie za 60 zl?? - cos tanio...tyle kosztowala mnie sama wymiana tego malego, ktory u mnie nawalil i mialem takie same objawy po paru godzinach stania...ten oring da sie wymienic bez odkrecania calej pompy. tylko gore trzeba zdjac...

skarredasch pisze:WRiTTeR, mialem to samo po zmianie pina....oring od tego malego bolca...

czyli ktory tak precyzyjniej? ta membrana na samej gorze do ktorej jest przykrecony pin?no i kilka podkladek tam...

a w grudziadzu na tarpnie tkai dziadek sie zajmuje pompami ale juz nie zawodowo tylko taksobie robi bo robi ma sprzet z poprzendiej dzialalnosci ma wiedze i sobie dorabia jak mus ie chce i wymienil mi wszystkie uszczelki jakie byly w niej na nowe i z robota wzial 60 zeta.. wtedy cieklo mi gdzies z okolic przyspieszacza zaplonu...


a dzis znow auta nie moge odpalic... juz aku prawie wykrecilem i nic.. kopci lekko z rury ale nie chce zaskoczyc.. i znow nie ma mnie kto zaciagnac a jutro musze na przeglad jechac... lol

to mam wymienic??

WRiTTeR, w topiku o LDA (szukajka) http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=55547
oring o ktorym pisalem jest w pompie i uszczelnia on Abtaststift...
zdejmuje sie gore pompy, rozbiera, wymienia oring i juz...

cwiczyles to samemu czy do pompiarza??

pompiarz...