Forum.VWGolf.pl

Mam dziwną sytuację. Wskaźnik temperatury silnika na początku działa prawidłowo, tzn. temperatura rośnie aż osiągnie 90 st., ale po przejechaniu niewielkiego dystansu wskazówka nagle (w ciągu kilku sekund) opada do najniższego wskazania na skali. Zdarza się, że na chwilę wraca do 90 st., ale po chwili znów opada na sam dół. Przestraszyłem się i wracałem do domu na full ogrzewaniu. Ma ktoś pojęcie co to może być?

Mialem dokladnie taki sam przypadek do wymiany jest czujnik temperatury plynu chlodzacego. To czesty przypadek

jarorlit pisze:Mialem dokladnie taki sam przypadek do wymiany jest czujnik temperatury plynu chlodzacego. To czesty przypadek

Dzięki!

ja kupiłem od tego użytkowanika orginał za 30 zł, napisz do niego to Ci wystawi odpowidni i wyśle, kupuja od niego także filtry i ma w dobrych cenach
http://www.allegro.pl/item390659732_ory ... da_vw.html
pozdrawiam

Witam!

Musiałem zająć się innymi sprawami i auto czeka w garażu na naprawę. Mam natomiast dodatkowe pytanie. Zakładając, że faktycznie padł czujnik płynu chłodzącego, czy jego wskazania mają znaczenie dla termostatu, tzn. czy defekt czujnika może spowodować, że silnik przestanie być chłodzony i się przegrzeje, czy może termostat działa niezależnie.

Kedziab pisze:Witam!

Musiałem zająć się innymi sprawami i auto czeka w garażu na naprawę. Mam natomiast dodatkowe pytanie. Zakładając, że faktycznie padł czujnik płynu chłodzącego, czy jego wskazania mają znaczenie dla termostatu, tzn. czy defekt czujnika może spowodować, że silnik przestanie być chłodzony i się przegrzeje, czy może termostat działa niezależnie.

czujnik ma wpływ na długość grzania świec; prace na tzw. ssaniu
ale silnik od tego Ci sie nie przegrzeje, termostat działa niezależnie od tego czujnika

Mały update na temat problemu. Przy pomocy kolegi Kulon-x (jeszcze raz serdeczne dzięki) komputer został podłączony do VAGa. Jedyny błąd to 01314 49-10, czy Engine Control Module (ECM), natomiast nic bezpośrednio na temat czujnika temperatury cieczy.

Przejechałem dzisiaj specjalnie dynamicznie kilka kilometrów, rozgrzałem silnik aż wskazówka temperatury cieczy osiągnęła 90 st. Po pewnym czasie nagle (w ciągu 1-2 sek.) znowu opadła do zera (problem nie minął). Zatrzymałem się, otworzyłem klapę, wentylatory nie działały, przewód doprowadzającego ciecz do chłodnicy gorący, odprowadzający zimny (ręką nie wyczułem, żeby był chociaż ciepły). Czy mam rozumieć, że to termostat? Rozumiem, że w takim przypadku nie będzie żadnego komunikatu o błędzie na desce rozdzielczej? Tylko dlaczego ta wskazówka się tak zachowuje?

Kedziab pisze:01314

to w ABS :> ten błąd raczej nic nie mówi

Kedziab pisze:Przejechałem dzisiaj specjalnie dynamicznie kilka kilometrów, rozgrzałem silnik aż wskazówka temperatury cieczy osiągnęła 90 st. Po pewnym czasie nagle (w ciągu 1-2 sek.) znowu opadła do zera (problem nie minął). Zatrzymałem się, otworzyłem klapę, wentylatory nie działały, przewód doprowadzającego ciecz do chłodnicy gorący, odprowadzający zimny (ręką nie wyczułem, żeby był chociaż ciepły). Czy mam rozumieć, że to termostat? Rozumiem, że w takim przypadku nie będzie żadnego komunikatu o błędzie na desce rozdzielczej? Tylko dlaczego ta wskazówka się tak zachowuje?

a jaka temp. była wtedy na vagu ?? problem może być z samymi zegarami

damcio151 pisze:a jaka temp. była wtedy na vagu ?? problem może być z samymi zegarami

Niestety nie był w tym czasie podłączony do VAGu.

Kedziab pisze:Niestety nie był w tym czasie podłączony do VAGu.

więc nie można stwierdzić , czy osiągnął temp. potrzebną do otwarcia się termostatu

damcio151, jedyne co mnie troche zdziwiło to jest to że po podpięciu do vaga vag wskazuje prawidłowe obroty czyli 903 a na zegarach bardziej wskazówka zbliżona jest do 993 obr/min, temperatura na zegarach była zbliżona do temp. na liczniku i z prędkością było było podobnie