Dziwna sytuacja. Jakby uślizg sprzęgła, ale...
: wt mar 10, 2009 00:39
Mam ciekawą, czy raczej niepokojącą sytuację. Może ktoś pomoże.
Auto chyba na wszystkich biegach (na 3,4,5 napewno) dochodzi łądnie do 2tyś obrotów. Następnie gdy wciskam do dechy, obrotomierz idzie w górę, a prędkość niestety nie. Tak jakby ślizgało się sprzęgło. Poza tym nie ma żadnych niepokojących objawów śmierci sprzęgła. Nie ciągnie, nie szarpie, biegi wskakują gładko, gdy nie wciskam do dechy, lekko przyśpiesza, tak jakby wszystko było ok. Jeżdże na oponach zimowych, no ale to chyba nie koła boksują, skoro nawet na 5 biegu...
Dodam iż niedawno wymieniałem przednie lewe zawieszenie po najeździe na wysepkę. I trudno mi powiedzieć czy to działo się przed tym, ponieważ była zima, drogi śliskie, i takie rzeczy na drodze się zdażają. Teraz jest sucho.... no i się zdziwiłem.
Czy ktoś mógłby powróżyć, co się dzieje?
PS. Doczytuję jeszcze forum, i dodam, że są u mnie też objawy drgań przy dojeżdżaniu do czerwonego światła. Nie ma znaczenia czy sprzęgło jest wciśnięte czy nie. Po zatrzymaniu się drgania znikają. Może ma to jakiś związek...
Auto chyba na wszystkich biegach (na 3,4,5 napewno) dochodzi łądnie do 2tyś obrotów. Następnie gdy wciskam do dechy, obrotomierz idzie w górę, a prędkość niestety nie. Tak jakby ślizgało się sprzęgło. Poza tym nie ma żadnych niepokojących objawów śmierci sprzęgła. Nie ciągnie, nie szarpie, biegi wskakują gładko, gdy nie wciskam do dechy, lekko przyśpiesza, tak jakby wszystko było ok. Jeżdże na oponach zimowych, no ale to chyba nie koła boksują, skoro nawet na 5 biegu...
Dodam iż niedawno wymieniałem przednie lewe zawieszenie po najeździe na wysepkę. I trudno mi powiedzieć czy to działo się przed tym, ponieważ była zima, drogi śliskie, i takie rzeczy na drodze się zdażają. Teraz jest sucho.... no i się zdziwiłem.
Czy ktoś mógłby powróżyć, co się dzieje?
PS. Doczytuję jeszcze forum, i dodam, że są u mnie też objawy drgań przy dojeżdżaniu do czerwonego światła. Nie ma znaczenia czy sprzęgło jest wciśnięte czy nie. Po zatrzymaniu się drgania znikają. Może ma to jakiś związek...