Forum.VWGolf.pl

Witam.
Jakis czas temu padł mia alternator, wimienilem na drugi uzywany od forumowicza, bylo ok, teraz po ok 2 miesiacach znowu mam problem. Ale tym razem nie jest to juz takie oczywiste ze nie laduje i juz. TEraz ładuje ale jakby za malo, ile bym nie jechal czy godzine non stop czy 10 minut aku bedzie naladowane podobnie-słabo. Czasem jakby lepiej. Akumulator raczej odpada bo przy ladowaniu prostownikiem trzyma normalnie. Dodam ze przy rozladowanym akumulatorze gdy zapale silnik wraz ze wzrostem obrotow kontrolki robia sie jasniejsze.

r.y.b.a pisze:Dodam ze przy rozladowanym akumulatorze gdy zapale silnik wraz ze wzrostem obrotow kontrolki robia sie jasniejsze.

Wyglada na to że ładowanie jest ok.Ja bym sprawdził czy coś ''nie kradnie ''ci prądu .Objawy jakie opisujesz wskazują że aku ciągle jest niedoładowany .Jest jeszcze jedna możliwość .Alternator nie daje rady przy dużym obciążeniu ,wystarczą włączone światła .Miałem taki przypadek alternator ładował normalnie do momentu właczenia świateł ,w chwili włączenia świateł przestawał .Przyczyną okazała się jedna z diod w mostku prostowniczym alternatora która pod wpływem dużego obciążenia przerywała obwód ...

Sprawdz ladowanie na zapalonym silniku przyloz do akumulatora mulitimert . Idealne ladowanie 14.4 V , mozesz zalozcyc swiatla i np. radio, ogrzewanie tylnej szyby i zobaczyc czy ladowanie spada. Albo szczotki albo regulator napiecia , nie wiem jak w MKII ale w MKIII szczotki sa razem z reguratorem.

witam.zobacz miejsce połączenia kabla masy akumulatora ze skrzynia biegów czy tam nie jest nic skorodowane.

Podstawa to dobra masa !!! Oczyszczony kabel i miejsce przykręcenia, potem sprawdź kable i wszelkie połączenia kabli przy alternatorze i aku...

Miernikiem sprawdzałeś może napięcie na alternatorze i na aku, jest duża różnica pomiędzy nimi ?? na postoju altek powinien ładować ok. 13,5 - 13,7V

Podstawową sprawą jest to jakiej pojemności masz aku ??

napisze tutaj zeby nie zakladac drugiego podobnego tematu.
Mnie tez sie ostatnio stracilo ładowanie i wyminilem szczotkotrzymacz, zdjalem alternator, rozebralem, popatrzylem co i jak. Zalozylem nowy pasek, napiąłem jak trzeba. Poczyscilem wszystkie połącznia oprócz przewoduy masowego aku, plecionki. Jak wszystko poskladalem mialem ladowanie na obrotach powyzej 1200 a na wolnych slabo. Po doslownie 2óch kilometrach kontrolka zaczela migac i ladowanie stracilo sie na stale. Co jeszcze moze byc ?
Akumualtor mam nowy, 71Ah

misiur, a podczas wymiany szczotkotrzymacza sprawdziłeś czy masz jeszcze pierścienie komutacyjne na wirniku albo czy tez podczas wkładania szczotkotrzymacza przypadkiem nie ułamałeś szczotki ?? Jeśli nic z tych rzeczy to prawdopodobnie padło łączenie stojana z mostkiem prostowniczym albo tez i sam mostek się skończył

te pierscienie są jak nowe - zadnych krawedzi nie widac zeby byly zuzyte. a szczotka sie nie ulamala bo pare razy zakladalem i zdejmowalem delikatnie. zmierze jeszcze omomierzem czy te pierscienie przewodza. Podejrzewam ze te diody sie popalily :/