Strona 1 z 2
Wyciek oleju. Głośniejsza turbina.
: czw sie 20, 2009 15:07
autor: Toshiba
Witam.
Ostatnio pourywałem wszystkie łapy od silnika, po przeleceniu przez wystające płyty betonowe na polnej drodze.
Misa cała poszła wek, smok cały. Miska została zakupiona nowa, tyle, że od benzyniaka. Kolanko spustowe, ssące (?) zostało przespawane. Łapa tylna od silnika też pochodzi od benzyniaka, nie ma wgłębień, przez które przechodzi wąż od turbiny idący od misy.
Kolanko zostało przespawane dobrze. Wąż od góry i od dołu, razem z przedłużką, która jest przykręcana do turbiny od spodu - zostało to wszystko dobrze przykręcone.
Nie miej jednak z tej przedłużki ciągle leci olej a raczej na gwincie, do którego jest przykręcany wąż. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Oleju zostało nalane ponad stan, sprawdzałem to na odpalonym i nagrzanym silniku.
Turbina zaczęła jakoś głośniej gwizdać po chwilowym jej załączeniu przy wyższych obrotach.
Dzisiaj rano sprawdzam olej, jest na minimum. Wszystko dobrze podokręcane, a olej leci jak by gdzieś była jakaś dziura.
Czym to może być spowodowane?
Wie ktoś?
: czw sie 20, 2009 15:29
autor: Michał_1977
To dolej oleju tyle ile powinno być i tym razem sprawdzaj na wyłączonym silniku
Tylko w automatycznej skrzyni biegów sprawdza się na odpalonym silniku
Na tym wężu powrotnym jest plecionka,która lubi puszczać olej.
Wytrzyj całość do sucha,wejdź do kanału i obserwuj tą rurkę przy odpalonym silniku.
: czw sie 20, 2009 15:41
autor: Toshiba
Michaś_1977 pisze:Na tym wężu powrotnym jest plecionka,która lubi puszczać olej.
Taka metalowa plecionka już na dole przy misce?
: czw sie 20, 2009 15:42
autor: Michał_1977
Tak,taka metalowa,ale u mnie jest trochę wyżej niż przy misce.
: czw sie 20, 2009 16:17
autor: Toshiba
Michaś_1977 pisze:taka metalowa,ale u mnie jest trochę wyżej niż przy misce.
No u mnie jest jakoś jak się kończy łapa silnika. I przez to jest plecionka trochę ściśnięta.
Ale czemu leci też od góry turbiny? Bo turbina też głośniej chodzi...
: czw sie 20, 2009 16:20
autor: Michał_1977
Sprawdź czy dobrze jest dokręcony przewód doprowadzający olej do turbiny (ten u góry).
Sprawdź też czy nie ma luzów na wirniku (poprzecznych i osiowych) i czy lekko się obraca.
: czw sie 20, 2009 16:29
autor: Toshiba
Przewód dokręcony, i wszystko inne też. Luzów na wirniku nie ma.
Ten bolec, który wychodzi w dół jest mokry. I ten wąż od bolca w dół też. Olej leci po tym wężu, a jest dokręcone na maksa.
Możliwe że na tym bolcu, który jest dokręcany od dołu turbiny była jakaś uszczelka?
: czw sie 20, 2009 18:42
autor: Michał_1977
NightRider pisze:Możliwe że na tym bolcu, który jest dokręcany od dołu turbiny była jakaś uszczelka?
Jaki bolec,bo nie wiem o co kaman/
Jaką Ty w ogóle masz turbinę?
: czw sie 20, 2009 18:50
autor: Toshiba
Michaś_1977 pisze:Jaki bolec,bo nie wiem o co kaman/
Kawałek rurki który jest przykręcany od góry do turbiny a na dole do tego węża.
Turbina KKK K-14.
Jak już mówiłem, oleju było ponad stan w poniedziałek wieczorem a dzisiaj już mi kontrolka od oleju zaczęła się zapalać.
: czw sie 20, 2009 20:37
autor: Michał_1977
NightRider pisze:ak już mówiłem, oleju było ponad stan w poniedziałek wieczorem a dzisiaj już mi kontrolka od oleju zaczęła się zapalać.
Tak,ale napisałeś także:
NightRider pisze:sprawdzałem to na odpalonym i nagrzanym silniku
Owszem na nagrzanym jak najbardziej,ale nie na zapalonym,bo pracujący silnik zachlapał końcówkę bagnetu i nie dokładnie wskazał stan oleju.
Faktem jest,że oleju mogło ubyć,bo piszesz,że jest wyciek.
Jeżeli cieknie pod turbiną to może być krzywo dokręcona rurka od powrotu oleju.Ona jest osadzona na stożku jeśli się nie mylę...
Zapodaj jakąś fotkę.
: czw sie 20, 2009 23:59
autor: Toshiba
Takie buty. Teraz już wiem... Być może krzywo jest nasadzona, bo wąż strasznie napierał na kolanko od misy i właśnie tam u góry.
Jutro zapodam foty od dołu jak wejdę pod niego.
Czy jak wyjmę wąż cały i założę gumowy wąż z opaskami uciskowymi to zda egzamin?
: pt sie 21, 2009 07:31
autor: Michał_1977
NightRider pisze:Czy jak wyjmę wąż cały i założę gumowy wąż z opaskami uciskowymi to zda egzamin?
Tego nie wiem,bo nie praktykowałem,ale był podobny temat i jego autor miał tak zrobić.Do tej pory nic nie pisał o awarii,więc chyba hula.
Moim zdaniem,wina laży po stronie łapy silnika.Napisałeś:
NightRider pisze:Łapa tylna od silnika też pochodzi od benzyniaka, nie ma wgłębień, przez które przechodzi wąż od turbiny idący od misy.
Zapewne wąż omija bokiem ową łapę i jest za bardzo napięty,przez co stożek nie osiadł dobrze w gnieździe i stąd wyciek.
: pt sie 21, 2009 11:32
autor: Toshiba
Michaś_1977 pisze:Tego nie wiem,bo nie praktykowałem,ale był podobny temat i jego autor miał tak zrobić.Do tej pory nic nie pisał o awarii,więc chyba hula.
Więc chyba tak zrobię, skoro jednemu już to przypasowało.
Michaś_1977 pisze:Zapewne wąż omija bokiem ową łapę i jest za bardzo napięty,przez co stożek nie osiadł dobrze w gnieździe i stąd wyciek.
Wąż nie idzie bokiem przy łapie tylko jest przyciśnięty lekko do bloku silnika. Dlatego miałem problem większy z dokręceniem...
: pt sie 21, 2009 13:59
autor: Michał_1977
NightRider pisze:Więc chyba tak zrobię, skoro jednemu już to przypasowało.
Pamiętaj,że musi to być wąż olejoodporny.
NightRider pisze:Wąż nie idzie bokiem przy łapie tylko jest przyciśnięty lekko do bloku silnika. Dlatego miałem problem większy z dokręceniem...
Jeżeli docisnąłeś go łapą do bloku i się załamał,to powstaje ciśnienie i może dlatego cieknie u góry.