Nierowna praca silnika, drgania budy i sprzeglo...

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

przemuus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: ndz sty 24, 2010 22:24
Lokalizacja: W-wa

Nierowna praca silnika, drgania budy i sprzeglo...

Post autor: przemuus » ndz sty 24, 2010 23:31

Witam

Szukalem, szukalem, ale strasznie duzo tematow typu 'nierowna praca silnika' dlatego zakladam nowy. Mam nadzieje, ze nie bylo podobnego...
W ubieglym roku, nie znajac sie na autach zabralem kolege(ktory nieco lepiej zna sie na rzeczy) do komisu i zakupilem VW golfa mk5 1.9TDI 2005r. sportline po bardzo atrakcyjnej cenie, zostałem poinformowany, ze samochod byl walony (ponoc lekko). Z komisu wyjechalem autem, ktore z dowodu i karty pojazdu ma 90PS lecz juz w drodze do domu kumpel w ibizie 1.9 90ps mial problem z narzuconym przeze mnie tempem. Pierwsze co zrobil po dojechaniu do domu otworzyl klape bagaznika w golfie i z naklejki wynika, iz auto ma 77kw a nie 66 tak jak w dowodzie i nie bardzo wiem co z tym zrobic.
Ale do rzeczy - od paru miesiecy mam problem z silnikiem. Rano, odrazu po odpaleniu silnik pracuje normalnie jednak po jakichs 2 minutach zaczyna sie cyrk. Silnik pracuje strasznie nierowno, cala buda sie trzesie i tu uwaga - gdy wciskam sprzeglo wszystko wraca do normy, pracuje ladnie, cicho i bez trzesienia, gdy puszcze sprzeglo znowu swiruje. Dodam, ze dzieje sie tak jak auto jest na luzie i stoi w miejscu. Wraca do normalnej pracy rowniez po przejechaniu dluzszego odcinka drogi, gdy juz sie dobrze rozgrzeje, srednio po 40km.
Nie wiem z czego to wynika... mam nadzieje, ze komus z was jest znany taki przypadek. Moj mechanik mowi, ze jego zdaniem to skrzynia biegow albo sprzeglo ale musialby go wziac na kanal.
Wymiany oleju i filtrow robie regularnie co 12tys.km i dbam o to auto jak tylko sie da bo na prawde je uwielbiam mimo tego, ze nie jestem pewien czy oby na pewno mam wszystkie air bagi, musialem wymieniac sprezarke od klimy, zderzak jest troche ciemniejszy od reszty, mam wiecej mocy w silniku niz w papierach, jakis #$%^ porysowal mi drzwi na parkingu i nie wiem czy zaraz nie siadzie mi turbina bo wyje jak karetka na sygnale. Bede wdzieczny za wszelkiego rodzaju podpowiedzi.

ps. oznaczenie silnika to BKC jezeli ma to jakies znaczenie w tej sprawie.

Pozdrawiam!



arwam

Post autor: arwam » ndz sty 24, 2010 23:47

przemuus, jeśli po wciśnięciu sprzęgła ustaje to proponuję odłączyć czujnik przy pedale sprzęgła i zobaczyć co się będzie działo. jeśli to samo to masz początek końca dwumasu. jeśli wtedy nie będzie reagować na wciśnięcie i puszczenie sprzęgła to maszprzyczynę w elektronice lub ona może to powodować na skutek uszkodzenia któregoś z czujników.



LeszekR
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: pn lip 24, 2006 21:27
Lokalizacja: Koźmin

Re: Nierowna praca silnika, drgania budy i sprzeglo...

Post autor: LeszekR » pn sty 25, 2010 10:26

Jaki przebieg ma Twoje auto?
U mnie zauważyłem że kiedy silnik jest letni tzn mniej więcej w połowie skali temperatury to bardzo bardzo delikatniutko czuć jego pracę. Trudno to nazwać wibracjami czy też telepaniem ale nie pracuje tak kulturalnie kiedy to osiąga optymalną temperaturę.Kiedy silnik jest zimny też pracuje lepiej niż kiedy załapie temperaturę(pracuje wtedy na podwyższonych obrotach). Wszystko zaczyna się od momentu obniżenia obrotów(nazwie to ssaniem) po porannym rozruchu.Na razie odpusciłem temat bo wibracje sa bardzo bardzo delikatne i mieszczą się moim zdaniem w granicach tolerancji:)
Wydaje mi się że dwumas telepotałby silnikiem cały czas bez względu na temperaturę(choć mogę sie tu mylić). Sprawdź czy auto będzie wpadało w wibracje podczas energicznego przyspieszania z niskich obrotów.



przemuus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: ndz sty 24, 2010 22:24
Lokalizacja: W-wa

Post autor: przemuus » pn sty 25, 2010 12:33

arwam, w moim przypadku odlaczanie czego kolwiek nie wchodzi w gre bo nie znam sie na tym i troche sie boje, ze cos zepsuje :p ale podpowiem mechanikowi ;)

auto ma 120tys. przebiegu i ostatnio zauwazylem, ze jak wrzuce troche wczesniej piaty bieg na nizszych obrotach i mocno wciskam pedal gazu to on dostaje takich dziwnych drgan...

Myslicie, ze mozna jezdzic tym autem ? Nic sie nie zepsuje jezeli dalej bede go uzytkowac? przez tydzien jeszcze bedzie mi niezbedny. Troche mam sranie bo ten nierowny klekot z czasem sie nasila, chyba, ze to te niskie temperatury na niego tak wplywaja. Niefajnie byloby gdyby mi padl silnik.

A co myslicie o tych moich papierach ? tak sie zastanawialem, jak bede sprzedawac auto to wieksze zainteresowanie bedzie silnikiem 105 konnym a nie 90...

Dzieki za zainteresowanie tematem ;) pozdrawiam



LeszekR
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: pn lip 24, 2006 21:27
Lokalizacja: Koźmin

Post autor: LeszekR » pn sty 25, 2010 12:58

Może to być jednak dwumas:(Te drgania wibracje na postoju masz duże?Czy telepie się krótko po odpaleniu czy raczej po nagrzaniu powiedzmy do 60-70 stopnie?Czy drganiom towarzyszą ci jakieś dżwięki?Czy przy gaszeniu nie słychać stuków puków?
Lepiej byłoby jednak powoli myśleć nad zainwestowaniem w nowe koło zamachowe .
Ostatnio zmieniony pn sty 25, 2010 13:04 przez LeszekR, łącznie zmieniany 1 raz.



lukaselmo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 145
Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 21:05
Lokalizacja: WLKP

trzęsie

Post autor: lukaselmo » pn sty 25, 2010 13:15

Napewno jest większe zainteresowanie 105 km niż 90,a ztym telepaniem to na bank dwumas,wszystkie objawy co opisujesz na to wskazują,a na postoju bez wciśniętego sprzęgła słychać stuki?Nie zawsze ale przeważnie je słychać,ostatnio gostek stał koło marketu nowym pasiorem,nie szło tego słuchać tak tam telepało,jak 2 talerze,ale auto widać firmówka więc tylko w pedał a potem objawy są szybko.Tak więc kolego pewnie cię czeka nie mały wydatek,dwumas około 1,5 tys i robótka,narka


lukas

przemuus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: ndz sty 24, 2010 22:24
Lokalizacja: W-wa

Post autor: przemuus » pn sty 25, 2010 18:36

Tak jak napisalem - auto musi sie porzadnie rozgrzac, aby te wariacje ustaly, nawet gdy wskazowka pokazuje juz 90 stopni to i tak czasem sie telepie i wydaje ten swoj dziwny klekot. Drganiom oprocz nierownego klekotu towarzysza dzwieki ale raczej dochodza z wnetrza kabiny (plastiki czy cos) przy gaszeniu nie slychac zadnych stukow.
Dzisiaj doswiadczylem nowych dewiacji - gdy stalem na przejezdzie kolejowym, auto bylo na luzie i silnik nagle wskoczyl na 1000 obrotow i tak trzymal :/ sprawdzalem 10 razy czy moze wycieraczka sie nie oparla o pedal gazu czy cos tam innego ale nic :/ zgasilem go szybko i towarzyszyl temu dzwiek jakbym wylaczyl silnik w jakims odrzutowcu - jakby turbina albo wentylatory tak powoli sie wylaczaly(ciezko ten dzwiek opisac :p) dzisiaj zrobilem 60km praktycznie nie gaszac silnika (tylko wtedy gdy stalem na tym przejezdzie) i po powrocie do domu przy wlaczonym silniku otworzylem maske i zaczalem sie rozgladac czy cos tam sie nie dzieje i dotarl do mnie jakis dziwny dzwiek - jakby cos o cos sie obcieralo... Musze czekac az te mrozy sie skoncza, wtedy dopiero bede mogl wstawic samochod do mechanika tylko jakos srednio mu ufam, nie chce zeby mnie naciagnal na 1000 innych rzeczy, dlatego pytam tutaj na forum ;)



arwam

Post autor: arwam » pn sty 25, 2010 18:41

przemuus, sprawdź stan oleju .
i jak go ubyło to zdejmij przewód dolotowy do turbiny od filtra powietrza i zobacz jakie ma luzy



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 321 gości