Strona 1 z 1
Regenerowana turbina-czy jej się bać?
: wt lut 16, 2010 23:11
autor: SMUTNYINDYK
Panowie!!! Ponieważ mamy VW 19 TDI [żony] czuję się upoważniony zadać tu pewne pytanie choć nie tyczy się to tego VW. W moim C-MAX 16 TDCI na skutek źle wywalonej pod auto odmy[m.in. za długa] doszło do jej zamarznięcia i wywaliło olej przez bagnet oraz nastąpił całkowity rozpad turbosprężarki. W znanej dobrej firmie wymieniono co trzeba, wymyto cały układ, i założono zregenerowaną turbinę[ z gwarancją itd, itp.] i kazano jeździć. Wydałem ok. 3000zl. na wszystkie detale naprawy. Pojazd chodzi na razie dobrze, ale mam pytanie??? Jakie macie doświadczenia z jazdą na regenerowanych turbinach-czy nie powinienem wyzbyć się samochodu bo regenerowane elementy, a zwłaszcza turbo są dużo mniej trwałe???
: wt lut 16, 2010 23:24
autor: poolak2006
Nie kolego jeździj spokojnie. Regenerowana turbina to nic innego jak zmiana popsutych części na nowe i zostawienie korpusu który rzadko ulega zniszczeniom. Więc masz "można powiedzieć prawie nową" suszarę. Powiem ci że jak zregenerowałeś wydałeś kasę na remont to śmigaj bo kupisz jakieś ścierwo w którym będzie coś padnięte np sprężarka i powtórkę będziesz miał. Jeździj bez obaw no chyba że widzisz jakieś inne wady ?
[ Dodano: 16 Lut 2010 22:27 ]
A co do trwałości to zależy jakie części ci do niej założyli
SMUTNYINDYK pisze:W znanej dobrej firmie wymieniono co trzeba
, ale z tego co napisałeś wnioskuję że "chińszczyzny" nie wstawili ...
: wt lut 16, 2010 23:31
autor: Michał_1977
SMUTNYINDYK pisze:Jakie macie doświadczenia z jazdą na regenerowanych turbinach-czy nie powinienem wyzbyć się samochodu bo regenerowane elementy, a zwłaszcza turbo są dużo mniej trwałe???
Kolego
SMUTNYINDYK, ciężko cokolwiek rzec w tej sprawie,ponieważ firm regenerujących suszarki jest od groma.Część tych zakładów cieszy się dobrą opinią,a część odstawia fuszerkę i suszarki robione u tych drugich nie kręcą się zbyt długo.
Tak więc wszystko zależy od tego gdzie i jak owa regeneracja została przeprowadzona
...
poolak2006 pisze:A co do trwałości to zależy jakie części ci do niej założyli
i jak wyważyli wirnik,bo wyważenie,to jest "kropka nad
i" w procesie regeneracji turbosprężarki
.
: wt lut 16, 2010 23:34
autor: bongo
SMUTNYINDYK, A pamiętam jak Kolega psioczył na VW,a chwalił swojego Forda,pamiętam
SMUTNYINDYK pisze:założono zregenerowaną turbinę[ z gwarancją itd, itp.]
No to nie ma się co martwić,zresztą na forum dużo jest hybryd,tak że bez paniki.Pozdrawiam.
: wt lut 16, 2010 23:38
autor: poolak2006
Michaś_1977, Dokładnie ale to praktycznie czego by się nie robiło to człowiek nie jest w 100% pewny czy dobrze to zostało zrobione nawet w nie wiem jak dobrej firmie by to było robione.
Ja miałem regenerowaną suszarę jakieś 50kkm temu i śmiga... Sama regeneracja nie przekreśla suszarki o ile właśnie zostało to dobrze zrobione.
: wt lut 16, 2010 23:39
autor: mono_
jak smiga dobrze to jezdzij... sprzedaz? komus nowa turbine?
kupisz pewnie juz zajezdzona.
: wt lut 16, 2010 23:54
autor: SMUTNYINDYK
Kol. bongo-wyższość VW jednak uznaję, ale niestety to ja spieprzyłem sprawę przez złe wypuszczenie odmy-powstało zagięcie w którym zamarzła woda całkowicie zatykając wylot oparów-niech to licho weźmie, a miałem dobre turbo o przebiegu 90 000km.
: śr lut 17, 2010 00:02
autor: Shmatan
SMUTNYINDYK, trzeba było strzelić oil catch tanka, a nie puszczać odme wolno
jeżeli turbo regenerowane w dobrej firmie, to się nie masz co bać - pojeździsz jeszcze
Re: Regenerowana turbina-czy jej się bać?
: śr lut 17, 2010 12:17
autor: PinkFloyd
SMUTNYINDYK pisze:Panowie!!! Ponieważ mamy VW 19 TDI [żony] czuję się upoważniony zadać tu pewne pytanie choć nie tyczy się to tego VW. W moim C-MAX 16 TDCI na skutek źle wywalonej pod auto odmy[m.in. za długa] doszło do jej zamarznięcia i wywaliło olej przez bagnet oraz nastąpił całkowity rozpad turbosprężarki. W znanej dobrej firmie wymieniono co trzeba, wymyto cały układ, i założono zregenerowaną turbinę[ z gwarancją itd, itp.] i kazano jeździć. Wydałem ok. 3000zl. na wszystkie detale naprawy. Pojazd chodzi na razie dobrze, ale mam pytanie??? Jakie macie doświadczenia z jazdą na regenerowanych turbinach-czy nie powinienem wyzbyć się samochodu bo regenerowane elementy, a zwłaszcza turbo są dużo mniej trwałe???
Poczytaj mój przypadek
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... hlight=vnt
[ Dodano: Sro 17 Lut, 2010 ]
SMUTNYINDYK pisze:Kol. bongo-wyższość VW jednak uznaję, ale niestety to ja spieprzyłem sprawę przez złe wypuszczenie odmy-powstało zagięcie w którym zamarzła woda całkowicie zatykając wylot oparów-niech to licho weźmie, a miałem dobre turbo o przebiegu 90 000km.
Jak wiesz ze w silnikach 1,6TDCI turbina wytrzymuje max 100-150 tys i przyzna sie do tego producent , w wiekrzych motorach tego nie ma
Re: Regenerowana turbina-czy jej się bać?
: ndz lis 20, 2016 14:44
autor: Viger
Ja bym sie nie bał tylko trzeba zrobić na oryginalnych częściach Melett, a nie na tanich chińskich podróbkach niskiej jakości. Są autoryzowane Melett serwisy Polsce
http://www.regeneracja-turbosprezarek.pl" onclick="window.open(this.href);return false; tu można o tym poczytać i podjąć decyzję.
Regenerowana turbina-czy jej się bać?
: ndz lis 20, 2016 15:16
autor: italiano_83
PinkFloyd pisze:17 lut 2010 11:17
Viger pisze: Viger » 20 lis 2016 13:44
Ładny odkop
Regenerowana turbina-czy jej się bać?
: pt lis 25, 2016 15:31
autor: riccardoa
italiano_83 pisze:Ładny odkop
Tu jest ładniejszy
viewtopic.php?f=35&t=156208&view=unread#unread" onclick="window.open(this.href);return false;