Strona 1 z 1

Błąd 318 a klimatyzacja sprawna

: pt kwie 09, 2010 06:50
autor: Bigmachina
Witam.
Problem polega na tym ze, miałem nieszczelna chłodnicę klimatyzacji,i wyświetlało po diagnostyce klimy błąd 318(układ był pusty jak szklanka po piwie) .Chłodnica wymieniona razem z osuszaczem, klimatyzacja naprawiona nabita sprawna i działa,wentylatory działają i załączają się bezpieczniak 40A nie spalony, a nadal ta Holera wyświetla ten błąd !!
I jaka może być tego przyczyna? może trzeba skasować ten błąd nie wiem, WAGIEM?
a morze wystarczy zdjąć klemę na jakiś czas?
co zrobić w tej sytuacji? jak się pozbyć błędu 318 :bajer:

: pt kwie 09, 2010 07:50
autor: zyggy
Cytat z forum Passat'a:
"Dużo już o błędzie 318 było na forum, ale w żadnym poście do końca nikt nie napisał czym to jeść. Wiele osób ma ten błąd od czsu do czsu ja również więc postanowiłem to sprawdzić i oto co się dowiedziałem: prawo fizykiodgrzany gaz zwiększa swoją objętośc a tym samym ciśnienie w układzie klimatyzacji, 318 sygnalizuje otwarcie zaworu bezpieczeństwa w celu zmniejszenia ciśnienia aby nam nie wywaliło sprężarki w kosmos, więc jedyne co się dzieje to nasza klimatyzacja sobie trochę popuszcza gazu........ tak mi to wytłumaczono i tak przekazuję to wam. "

: pt kwie 09, 2010 11:05
autor: Bigmachina
...cóż, też to czytałem,ale to nie pomorze.Nie sądzę aby gość który robił mi klimę nabił więcej gazu niż potrzeba, wiem wiem ,że gaz pod wpływem temp. zwiększa swoja objętość, ale przecież jest podane ile trzeba tego gazu użyć do nabicia klimatyzacji nie prawdarz?
I co odpuścić sobie?nie drążyć tematu i czekać ,aż klima upuści całkiem gaz czy do tego momentu aż "sama" uzna że wystarczy :smoke:

: pt kwie 09, 2010 11:12
autor: losdamianos
Kolego, od paru lat mi wyskakuje błąd klimy 318. Błąd wyskakuje jak chce-czasami jest a czasami nie zależy od jego humoru. Olej sprawę :crazy:

: pt kwie 09, 2010 11:20
autor: Bigmachina
losdamianos pisze:Kolego, od paru lat mi wyskakuje błąd klimy 318. Błąd wyskakuje jak chce-czasami jest a czasami nie zależy od jego humoru. Olej sprawę :crazy:
No to już jakaś podpowiedz :D chyba trzeba będzie zrobić jak kolega "losdamianos"mówi :helm: he he
OLAĆ :jezor: