Nie wkręca się na obroty
: sob maja 08, 2010 22:49
Witam
mój golfik posiada silnik 1.9 TDI 1z, dzisiaj umyłem auto, po odpaleniu w czasie jazdy wogule niechciał się wkrecic na obroty, max 2 tys nic wiecej i tak na kazdym biegu, gdy temperatura silnika osiagneła 90 stopni przepaliłem go troche na luzie , i po tym było troche lepiej zaczął sie wkręcac na wyzsze obroty ale ogolnie i tak jest przymulony i ciezko sie rozpedza , gdy mocno wdusze pedał gazu tak jakby nie był wstanie tego przepalic, nie ma tego odejscia tak jakby turbina nie ładowała, chociaz czasami mozna było ją usłyszec, golfik pali na dotyk ,nie dymi, silnik pracuje ładnie i równo tak jak przedtem. Po myciu zauważyłem kilka kropel wody pod maską na zaworze/kostce która znajduje się po lewej stronie obok przepływomierza, niewiem dokladnie jak sie nazywa ten zawór/kostka ale przed myciem było wszystko elegancko wiec chyba cos sie musiało zalac Sam niewiem , byłbym wdzięczny za jakieś porady
mój golfik posiada silnik 1.9 TDI 1z, dzisiaj umyłem auto, po odpaleniu w czasie jazdy wogule niechciał się wkrecic na obroty, max 2 tys nic wiecej i tak na kazdym biegu, gdy temperatura silnika osiagneła 90 stopni przepaliłem go troche na luzie , i po tym było troche lepiej zaczął sie wkręcac na wyzsze obroty ale ogolnie i tak jest przymulony i ciezko sie rozpedza , gdy mocno wdusze pedał gazu tak jakby nie był wstanie tego przepalic, nie ma tego odejscia tak jakby turbina nie ładowała, chociaz czasami mozna było ją usłyszec, golfik pali na dotyk ,nie dymi, silnik pracuje ładnie i równo tak jak przedtem. Po myciu zauważyłem kilka kropel wody pod maską na zaworze/kostce która znajduje się po lewej stronie obok przepływomierza, niewiem dokladnie jak sie nazywa ten zawór/kostka ale przed myciem było wszystko elegancko wiec chyba cos sie musiało zalac Sam niewiem , byłbym wdzięczny za jakieś porady