Swiece żarowe
: sob lis 20, 2010 21:17
Witam mam sprawne 2 szt .swiec żarowych,2 pozostałe są uszkodzone,czy wymieniamy 4szt ,czy też możemy wymieniać tylko uszkodzone.
Golf 3 TDi 1z.
Golf 3 TDi 1z.
Stare świece żarowe nigdy nie będą działać jak nowe- większy pobór prądu a ciepła dają mniej- wymień cztery będą grzały równomiernie.czarek236 pisze: wymieniamy 4szt ,
Wszystko się zgadza ,kolego wesol, większość bez sensu powtarza ten mit o palących się starych ,jak się nie wymieni wszystkich .Bzdury i tyle ,a prawda jest taka że świece są połączone równolegle i spalenie którejkolwiek nie ma najmniejszego wpływu na pozostałe ,to samo dotyczy wymiany pojedynczej spalonej na nową .Świeca żarowa jest jak żarówka ,albo dobra ,albo spalona i wiek świecy nie ma tu nic do rzeczy .Kto chce niech wierzy, reszta może wymieniać cały komplet jak ma jedną spaloną w końcu musi być ruch w interesiewesol pisze:jak czy tam te bzdury to mnie az skreca czasami. Chyba nikt tu widze nie pracuje w warsztacie. Swieczki wymieniac moizna tylko te co sa spalone. Nie ma reguly ze te starsze padna szybko a te nowe beda dzialac dlugo.
Mniej więcej tak,ale świece jak i między innymi żarówki,mają swoją żywotność.A jak były założone do samochodu w jednym czasie,to żywotność mają podobną.Jak jedna padła to i następna padnie nie długo Nie raz zdarzyło mi się po spaleniu jednej żarówki założyć nową,a w następnym tygodniu padła w drugim reflektorzemunior pisze:większość bez sensu powtarza ten mit o palących się starych ,jak się nie wymieni wszystkich .Bzdury i tyle ,a prawda jest taka że świece są połączone równolegle i spalenie którejkolwiek nie ma najmniejszego wpływu na pozostałe ,to samo dotyczy wymiany pojedynczej spalonej na nową .Świeca żarowa jest jak żarówka ,albo dobra ,albo spalona i wiek świecy nie ma tu nic do rzeczy .Kto chce niech wierzy, reszta może wymieniać cały komplet jak ma jedną spaloną
Problem w tym, że "większość" zleca to mechanikowi, bo ile osób na forum posiada na stanie kluczy dynamometrycznymunior pisze:reszta może wymieniać cały komplet jak ma jedną spaloną w końcu musi być ruch w interesie
italiano_83 pisze:Problem w tym, że "większość" zleca to mechanikowi, bo ile osób na forum posiada na stanie kluczy dynamometryczny
A samo wykręcenie świec żarowych do najłatwiejszych nie należy, w szczególności jak tam siedzą "kilka" lat, więc jak już płacić za usługę to chyba lepiej "raz" niż narażać się na kolejne koszty. I już nie przesadzajmy z oszczędnością ile kosztuje świeca żarowa 20- parę złotych na allegro sztuka
http://moto.allegro.pl/swiece-zarowe-be" onclick="window.open(this.href);return false; ... 33983.html , to jak się wymieni cztery a nie dwie to co to za oszczędność.
A myślisz że oni uzywają 90% robi to na okoitaliano_83 pisze:Problem w tym, że "większość" zleca to mechanikowi, bo ile osób na forum posiada na stanie kluczy dynamometryczny
kilka lat to nie problem ,jak były dokręcone odpowiednim momentem ,problem jest kiedy ktoś wcześniej przy wymianie je dowalił na oko i ''przeciągnął "wtedy i mechanik nie pomoże ,ukręci się na 100%.italiano_83 pisze:A samo wykręcenie świec żarowych do najłatwiejszych nie należy, w szczególności jak tam siedzą "kilka" lat
18Nm ,jeżeli jest kłopot przy odkręcaniu ,trzeba mieć klucz dynamometryczny ,ustawiamy na 35Nm i jak trochę dygnie i dalej nie idzie ,dajemy jakieś penetrator na gwint i delikatnie dokręcamy .I jeszcze raz delikatnie próbujemy odkręcać i tak powoli powtarzamy procedurę aż wykręcimy .Próbując odkręcać z większą siłą jak 35 Nm ,ukręcimy świecę i wtedy bedzie kłopot.Dokładny opis jest w temacie kolegi Pink Floyd "jak sprawdzić świece żarowe "czarek236 pisze: a jaki jest moment dokręcania świec żarowych dla Glofa 3 z silnikiem 1z.
Dlatego warto korzystać z usług "dobrych" i sprawdzonych mechaników/mechaników- nie każdy kto ma komplet narzędzi i kanał/podnośnik jest od razu "mechanikiem" . To przykre, ale wielu wychodzi z założenia, że im mocniej przykręcą tym lepiej, kasują a potem niech się klient martwi przy następnej wymianie.wesol pisze:Ciekawe jaki warsztat ma klucz dynanometryczny do dokrecania takich lementów.
Jak "ukręcił" to niech naprawia Jak się mechanikowi śruba ukręci przy wymianie sprzęgła czy turbosprężarki to kto ma się tym martwić mechanik czy właściel A jak ktoś jest "kowalem" i wychodzi z założenia, że " nic na siłę, weź większy młotek" to chyba nie warto takiemu komuś oddawać auta.munior pisze:problem jest kiedy ktoś wcześniej przy wymianie je dowalił na oko i ''przeciągnął "wtedy i mechanik nie pomoże ,ukręci się na 100%.
I co niektórzy mają takie wyczucie w rękach, że zrobią to dobrze,a reszta przykręci na chama, klienta za bramę i pa.munior pisze:A myślisz że oni uzywają 90% robi to na oko