Golf IV Zgasł i nie można bylo go odpalic
: pn lut 14, 2011 20:15
Witam
Jestem w posiadaniu golfa iv AHF 110 km 98 r, dzisiaj podjechalem pod sklep z gasilem silnik i auta po 5 min nie moglem odpalić tzn. dralowalem go ze 3 razy po kilkanascie sekund i bez skutku wraz z pojawieniem sie na wyswietlaczku zegara serwis insp. Po 3 godzinach Podjechalem z proba ponownego uruchomienia i skasowania serwisu. Komunikatu nie moglem skasowac do teraz a auto odstatkiem sil odpalilo tak jakby sie rozpeczalo razem z rozrusznikiem. Warunki na zewnatrz kolo -15 st. Pomyslalem ze jak dalem rade odpalic to przejade kilka km by podladowac aku. Wsio by bylo ok gdyby ponownie nie zgaslo. Wczesniej tak jakby szarpalo przy tym samym poziomie gazu. Chcialem zawrocic i auto zgasło na amen. Bez wspomagania zjechalem w boczna uliczke po 4 km. Ponownie dralowalem by chociaz wrocic pod blok przejechalem 3 km. i na tym koniec zostawilem auto i juz nie udalo mi sie go odpalic... Filtr paliwa zmienilem Rece zalamuje bo nie wiem co sie moglo stac
Prosze o propozycje co znowu z tym golfem
Jestem w posiadaniu golfa iv AHF 110 km 98 r, dzisiaj podjechalem pod sklep z gasilem silnik i auta po 5 min nie moglem odpalić tzn. dralowalem go ze 3 razy po kilkanascie sekund i bez skutku wraz z pojawieniem sie na wyswietlaczku zegara serwis insp. Po 3 godzinach Podjechalem z proba ponownego uruchomienia i skasowania serwisu. Komunikatu nie moglem skasowac do teraz a auto odstatkiem sil odpalilo tak jakby sie rozpeczalo razem z rozrusznikiem. Warunki na zewnatrz kolo -15 st. Pomyslalem ze jak dalem rade odpalic to przejade kilka km by podladowac aku. Wsio by bylo ok gdyby ponownie nie zgaslo. Wczesniej tak jakby szarpalo przy tym samym poziomie gazu. Chcialem zawrocic i auto zgasło na amen. Bez wspomagania zjechalem w boczna uliczke po 4 km. Ponownie dralowalem by chociaz wrocic pod blok przejechalem 3 km. i na tym koniec zostawilem auto i juz nie udalo mi sie go odpalic... Filtr paliwa zmienilem Rece zalamuje bo nie wiem co sie moglo stac
Prosze o propozycje co znowu z tym golfem