Forum.VWGolf.pl

Witam.
Przewaliłem przed chwilą szukajkę, i nie znalazłem objawu który jest u mnie.. Wszędzie kontrolka mrugała, wymieniane były czujniki.. A u mnie trochę inaczej..

Otóż... Jeszcze dzisiaj rano auto normalnie jeździło.. rano zrobiłem 100km, potem przyjechałem do domu i auto stało.. Wieczorem przyszedłem, odpaliłem, i wszystko jak zawsze.. Ale.. Po chwili (10-20s) zaczęła mrugać kontrolka oleju.. Tak więc sprawdziłem olej, jest w stanie, poruszałem połączeniami na czujnikach, i dalej to samo.. Po ponownym odpaleniu, gaśnie normalnie i po chwili zaświeca się i zaczyna mrugać... Dolałem więc oleju do górnego stanu, ale nic to nie dało.... Podłączyłem Vaga, ale nic nie wyszło, 0 błędów.
Ale jest jedna rzecz którą zauważyłem. Jak odpalę i przejadę się kawałek, tak z 600 metrów, po czym zgaszę i od razu odpalę, kontrolka gaśnie i się już nie zaświeca...
Tak więc co to może być? Mam nie jeździć w takim stanie? Czego się czepić? Wymienić czujniki? Zmienić olej? (zmieniany był jakieś 5000km temu)

Z góry dziękuję.

Kolego sprawdź czujnik pod filtrem oleju. Może być uszkodzony a VAG błędu nie pokaże.

zobacz jakiego koloru masz ten czujnik, powinien byc szary/ewentualnie brazowy/ 0,85-1,05b tolerancji, znajomy mial takie same objamy do tego czasem brzeczek sie jeszcze pojawial, okazalo sie ze czujnik w postawie filtra oleju byl bialy z wyzsza tolerancja.po wymianie jak reka odjał.

Jutro zakupię czujnik.. Zobaczymy czy pomoże.. Dzisiaj nie będę tam grzebał, bo mnie Bozia pobije.. Z samego rana zacznę szukać przyczyny..
Czujnik jest szary, i jest od góry podstawy filtra..

Marcin997 pisze:Czujnik jest szary,

wykrec go i zobacz co na nim jest napisane, ten bialy tez byl szary od brudu, nawet nie byl bialy tylko taki mętny jak woda z mlekiem

byłem... Chciałem wyciągnąć wsuwkę, no i nie chciała zejść... Za to kabelek odpadł momentalnie.... Okazało się że wsuwkę i kabelek trzymała tylko izolacja... Nic więcej... I raz stykał a raz nie.... Zmieniłem konektorek, przeczyściłem styki i zalutowałem...
Problem z głowy...
Boże.... Taka głupota....

Dzięki chłopaki za pomoc!

Hm.. miałem te same przygody, tylko że w AFN. Zmieniłem obydwa czujniki (w podstawie filtra i w głowicy) ale nic to nie dało.. oczywiście wszystko sprawdziwszy (stan oleju, nawet ciśnienie itp. ) i jeździłem normalnie. Kontrolka raz migała a raz nie, w końcu przestała sama z siebie i tak jeździ do dziś..

ja mam podobny problem tyle że u mmie zaczyna mrygać po przekroczeniu 80km/h przy 2000obr.ale jak zgasze silnik i odpale po sekundzie wszystko wraca do mormy.jeśli znowu przekrocze 80km problem się powtarza.

Witam ja tez mam taki problem w 1z oba czujniki, olej , nawet miskę wytargałem i rozebrałem pompę oleju żeby wyczyścić, ciśnienie było w normie nic nie pomagało ;/ ale wpadłem na pomysł żeby podmienić licznik i co się okazało problem był w płytce w liczniku która była winna migającej kontrolce