grzechotanie w silniku
: czw mar 29, 2012 08:16
Koledzy mam problem z grzechotaniem w silniku.
Problem pojawił się wczoraj gdy stałem dość długo w korku, nagle zaczęło coś grzechotać - niezależnie od tego czy miałem wciśnięte czy wyciśnięte sprzęgło.
Kiedy już wyjechałem z korku to grzechotanie powoli ustało i najpierw było jeszcze słyszalne tylko na wyciśniętym sprzęgle, a jak już dojechałem do domu to grzechotanie całkiem ustało. Pojawiało się jeszcze tylko przy dodawaniu gazu (powyżej 3tys) na wyciśniętym sprzęgle, na wciśniętym sprzęgle przy dodawaniu gazu nie było takich objawów.
Dzisiaj rano jechało się całkiem przyzwoicie ale gdy postałem znów trochę w korku to znów zaczęło coś grzechotać i jest ten sam objaw czyli grzechocze po dodaniu gazu powyżej ok 3tys. na wyciśniętym sprzęgle.
Prosiłbym o podpowiedź co zaczyna się sypać/co będę musiał wymienić/jaki koszt/i czy można tak na razie jeździć?
1.9 TDI 110KM
Pozdrawiam
Problem pojawił się wczoraj gdy stałem dość długo w korku, nagle zaczęło coś grzechotać - niezależnie od tego czy miałem wciśnięte czy wyciśnięte sprzęgło.
Kiedy już wyjechałem z korku to grzechotanie powoli ustało i najpierw było jeszcze słyszalne tylko na wyciśniętym sprzęgle, a jak już dojechałem do domu to grzechotanie całkiem ustało. Pojawiało się jeszcze tylko przy dodawaniu gazu (powyżej 3tys) na wyciśniętym sprzęgle, na wciśniętym sprzęgle przy dodawaniu gazu nie było takich objawów.
Dzisiaj rano jechało się całkiem przyzwoicie ale gdy postałem znów trochę w korku to znów zaczęło coś grzechotać i jest ten sam objaw czyli grzechocze po dodaniu gazu powyżej ok 3tys. na wyciśniętym sprzęgle.
Prosiłbym o podpowiedź co zaczyna się sypać/co będę musiał wymienić/jaki koszt/i czy można tak na razie jeździć?
1.9 TDI 110KM
Pozdrawiam